Showing posts with label Zdjęcia / Fotos / Photos. Show all posts

Showing posts with label Zdjęcia / Fotos / Photos. Show all posts

Sunset in Rodenkirchen

W piątkowe popołudnie wybraliśmy się zwiedzić jedną z odleglejszych dzielnic naszego miasta - Rodenkirchen. Dzielnica była naprawdę urocza, niczym małe miasteczko. Jak każda dzielnica Köln to ta też posiada swoją własną ulicę zakupową. Oczywiście są to te same sklepy, co w innych częściach, ale z racji sporej odległości od centrum już nie tak licznie odwiedzane przez klientów. Dzięki temu w KiKu znalazłam świetną wełnianą sukienkę. Nie widziałam takich w innych filiach, bliższych mojemu domowi, zatem zgaduję, że musiały bardzo szybko zostać wykupione. Choć z drugiej strony rzadko ostatnio zaglądam do tego sklepu, więc mogłam po prostu przegapić. Sukienkę pokażę oczywiście w ciągu najbliższych dni. Bardzo przyjemnie się ją nosi. Wracając do Rodenkirchen - ta część, jak Porz, o którym wspominałam wcześniej, leży nad samym Renem. I.. co mnie zdziwiło, posiada plaże. Wzdłuż Renu została oczywiście wybudowana ścieżka spacerowa, wzdłuż której naprawdę chętnie się chodzi i podziwia widoki. Co chwila znajdują się kładki z łodziami oraz większe statki przerobione na bary na wodzie. Obejrzeliśmy piękny zachód słońca nad Renem, a gdy zrobiło się zimno poszliśmy do włoskiej knajpki na kubek przepysznej gorącej czekolady.
Gdyby dojazd z tego miejsca zajmował trochę mniej czasu chętnie bym tam zamieszkała. Chociaż... kto wie :)

Am Freitag Nachmittag haben wir eines der Fernsten Kölns Stadtteile besichtigt - Rodenkirchen. Wie jeder Stadtbezirk hat es seine eigene Einkaufsstrasse. Natürlich waren dort die selben Läden wie überall aber nicht so heftig von Kunden besucht wie die näher Zentrum :) Darum habe ich ein tolles Strickkleid in Kik gefunden. Ich habe so was in anderen Filialen nicht gesehen also musste es schnell ausferkauft werden. Naja, vielleicht habe ich es ja auch verpasst weil ich letztens nicht so oft bei Kik reinschaue. Das Kleid ist super toll und es trägt sich ganz gut, darum könnt ihr es bald auf dem Blog bewundern.  Zurück zu Rodenkirchen. Dieser Stadteil, genau wie Porz, liegt am Rheinufer. Entlang des Rheins gibt es einen Spazierweg wo man die Aussicht geniesen kann. Man kommt immer an Schwimmstegen mit kleinen Boten vorbei oder Schiffen die als Bar umgebaut worden. Wir haben den Sonnenuntergang bewundert und als es kalt geworden ist, gingen wir zu einem italienischem Cafe auf eine Tasse heisser Schockolade.


Kurtka / Jacke - KiK | Koszula / Hemd - TK Maxx |Sweter / Strickjacke - H&M | Chustka / Tuch - Allegro | Spodnie / Hose - Kappahl | Buty i torebka / Schuhe u. Tasche - Primark














Bonn

Tak jak obiecałam wcześniej, zabieram Was na mały wirtualny spacer po Bonn. Bonn było kiedyś stolicą Niemiec, ale niczym stolicy nie przypomina. Jest niesamowicie urokliwym i przytulnym miastem. Na tyle przytulnym, że mam ochotę w nim zamieszkać :) Niech Was nie zdziwią tłumy na zdjęciach - jest sobota - jedyny wolny dzień, w którym można robić zakupy. Wszak w niedzielę wszystko jest pozamykane.

Wie ich versprochen habe nehme ich euch auf einen virtuellen Spaziergang durch Bonn. Ich mag diese Stadt sehr weil sie so schön, gemütlich und charmant ist :) Ich wünschte ich könnte hier wohnen :)






















Udało nam się znaleźć coś co lubię ostatnio bardzo... mrożony jogurt. Choć różni się trochę tym, co jadłam w Kolonii. Tutaj jest samoobsługa. Bierze się kubeczek, podchodzi do maszyn, z różnymi smakami, a następnie do pojemniczków z dodatkami - najróżniejszymi! Wybrałam sobie dwa smaki - jogurt oraz owoce leśnie, które posypałam świeżymi owocami. Mój mąż zaś ma jogurt o smaku sernika z Nowego Jorku z jabłkami z cynamonem i świeżymi malinami. Wszystko nakładało się samemu, w dowolnych ilościach. Na koniec każdy kubeczek został ważony i płaciło się za każde 100 gram :) Pychotka :)

Ich habe gefrierten Joghurt gefunden! Dieser Laden ist etwas anders als der in Köln. Hier ist Selbstbedienung angesagt :) Mann kann zwischen verschiedenen Joghurtgeschmacken und Belägen wählen.  Ich habe mir zwei Joghurtsorten ausgewählt: Schoko und Waldbären mit frischen Früchten drauf. Mein Mann hatte New York Käsekuchen Geschmack und Apfel mit Zimt und Himbeeren. Man konnte von allem nehmen wieviel man wollte weil man  für je 100 Gramm zahlte. Und  alles hat einfach himmlisch geschmeckt :)



Sunset on the Rhine

Pamiętam, że obiecałam kilka fotek z Bonn ale chciałam Wam pokazać zdjęcia z mojego wczorajszego spaceru. Wybraliśmy się z mężem na małą przechadzkę wzdłuż Renu o zachodzie słońca. Poniższe zdjęcia są może podobne, ale chciałam uchwycić jak słońce znikało za tym ogromnym wieżowcem :)

Ich weiss, dass ich Bilder aus Bonn versprochen habe, aber das kommt noch. Ich wollte Bilder aus meinem gestrigen Spaziergang zeigen.  Ich und mein Mann gingen am Rheinufer entlang während des Sonnenuntergangs. Vielleicht sehen ein Paar der Bilder ähnlich aus aber ich wollte den Moment des Sonntenuntergangs hinter dem grossen Gebaude auf den Fotos fangen :)











Wszystko było skąpane w zachodzącym słońcu.



A to nazwa miejsca, w którym dokładnie byłam :)



I dodatkowo zdjęcia z zeszłego tygodnia. Z przykrością zauważyłam, że muszę dobierać coraz cieplejsze swetry, by nie zmarznąć. To samo powoli dotyczy się butów. Nie mam pojęcia, czy moja torebka pasuje do tego zestawu. Chciałam na chwilę uciec od kolorystycznego dopasowania torby i butów. Jak jest Waszym zdaniem? Pasuje, czy lepiej powinnam jakąś inną dobrać? Macie jakieś pomysły?

Patrząc na mój strój uświadomiłam sobie, że wciąż nie pokazałam drobiazgów, które przywiozłam z Polski i Czech, muszę odkopać te zdjęcia. W każdym razie bluzkę kupiłam w Czechach. Ostatnio bardzo lubię ten kolor i myślę, że będę się często w nim pojawiała :)

Und Fotos aus der letzten Woche. Wenn ich mir die jetzt so anschaue erinere ich mich, dass ich noch die Sachen, die ich aus meiner Reise nach Polen und Tschechien nicht gezeigt habe! Also die Bluse habe ich in Tesco in Tschechen gekauft. Ich liebe diese Farbe und denke, dass ich sie noch viele male tragen werde :)
Ich bin mir jetzt nicht sicher ob meine Tasche gut zu dem Rest passt. Ich wollte ein bisschen von der Konvention, wo mann Schuhe zur Tasche anpasst, abweichen. Was denk ihr? Passt das zusammen ode nicht? Vielleicht solte ich eine andere Tasche dazu tragen? Und wenn ja, dann was für eine?



Sweter / Strickjacke - C&A | Spodnie / Hose - Takko |  Bluzka / Bluse - F&F (Tesco) | Buty, chustka, torebka, bransoletki / Schuhe, Tuch, Tasche, Armbände - Primark | Zegarek / Uhr - Fossil





Na koniec chciałabym jeszcze powiedzieć, że bardzo mi się podobały Wasze komentarze pod ostatnim postem :) Nie sądziłam, że relacja z pobytu w sklepie może wywołać tyle miłych wrażeń. Ale w końcu to nie byle jaki sklep. Ale po raz pierwszy komentarze tak bardzo mnie rozśmieszały. Wasze reakcje były naprawdę świetne! Po raz kolejny mogłam zobaczyć, że w najbardziej poważnym dorosłym człowieku, gdzieś tam bardzo głęboko skrywa się małe dziecko, któremu oczy robią się wielkie jak spodek na widok żelków! :) Zresztą sama wpadłam w zachwyt wchodząc do tego sklepu i za bardzo nie wiedziałam, gdzie najpierw spojrzeć!!!
Dziękuję za te przewspaniałe komentarze :)

Pozdrawiam gorąco!!!!!!!!!!!!

Rotterdam

Ostatnia seria zdjęć z naszej wyprawy do Holandii. Rano poszliśmy na spacer wzdłuż linii brzegu morza. Było cudownie. Ponieważ był już poniedziałek było naprawdę niewiele osób. Słońce schowało się za chmurkami dzięki czemu spacer był naprawdę czymś przyjemnym. Szliśmy w kierunku Hagi, którą było już widać, łącznie z molem, które pokazałam w poprzednim poście.






Spacer w kierunku Hagi. Widać molo, którego nocne zdjęcia pokazywałam w poprzednim poście.



Całe trzy muszelki, które przywieźliśmy tym razem. Nie żeby ich nie było, po prostu z poprzedniego razu mamy ich naprawdę pokaźną kolekcję :)



Zdjęcia z naszego wieczornego pobytu w Rotterdamie. Miasto jest pełne wysokich budynków i drapaczy chmur. Udało mi się znaleźć nawet niewielki Primark, ale o tym innym razem :)


Gdy zobaczyłam te buty od razu zapragnęłam mieć choć jedną parę! Lecz jak dla mnie 170€ to dość nieprzyzwoita cena za taki kaprys :)



Me + Den Haag

Ich habe meine Haare schon seit langem nicht zusammen gebunden, ausser an wirklich windigen Tagen am Meer. Das Haar offen zu lassen ist mir schon ein bisschen langeweilig geworden, jedoch bin ich mir nicht sicher ob es mir bei meinem runden Gesicht steht. Was denkt ihr?
Es ist jetzt ein bisschen kälter geworden darum konnte ich meine panther Ballerinas anziehen. Normalerweise gefällt mir es nicht wenn man mehr als eine Sache mit einem Tiermotiv auf sich  trägt doch diesmal, als Experiment, bin ich davon abgegangen und habe noch einen Panthertop dazu angezogen.Was denk ihr darüber?

Pomyślałam, że czas też na bardziej "modowy" post. Oczywiście poniżej nadal kontynuuję wklejanie zdjęć z podróży do Holandii.
Zestaw powstał wczoraj :) W sumie po raz pierwszy od dawna (oprócz w naprawdę wietrznych momentach nad morzem) spięłam włosy. Trochę nudzi mi się już ciągłe ich rozpuszczanie, poza tym przy rozpuszczonych nie widać kolczyków :) Zawsze mi się wydaje, że moja twarz jest zbyt okrągła by ją w ten sposób eksponować. Byłoby mi bardzo miło poczytać wasze opinie.
Zrobiło się trochę chłodniej więc mogłam wyciągnąć moje trochę mniej letnie balerinki w panterkę. Zawsze byłam przeciwnikiem by panterka występowała w ubiorze więcej niż jeden raz ale tym razem i w tej dziedzinie postanowiłam zaryzykować i dołożyłam ją jeszcze na topie. Myślę, że wypadło całkiem nieźle choć nie zamierzam kontynuować tej tendencji :)



Top - KiK / Tunika - Tk Maxx | Spodnie / Hose - Etam | Buty / Schuhe - Deichmann | Torebka / Tasche - Reserved | Bransoletka, kolczyki / Armband und Ohrringe - Primark | Zegarek / Uhr - Fossil







Haga nocą, a raczej jej część nadmorska. W weekendy nocą jest tu naprawdę niesamowicie! Miliony najprzeróżniejszych knajp i innych atrakcji. Masa ludzi z całego świata i naprawdę niezła atmosfera. Znajduje się tam też ogromne molo, które zakończone jest kasynem i wieżą do skoków bungee. Wybaczcie tak mało zdjęć ale pod koniec tego dnia byłam już naprawdę zmęczona i nie robiłam ich zbyt wiele.







I love Den Haag!

Tak jak obiecałam wklejam kolejną partię zdjęć. Tym razem ze zwiedzania centrum Hagi w sobotę. Miłego oglądania :)



WIĘCEJ ZDJĘĆ / MEHR FOTOS / MORE PHOTOS >>>>>>

A weekend in The Netherlands - Wasenaar

Oglądając przewidywania pogodowe na weekend w zeszłym tygodniu stwierdziliśmy, że takiej pogody po prostu nie można zmarnować! Szczególnie, że nadchodzący weekend dla Niemców miał być weekendem długim z powodu wolnego poniedziałku. Postanowiliśmy, być może już ostatni raz w tym roku (choć będę wszystko robiła by tak nie było!), pojechać nad morze. Wyszukaliśmy sobie sympatyczny czterogwiazdkowy hotel w Wassenaar tuż obok Hagi. Dużo Niemców wciąż jeździ w to samo miejsce (zwiedzany wcześniej Noordvijk), my jednak postawiliśmy na zwiedzanie nowych miejsc.



Po przyjeździe wieczorem postanowiliśmy zwiedzić okolicę. Holandia o tej porze roku jest przepiękna. Już wcześniej wspominałam, że Holendrzy dbają nawet o swoje najmniejsze miasteczka. Spacerując po ulicach Wassenaar mogliśmy obejrzeć kolejne cudowne, niesamowite domy. Kilka z nich przedstawiam na poniższych zdjęciach. Spróbujcie wyobrazić sobie malownicze chodniczki, trasy rowerowe biegnące wzdłuż mniejszych, czy większych kanałów, mnóstwo zieleni pokrytej soczyście kolorowymi drzewami. Do tego niesamowita cisza. Holendrzy faktycznie kochają rowery przez co rzadko słychać było dźwięki przejeżdżających samochodów.  Myślę, że październik jest najpiękniejszym miesiącem do zwiedzania tego przecudnego kraju. Jedyny kraj, w którym byłam i posiada podobny urok jest Szwecja! Czasami mam wrażenie, że to są te same kraje. Sposób mieszkania, meblowania mają naprawdę podobny!











Poniżej zwiedzaliśmy centrum Wassenaar. Są to już zdjęcia z niedzieli, gdzie zamknięte były wszystkie sklepy. Dzięki temu ludzi było niewiele, co jeszcze bardziej potęgowało przyjemny klimat miasteczka.



I spacer nad morzem. Pogoda była przecudowna. Mnóstwo ludzi kąpało się w morzu korzystając z ostatnich chwil ciepłej pogody.













Na koniec poszliśmy przekąsić coś do jednego z barów przy plaży.



Resztę zdjęć pokażę w następnym lub następnych kilku postach.

Related posts

 
MOBILE