Showing posts with label Granatowa tunika / Dunkelblaue Tunika / Navy tunic. Show all posts

Showing posts with label Granatowa tunika / Dunkelblaue Tunika / Navy tunic. Show all posts

Finally!

Plus Size Fashion Blog - Große Größen

polski
deutsch
english
Nareszcie! Dziś przyszedł dzień, na który tyle czekałam. Nastała najprawdziwsza wiosna! Słońce pięknie świeciło, termometr w cieniu pokazywał 20 stopni i można było zrzucić wszelkie okrycia wierzchnie. Pokazuję tylko jedno zdjęcie, gdyż nie jest ono zbytnio "blogowe". Moje letnie ubrania wciąż są upchane głębiej w szafie, a ta sukienka była jedynym cienkim ubraniem idealnym na tą pogodę, które wisiało czyste i uprasowane. I powiem, że było mi za ciepło. Najchętniej zdjęłabym getry i włożyła sandały. Było tak gorąco. W mieście na dole był pchli targ pod nazwą "Porządki wiosenne". Tym razem nic nie wpadło nam w oko, poszliśmy na długi spacer.. cudownie było :) Miło móc siedzieć na zewnątrz i czuć jak słońce przyjemnie i intensywnie grzeje w plecy. Mijaliśmy pełno niedowiarków ubranych w kurtki puchowe, ale byli już i tacy w klapkach, czy krótkich spodenkach :) Oby zimno już nie wróciło!!! :)
Biżuterię, którą widać na zdjęciu poniżej sama zrobiłam :)
Endlich! Der Frülich ist endlich gekommen. Sie Sonne scheinte heute wundervoll, das Thermometer zeigte 20 Grad im Schatten und endlich konnte man jegliche Jacken zu Hause lassen. Ich zeige nur ein Foto weil das Outfit nicht so für den Blog ist. Das war das einzige, was frisch und gebügelt, perfekt für dieses Wetter in meinem Schrank hing. Und mir war später trotzdem zu heiß darin, am liebsten würde ich die Leggings ausziehen und auf Sandalen tauschen. Ich sah noch viele, die dem Thermometer wohl nicht glauben schenken konnten und in ihren Winterjacken noch herumliefen. Aber es gab auch solche in Shorts oder Flipflops. Hoffentlich bleibt das Wetter auch so und es wird nicht wieder kalt!
Den Schmuck den man auf dem zweiten Foto sehen kann habe ich übrigens selbst gemacht :)
Spring has finally come. The sun was shining wonderful and it was 20 degrees in the shadow. Sorry for showing only one photo, but it isn't an exactly blog outfit. The dress was the only thing good for this weather what was fresh and ironed in my closet. I saw some people who obviously couldn't believe in this weather and were still wearing their winter jackets, but I saw some in shorts or flip flops.
The jewellery You can see on the second photo I did by myself :)
Plus Size Fashion Blog - Große Größen

Simple again



Deutsch Heute zeige ich wieder ein schlichteres Outfit. Bei den letzten Kommentaren habt ihr geschrieben, dass schlichte Outfits auch okay sind :)
Ich habe eine Bluse in meiner Lieblingsfarbe an (obwohl ich mehr rote Sachen in meinem Kleiderschrank habe). Ich bin kein Fan von der schwarz-dunkelblau Kombi aber ich denke, dass es diesmal ganz gut aussieht weil das blau mehr leuchtend ist und schön mit dem schwarz kontrastiert.   Mehr verblasstes dunkelblau kann man natürlich auch mit schwarz kombinieren aber man muss die "Traurigkeit" der Farben mit entsprechenden  Accessoires ausgleichen (z.B. mit bunten). 
Damit es hier nicht zu Langweilig wird habe ich Schuhe in pink angezogen und eine bunte Halskette die alle Farben des Outfits enthält.
Ich habe versucht euch meine neue Haarfarbe zu zeigen, aber das ist ganz schwer. Die  Farbe ist  gleichmäßig auf dem Haar jedoch sieht das auf den Haaren wie Strähnen in verschiedenen Farbtonen ist. Das liegt wohl an dem braunen Reflexen, dass das so auf den Bildern aussieht.

Polski W sumie coś w stylu kolejnego "zwyklaka". Napisaliście, że to jest ok pokazywać zwykłe zestawy więc pokazuję ;) Bardzo lubię ostatnio kolor granatowy (choć  nie wiedzieć czemu w mojej szafie przeważają odcienie czerwieni. I pisałam jakiś czas temu, że średnio jestem zachwycona połączeniem granatu z czernią. Wydaje mi się jednak, że w tym przypadku to nawet gra. Dlaczego? Ponieważ granat jest w takim "świecącym" odcieniu co powoduje, że kontrastuje z czernią. Zgaszone granaty wyglądają smutno przy czerni, choć przy odpowiednim doborze dodatków można to wszystko ładnie zrównoważyć :) Żeby nie było nudno zamiast czarnych butów włożyłam różowe oraz kolorowy naszyjnik, który ma na sobie wszystkie kolory z ubrania. 
Tak ubrana pojechałam z mężem oglądać meble :D I przez tamtą wizytę mam nowe marzenie: rama do łóżka na pilota :D Wiecie, leżycie sobie, naciskacie guziczek a łóżko wam podnosi część pod głową albo pod nogami. To jest takie boooskie :D
Aaa i próbowałam pokazać trochę mój nowy kolor włosów ale ciężko to uchwycić. Włosy me mają jednolity odcień, a w świetle trochę połyskują na brązowo. Natomiast na zdjęciach wychodzi jakbym miała w różnych miejscach różne kolory - co tak nie jest :)




Tunika - C&A
Shorts / Szorty - H&M
Tasche / Torebka - Mexx
Schuhe / Buty - Penneys (Primark)
Halskette / Naszyjnik - Penneys (Primark)
Uhr / Zegarek - Fossil


Ciekawostki z Niemiec / Meine Überraschung in Deutschland

Hej,hej! Czy u Was też nareszcie się wypogadza? Wreszcie mogłam ujrzeć słońce na niebie przez cały dzień, ba! nawet trochę się w nim powygrzewać. Zapowiadają powrót lata. Mam nadzieję, że u Was też. No bo ileż można? Niby letnie wyprzedaże, a tu nie ma gdzie tego nosić. Obserwując Wasze blogi widziałam już u niejednej, że z głębi szafy wytargała jesienne ubrania. Oby można je było na jeszcze przynajmniej dwa miesiące wetknąć tam z powrotem! Nie mam racji? :)

Hallo! Endlich wird es draußen wieder schöner. Ich hab' die Sonne schon so sehr vermisst. Ich hoffe so ein Wetter bleibt zumindest noch für zwei Monate. Man muss ja mal schliesslich die Gelegenheit zu haben um all die Sachen  aus den Sommerschlussverkauf zu tragen :)


Mam dwie małe ciekawostki. W niedzielę miałam okazję być na ostrym dyżurze tu w Niemczech. Myślałam, że trochę będzie się to różniło od tego, co jest w Polsce. W sumie różniło się, ale tylko tym, że jest czysto i ładnie. Zrobiło mi się coś z okiem (nic takiego na szczęście) i mąż mój zmusił mnie by udać się do szpitala. Podeszłam do okienka, miły pan wziął ode mnie kartę z ubezpieczalni i zadzwonił do okulisty. Po czym powiedział mi, że okulista zaraz do mnie zejdzie i żebym zaczekała w poczekalni obok. Co też zrobiłam. Po dwóch godzinach czekania mój mąż podszedł z powrotem do okienka by spytać się jak długo jeszcze musimy podziwiać ich poczekalnie. Pan w okienku zdziwił się, że faktycznie coś długo, wykonał jeszcze jeden telefon do okulisty, po czym powiedział, że mamy udać się na piętro X. Poszliśmy, cała wizyta trwała max. 5 minut. I tyle. Zastanawiam się ile bym jeszcze czekała, gdybyśmy się nie przypomnieli.
Druga rzecz - co mnie mocno zdziwiła - dotyczy czegoś zupełnie innego. Mąż zamówił mi coś na swoją firmę z Tchibo (uwielbiam jakość ich produktów). Podczas zamówienia nie było opcji przelewu więc założyliśmy, że zapłacić będzie trzeba przy odbiorze. Dzisiaj przyszedł kurier, zostawił kartonik z naklejkami Tchibo i poszedł. Nie prosił o żadne pieniądze. Gdy otworzyłam paczkę znalazłam w środku kartkę z danymi do przelewu. Spotkaliście się już z czymś takim?

Letzten Sonntag war ich im Krankenhaus beim Notarzt. Es handelte sich um mein Auge also brauchte ich einen Augenarzt. Der Herr am Empang hat den Augenarzt angerufen und mir gesagt, dass er gleich nach unten käme und ich solle es mir im Warteraum gemütlich machen. Was ich auch tat. Nach zwei Stunden warten und nichts machen ging mein Mann zum Empfang um nachzufragen was los sei. Der Herr war auch überrascht, dass es so lange dauerte und hat den Augenarzt noch mal angerufen. Nach dem Anruf sage er mir ich solle auf die X-te Etage gehen, wo der Arzt schon auf mich wartet. Der hat mich einfach vergessen! Ich dachte dass das alles hier in Deutschland mehr ordentlich ist. Das war eine sehr unangenehme Überraschung für mich.

Poniższe zdjęcie jest z dzisiaj (a raczej wczoraj skoro jest już po północy). 

Sukienka / Kleid - C&A
Getry / Leggings - KiK
Buty / Schuhe - Deichmann
Torba / Tasche - Primark
Zegarek / Uhr - Fossil
Okulary / Brille - New Yorker

Byłam w KIKO i udało mi się wymienić kredkę na mój kolor. Po rozpakowaniu mogłam jej się bliżej przyjrzeć. Kredka posiada końcówkę do rozcierania, a gdy tą zdejmiemy po jej drugiej stronie jest mała strugaczka. Całkiem sprytne :)

Zum Glück konnte ich meinen Stift bei KIKO umtauschen. Ich finde es toll, dass er auf dem anderem Ende einen Schwamm hat mit den man den Strich blenden kann und noch einen Spitzer.

Related posts

 
MOBILE