




Całość była tak dobrze zapakowana, że pudełko i zawartość dotarła do mnie bez najmniejszego uszczerbku.

Po drugiej stronie kartki otrzymałam dokładny opis kosmetyków oraz ich cenę rynkową.

Poniżej otrzymane kosmetyki.

1. Zestaw kremów i maseczek do twarzy firmy Phenome.

2. Lotion mocno nawilżający po opalaniu z Lavera.

3. Mleczko do ciała SPF15 z Lancaster (plus dwa kupony zniżkowe na kosmetyki tej firmy).

4. Żel do mycia ciała z Wise.

5. Jedwab do włosów marki Delia (pełnowartościowy kosmetyk).

Przyznam, że najbardziej zaciekawiły mnie próbki firmy Phenome zapakowane w papierowe trójkątne pudełeczko. W moim pudełeczku znalazły się następujące produkty:
- odmładzająca maska do twarzy
- krem intensywnie nawilżający 24H
- krem nawilżający do cery odwodnionej i suchej
- krem wzmacniająco ochronny SPF10 na dzień
- krem nawilżająco-regulujący zapobiegający niedoskonałościom skóry
W pudełeczku prócz kremów była zawarta dość spora ulotka, która prawdopodobnie opisywała wszystkie produkty firmy. Te fragmenty, które opisywały "moje" kremy sfotografowałam i umieściłam poniżej. Kosmetyki te wzbudziły najbardziej moją ciekawość, gdyż, wg. zapewnień producenta nie zawierają parabenów, SLS, SLES, wazeliny, parafiny, PEGów, chemicznych filtrów UV i kupę innych składników, które mogłyby zaszkodzić skórze. Oczywiście pełne składy, oraz tego, czego nie zawierają kremy (jest wypisane na pudełku) umieszczam na zdjęciach poniżej.
Przyznam, że wszystkie kosmetyki mnie miło zaskoczyły i chętnie je wypróbuję na sobie w najbliższym czasie. Mam cichą nadzieje, że też w ciągu najbliższych dni pogoda się wreszcie odmieni i będę mogła przetestować krem do opalania i po :)









ShinyBox jest pudełkiem, które nie otrzymuje się za konkretną opłatę, ale za ilość poleceń pudełka innym osobom. Myślę, że warto przyjrzeć się bliżej zasadom zdobycia takiego pudełka, szczególnie, że kosmetyki są naprawdę fajne :)