Where the sun goes down

Deutsch Huhu! Wisst ihr noch als ich euch über meinen ersten Einkauf bei Bon Prix berichtet habe? Ich habe damals eine Hose gekauft, die ich auf den folgenden Bildern an habe. Das Material der Hose ist der Art, die man vor 10 Jahren verkauft hatte. Die Hose ist total steif und hat fast kein Lycra in sich. Sowieso war das, das beste was ich unter Tonnen von Rohrenhosen finden konnte.  Ich habe eine Schlaghose gesucht, und weil ich keine finden konnte, musste ich mich erstmals mit einer BootCut befriedigen. Ein Paar Wochen später habe ich endlich eine Schlaghose bei H&M in meiner Größe gefunden. Die dagegen war ganz weich und dehnbar. Leider war sie nicht so lang wie die von Bon Prix (ich habe mir die mit der extra Länge bestellt). Also habe ich die H&M Schlaghose für Schuhe ohne Absatz und die von BonPrix wenn es mal höher werden soll :)
Die Bluse, die ich auch auf dem Foto trage habe ich vor win Paar Wochen bei einem Ausverkauf in H&M ergattert.  Ich habe keine Ahnung, ob mir so eine Nude Farbe steht.

Was denkt ihr? Gefällt euch dieses Outfit?

So angezogen ging ich mit meinem Mann am Rhein entlang spazieren. Wir haben den Sonnenuntergang beobachtet und ich musste einfach ein Paar Fotos davon schiessen.

Polski Hejka! Wiecie, że równiutki rok temu (przynajmniej) we Wrocławiu spadł pierwszy śnieg? Pamiętam ten dzień dokładnie, jakby to było wczoraj. Tego dnia zamknęliśmy za sobą rozdział "Wrocław" i ruszyliśmy do Niemiec. Dzień wcześniej przygotowaliśmy sobie wszystkie rzeczy żeby rano spokojnie je znieść i dobrze upakować do auta. Pogoda była całkiem znośna, pamiętam, że chodziłam jeszcze w balerinach i innych "otwartych" butach. Tego dnia rano, gdy wstaliśmy oczom nie mogliśmy uwierzyć, wszystko było całkiem bialutkie! Na szybko przeszukiwaliśmy nasze rzeczy w poszukiwaniu zimowych butów i kurtek. Pakowanie było okropne, gdyż z racji śniegu, który znajdował się wszędzie nie mogliśmy postawić rzeczy na parkingu przed samochodem i zapakować je tak, by wszystko się zmieściło. Ale jakoś się udało spakować, najgorszy tego dnia był wyjazd z Wrocławia, którego z powodu śniegu złapał totalny paraliż komunikacyjny. To samo na autostradzie. Wiecie jaka jest kolejna różnica jaką zauważyłam między Polską, a Niemcami? Polacy, w większości wymieniają swoje opony na zimowe, gdy śnieg już spadnie lub w pogodzie zapowiadają, że stanie się to za kilka dni. Tutaj na początku listopada był totalny boom na wymianę opon, mimo, że temperatura oscylowała (i momentami wciąż oscyluje) w okolicach 15 stopni. Wg przepowiedni na nagłe przyjście zimy absolutnie się nie zapowiada. Ale większość już ma zimówki :)

A teraz trochę o ciuchach ;) Pamiętacie jak pisałam Wam o moich pierwszych internetowych zakupach w Bon Prix? Kupiłam wtedy spodnie, którymi nie miałam jeszcze okazji się na blogu "pochwalić". Częściowo dlatego, że znalazłam ciut lepsze niedawno w H&M. Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć te z Bon Prix. Są dość sztywne, przypominają mi trochę ten typ spodni, który był do kupienia jakieś 10 lat temu. Mało "lajkry" czyli mało rozciągania. Za to są trochę przydługie i gdy mam buty na obcasie spodnie niemal dotykają ziemi. Więc mogę o nich zapomnieć, gdy chcę założyć zwykłe płaskie buty. Wg producenta krój spodni to tzw. "boot cut", nie mam pojęcia, czy to widać ale naprawdę musiałam się tego typu spodni nieźle naszukać wśród gąszczu marchewek, rurek i zwężanych do dołu spodni. Kilka tygodni po ich zakupie odkryłam w H&M dzwony, które są o wiele bardziej mięciutkie od tych, ale niestety w przeciwieństwie do nich mogę je nosić tylko do płaskich butów, gdyż są o wiele krótsze. Hmmm, właśnie sobie uświadomiłam, że chyba nie pokazałam Wam moich nowych dzwonów, więc postaram się w najbliższym czasie to nadrobić :) Bluzkę, którą mam na sobie kupiłam kilka tygodni temu na wyprzedaży, nie mam pojęcia, czy bluzki w takim kolorze i z taką kokardą są jeszcze modne, ale mnie się bardzo podoba. Chociaż przyznam, że nie jestem pewna, czy taki cielisto - łososiowy kolor jest dla mnie.

A jak Wy myślicie? Pasuje mi taki kolor? Jak Wam się podoba ten zestaw?

Pamiętam, że tego dnia szliśmy na spacer nad Ren i chciałam ubrać coś wygodnego, ale zarazem nie przypominającego dresu ;)



Spodnie / Hose - Bon Prix | Bluzka / Bluse - H&M | Sweter / Strickjacke - C&A | Schuhe / Buty - Deichmann | Zegarek / Uhr - Fossil









Poniżej kilka fotek z chodzenia nad Renem. I kolejne zdjęcie zachodu słońca. Po prostu uwielbiam fotografować takie momenty :)










DIY Adventskranz / Wieniec adwentowy

Deutsch Am Samstag haben wir unseren idealen Adventskranz gesucht. Leider waren wir ein bisschen spät dran, und alle die billig und schön waren, worden schon ausverkauft. Weil wir keine 30€ für etwas, dass man in einem Monat wegwirft, bezahlen wollten, kam mein Mann auf die Idee einen Adventskranz selbst zu basteln. Wir haben einen Kranz aus Tannenzweigen gekauft und sind dan zum Euroshop gegangen um etwas zum dekorieren zu kaufen. Wir hatten riesen Spass beim basteln und das ganze hat nicht mehr als eine Stunde gedauert. Den Endeffekt könnt ihr auf den folgenden Bildern betrachten :)

Polski W sobotę chodziliśmy po mieście w celu poszukiwania idealnego wieńca adwentowego. Trochę późno zaczęliśmy, gdyż te wszystkie ładne i w dobrej cenie zostały już wyprzedane. Zostały same za za 30€ i droższe.  Nie chcieliśmy wydawać tylu pieniędzy na coś, co wyrzucimy po świętach więc mój mąż wpadł na genialny pomysł żebyśmy sami zrobili nasz wieniec adwentowy. Kupiliśmy w kwiaciarni pusty wieniec a w Euroshopie świeczki i kilka ozdób. Tworzenie własnego wieńca adwentowego było świetną zabawą i w sumie zajęło nam mniej niż godzinę. Efekty możecie podziwiać na poniższych zdjęciach :)











Deutsch Nachdem wir mit unseren Adventskranz fertig waren haben wir uns die Fenster vorgenommen. Wir haben sie weihnachtlich geschmückt. Die Lichterkette, über die ich letztens geschrieben habe war kaputt, darum mussten wir etwas anderes ins Fenster hängen. Wir haben auch ein Paar Fensteraufkleber aufgeklebt und Motive aus künstlichen Schnee gesprayt :) Den Effekt sieht ihr unten :)

Polski Po zrobieniu naszego wieńca wzięliśmy się trochę za ozdabianie okien. Lampki, o których wspominałam ostatnio, po rozplątaniu okazały się nieświecącymi lampkami, więc wylądowały w koszu.  Na szczęście mieliśmy w zapasie jeszcze inne. Prócz lampek nakleiliśmy trochę naklejek świątecznych na okna. Jedno z okien ozdobiliśmy sztucznym śniegiem wykonując małe obrazeczki. 
Różnica pomiędzy Polską a Niemcami jest taka, że Niemcy ozdabiają swoje okna i wnętrza świątecznie już na początku adwentu, a po świętach się tego pozbywają. Natomiast Polacy rozpoczynają ozdabianie tuż przed świętami, a ozdoby trzymają aż do lutego. Osobiście bardziej podoba mi się pierwsze rozwiązanie :)







Subiektywny Ranking Przystojniaków

Deutsch Ich mache mit bei einem TAG, wo ich Männer zeigen soll die ich am am gutaussehendsten finde. Also verzeiht mir diesmal bitte wenn die beschreibungen auf polnisch nur sind :)

Polski Zostałam otagowana przez sympatyczną Eowinkę, która prowadzi bloga, na którym pokazuje swoje genialne makijaże. Przyznam, że kilka niezłych sztuczek nauczyłam się właśnie od niej. Choć przede mną jeszcze długa droga, by dorównać jej w tworzeniu wspaniałych makijaży :) Ale nie o tym :)
Zostałam wciągnięta do zabawy, w której mam za zadanie podać 10 przystojniaków (mojego uznania). Myślę, że fajna zabawa - pokazująca trochę nasz gust :) Przyznam szczerze, że najchętniej wkleiłabym 10 zdjęć mojego męża ale niestety chodzi o takich bardziej znanych. Więc muszę zejść trochę niżej i wybrać kilku mniej ładnych ale za to znanych :)
Obejrzałam sobie trochę postów innych osób w ten sposób otagowanych i zauważyłam, że większość nie dostosowała się do zasad i podała mniej niż 10 "ciach". W takim razie stwierdzam, że skoro inni nie nie przestrzegają zasad to ja też nie muszę. Zatem podam 15 mężczyzn. Chyba się nie pogniewacie. Zresztą kto by tam nie lubił oglądać przystojniaków, nieprawdaż? :)

Gdyby się Wam chciało to fajnie by było jakbyście napisały, czy kogoś z tych panów znacie/nie znacie, lubicie lub nie itp :)

Ok, zaczynam. Prócz pierwszego miejsca kolejność jest raczej przypadkowa.

1. Shahrukh Khan - dla mnie jest to najlepszy aktor na świecie. Widziałam setki filmów z nim i każdym byłam zachwycona. Potrafi się wcielić w każdą rolę i zagrać jak niesamowicie przekonująco. Jeden z jego ostatnich filmów został nawet pokazywany w kinach - "My name is Khan".  Film jest genialny. Jeśli ktoś chciałby obejrzeć naprawdę dobry film bollywood to polecam "Gdyby jutra nie było", "Nigdy nie mów żegnaj", czy "Veer-Zaara". W sumie tych świetnych filmów jest dużo więcej, jestem ogromnym miłośnikiem kina Bollywood i gdyby ktoś chciał jakieś typy filmów do obejrzenia niech do mnie napisze maila :)



2. Marcin Dorociński - uwielbiam jego smutne spojrzenie. Bardzo, bardzo lubię na niego patrzeć. Ma w sobie taki smutek i spokój - nie potrafię tego opisać :)


3. Ed Westwick - czyli Chuck Bass. Nie widziałam go w żadnym innym filmie, ale "biorę go w całości" jako Chuck Bass, czyli wygląd + styl jaki "gra" w Gossip Girl :) Dla tych, co nie obejrzeli wszystkich sezonów - w 5 staje się zupełnie innym człowiekiem :)



4. Jason Statham - kto oglądał Transporter wie, o czym mówię. Uwielbiam niewzruszonych facetów, którzy nie pokazują, że są źli, zmęczeni, czy poirytowani, ale potrafią zmięknąć przy kobiecie.  Ten facet ma coś w swojej postawie, co sprawia, że nie można przestać patrzeć na filmy, w których gra :)



5. Mark Salling - Puck z Glee. Uwielbiam jego miny :) I tyle :)


6. Hrithik Roshan - kolejny aktor z Bollywoodu. Najbardziej znanym filmem w Polsce, w którym grał jest "Czasem słońce, czasem deszcz" - czyli film, który parę lat temu, bodajże w nowy rok, leciał cały dzień :)



7.Abhishek Bachchan - jeszcze jeden aktor Bollywood. Pałam do niego ogromną sympatią, nie dość, że jest świetnym aktorem ("Nigdy nie mów żegnaj", "Dhoom") to prywatnie jest naprawdę wesołym i dowcipnym człowiekiem. Tak na marginesie - jest mężem jednej z najpiękniejszych kobiet świata - Aishwaryi Rai


8. Jesse Spencer - czyli dr Robert Chase z Housa. Gdyby tacy lekarze leczyli - nie miałabym nic przeciwko leżeniu w szpitalu ;)

9. Ajay Devgan - kolejny i już ostatni aktor Bollywood. Zagrał w genialnym filmie "Ty i ja". Prywatnie jest mężem Kajol. Co w nim mi się najbardziej podoba? Chyba jego uśmiech :)


10. Robert Redford - teraz nie bardzo, ale kiedyś, wg mnie, naprawdę nieźle wyglądał. Choć to chyba jedyny znany mi mężczyzna, który mimo wieku wciąż jest mega przystojny.



11. Johnny Depp - ten wybór chyba nikogo nie dziwi. Choć bardziej podoba mi się sprzed paru lat niż teraz.



12. Brad Pitt - tak jak Redford, czy Depp - wolę oglądać go w jego wcześniejszych filmach. Odkąd ma w domu przedszkole stał się bardziej tatuśkiem niż fajnym mężczyzną :)



13. Dawid Woliński



14. Bradley Cooper



15. Paweł Małaszyński - tu mam trochę mieszane uczucia. Na zdjęciach, filmach wygląda bosko. Natomiast naczytałam się, że prywatnie jest wszystkim innym niż przyjemnym i miłym facetem. Przyznam, że zdjęcia bardziej "prywatne" Pawła nie powalają jak te "studyjne". Ale oceniam to, co widzę na ekranie, a nie prywatnie :)



Ufff! To chyba wszystko!!! :) Dziękuję za uwagę :)

Paski + panterka / Streifen + Panthermotiv

Deutsch Falls ihr die Lust hättet meinen Mann Euch vorzustellen, dann versucht Euch einen Mann in der Weihnachtszeit vorzustellen. Also einen der sitzt und in eine Lichterkette eingewickelt ist während er probiert das ganze auszustrecken und ans Fenster hängen. Dieses Jahr hatte mein Liebster den Wunsch eine Netzlichterkette im Fenster zu haben. Er hat sich so eine ausgesucht, die in das kleinste Karton, das man nur finden konnte, eingepackt war. Nein! Sie wurde dort hineingequetscht! Also hat er jetzt etwas Arbeit um dem ganzen eine normale Gestallt zu geben :)
Gestern sind wir ein bisschen durch Köln gewandert, und wisst Ihr was? Es gibt schon ganz viele Weihnachstmärkte! Gott, ich liebe die Adventszeit und vor allem diese Atmosphäre, die in diesen Tagen herscht. Ich habe mir am Weihnachtsmarkt beim Rudolfplatz einen Nikolaus, der vor einem Weihnachstbaum steht, aus Lebkuchen, gekauft. Ich versuche ein Foto davon zu machen und es zu zeigen, bevor er im Bauch meines Mannes verschwindet :)
Das Outfit, dass Ihr auf dem Fotos sehen könnt stammt vom gestrigen Tag. Ich kann mich einfach nichtmal für einen Tag von meinem gestreiften Mantel trennen. Letzens liebe ich es ihn mit anderen Mustern zu kombinieren. Diesmal habe ich das mit einem Panthermotiv, dass auf meinen Schal ist, zusammengetan. Ich denke  dass, das alles ganz gut zusammenpasst. Der Schal hat alle Farben, die ich auf allen anderen Kleidungsstücken trage. Karamel (Schuhe und Tasche), schwarz (Hose und Streifen auf dem Mantel), gelb und orange (auf meinen Armbändern) und grau (der Mantel sieht aus der Ferne wie grau aus). Ich denke das ist das Geheimnis das zeigt, wie man verschiedene Motive so kombinieren kann damit das gut aussieht. 
Ich habe lange nachgedacht ob ich meine schwarze Hose zu Schuhen in Karamelfarbe anziehen soll und die Hose noch in die Schuhe hineintun. Das ist ein bisschen riskant. Man weiss ja, dass wenn man die Beine schlanker aussehen lassen möchte, dan sollte man Schuhe in der gleichen Farbe wie Hosen (bzw. Strumpfhosen) tragen. Ich habe jedoch Schuhe in einer Kontrastfarbe angezogen weil ich denke, dass sie wirklich schön sind und diese Kontrastfarbe aus ihnen einen Hingucker macht. Ausserdem reichen die Schuhe viel niedriger als bis zu dem dicksten Teil der Wade, also, denke ich, bin ich hiermit entschuldigt :)

Polski Jeżeli chcielibyście wyobrazić sobie w tej chwili mojego męża, niech wyobrazi sobie standardowy obrazek mężczyzny przed świętami. Czyli mężczyzna siedzący na krześle, obwinięty lampkami, próbujący je rozplątać. Mój luby wymyślił, że w tym roku powiesi w oknie lampki w formie siatki. Kupił takie, które były do granic niemożliwości wciśnięte i splątane do malutkiego pudełka. Podziwiam go za jego cierpliwość, choć myślę, że gra toczy się tutaj o jego męską dumę. Gdyby nie to pewnie już dawno rzuciłby to w kąt :) A tak, od dobrych dwóch godzin siedzi i rozplątuje. Dobrze, że jutro rano nie musi wstawać do pracy :)
Wczoraj zrobiliśmy sobie wycieczkę po mieście i wiecie co? Wszędzie już się porozkładały jarmarki świąteczne, czyli tzw. Weihnachtsmarkt. Dla mnie oznaczało to plus pięćdziesiąt do szczęścia. Adwent jest moją najukochańszą porą w roku i każdy sposób celebrowania tego sprawia, że gdzieś tam na serduchu robi mi się dużo, dużo cieplej. Kupiłam sobie nawet moją pierwszą pierdółkę z takiego jarmarku - piernikowego mikołaja stojącego przed piernikową choinką. Postaram się cyknąć temu zdjęcie zanim wyląduje w żołądku mojego ślubnego :)
Mam dla Was małą fotorelację z tych jarmarków i w ogóle mojego spaceru po mieście ale umieszczę w najbliższym czasie. Zmniejszanie tych zdjęć zajmuje mi trochę czasu, a chciałam już dzisiaj coś umieścić. Tak więc, poniższe zdjęcia prezentują mój wędrowny strój z wczoraj. Wciąż nie mogę rozstać się choć na jedno wyjście z moim ukochanym paskowanym płaszczem. Mało tego, mam dziką przyjemność łączenia go z innymi wzorami, tym razem padło na panterkę. Myślę, że wyszło dobrze, zwłaszcza, że na szaliku powtarzają się wszystkie kolory elementów stroju, które mam na sobie. Tłem szalika jest szary - czyli w sumie taki kolor ma płaszcz na pierwszy rzut oka (tak naprawdę jest biało czarny), czarne plamki (spodnie i paski płaszcza), karmelowe (buty i torebka), pomarańczowe i żółte (bransoletki). Długo się zastanawiałam, czy w moim przypadku powinnam włożyć czarne spodnie do kontrastujących butów. Wszak takie posunięcie sprawia, że nogi wydają się krótsze i momentami grubsze. Stwierdziłam jednak, że zaryzykuję, gdyż, moim skromnym zdaniem, buty są naprawdę ładne i zasługują na to by je pokazać oraz wręcz sprawić, by rzucały się w oczy poprzez zestawienie z kontrastującym kolorem. Dodatkowo nie kończą się w najgrubszym miejscu nogi, więc nie jest chyba najgorzej :) Mimo istniejącego szaleństwa w modzie wciąż z trudem przychodzi mi zakładanie torebki, która jest z zupełnie innej parafii niż buty. Czasami robię to, specjalnie. Ale, gdy ubieram się bardziej "instynktownie" zawsze sięgam po torebkę, buty i szalik w podobnej kolorystyce. Choć może to nie jest aż takie złe, każdy chyba powinien mieć coś bardziej swojego, coś czego najnowsze "trendy" nie były w stanie mu zabrać :)



Płaszcz / Mantel - MS Mode | Spodnie / Hose - H&M | Apaszka, torebka, bransoletki / Schal, Tasche, Armbänder - Primark | Buty / Schuhe - C&A

















Na koniec chciałabym Wam pokazać zdjęcie robione moim "nowym" obiektywem. Jest to stałoogniskowy obiektym (58mm) ze światłem równym 2. Normalnie takie obiektywy kosztują naprawdę niezłe sumy, ale ja wpadłam na trochę inny pomysł. Zabrałam stary aparat firmy Zenith mojemu tacie, kupiłam odpowiednią przejściówkę (ok 12€) i przełożyłam do mojej lustrzanki obiektyw. Będąc na jarmarku świątecznym, nocą, po raz pierwszy musiałam kombinować z ustawieniami, ponieważ zdjęcia wychodziły... prześwietlone! I to bez użycia lampy błyskowej :)



Related posts

 
MOBILE