Ist Blogger Mode auch wirklich tragbar? Gleicht dick dumm?

Große Größen Plus Size Fashion Blog kik textilien

deutsch
polski
Wenn ich mir Plus Size Blogs aus aller Welt anschaue, bekomme ich das Gefühl, dass die aktuelle Plus Size Mode ganz anders "tickt" als früher. Als ich noch sehr jung war, hörte ich, wie Frauen in meiner Familie und deren Bekanntenkreis darüber sprachen, was wer tragen sollte. Dies und das lieber bei einem größeren Bauch zu vermeiden, die hat einen kleinen Busen also lieber kein V-Ausschnitt, doch mit etwas Volant wird er üppiger. Sogar ich bekam Ratschläge, wie ich mich gekonnt anziehen kann um meine etwas zu breiten Hüften zu maskieren und die Taille schmaler wirken lassen. Eigentlich sieht man das in jedem etwas älterem Film, wo ein junges Mädchen sagen bekommt, was sie tragen sollte und was nicht um ihren Körper perfekt erscheinen zu lassen. Wie viele Bücher und Zeitungsartikel über die Figurtypen schon verfasst wurden, will ich gar nicht mit zählen.

Wenn ich jetzt diverse Blogs oder Seiten für Plus Size Frauen besuche, sehe ich wunderschöne Frauen (kein Thema!) in engen Jeans, die jede Kurve perfekt betonen, kurze "crop tops" also enge Tops mit freiem Bauch und ähnlicher Kleidung. Hauptsache Eng und Hauptsache man sieht jede kleinste Problemzone. Zum einen kann ich mir schon denken, dass die Frauen in einer bestimmten Weise darum kämpfen nicht ihren Körper unter flatterhafter Kleidung verstecken zu müssen und das der Menschheit es egal wird. Brünette oder Blondine, Größe 56 oder 34 soll ebenso egal sein. Schön wärs.

Es ist irgendwie rührend, wie sehr die Frauen darum kämpfen, damit es endlich keine große Sache ist, wenn man einen großen Bauch hat. Nur manchmal habe ich das Gefühl, dass nicht viele zuhören. Ist euch eigentlich aufgefallen, dass in fast jedem neuen Film oder Serie einer der Hauptdarsteller dunkelhäutig ist? Ich empfinde das als interessantes Manöver, das dazu dient, dass jeder wahrgenommen wird, dass es total egal ist, welchen Farbton deine Haut hat. Wieso werden dann Menschen wegen ihrer Körperform in diesem Jahrhundert noch ganz anders wahrgenommen? Wieso ist eine dicke Filmfigur oft das lustige Dummerchen und warum ist nie eine Plus Size Frau die intelligente, schöne Hauptfigur mir der alle befreundet sein möchten? Warum schlagen auf ihren Anblick Männerherzen nicht schneller? Wieso sind Moderatorinnen auch alle dünn und überhaupt, wieso hat man immer mehr das Gefühl, dass alle zum Teil aus Plastik bestehen. Kann man wirklich so perfekt sein, wie das Fernsehen es uns zeigt?

Das nervt, dass im TV plötzlich alle so wunderschön und perfekt sind und geht man auf die Straße, trifft man richtige Menschen. Wie können sich junge Mädchen, dessen Selbstwert sich erst gerade bildet, sich wohl in ihrer Haut fühlen, wenn sie lauter "Plastikleute" im TV und in den Zeitschriften sehen? Wie soll es einem Jungen nicht peinlich sein sich in seine Plus Size Klassenkameradin zu verlieben, wenn die coolen Typen im Fernsehen sich nur mit Modells zeigen? Das ist doch pure Selbstzerstörung.

Doch zurück zu der gezeigten Plus Size Mode. Wie gesagt, ich sehe immer öfter Frauen, die sehr enge Kleidung tragen und den anderen zurufen, dass es okay ist. Schön wäre es, denke ich mir manchmal. Ich finde es klasse. Doch eine Lady in Größe 56 mit engen Leggings und Top wird einfach noch zu oft auf der Straße missbilligend angeschaut. Es wäre einfacher, wenn alle mitmachen würden. Nicht nur die XXL Damen, alle.

Was mir noch oft aufgefallen ist - vielleicht habt ihr es auch bemerkt? So viele zeigen, wie cool es aussieht sich das Shirt in die Hose oder Rock zu stecken, doch wieso lassen sich so wenige von hinten oder von der Seite fotografieren? Wieso trotz dieser verrückten Mode bei den Blogger um die Wette sich anziehen, sieht man ständig auf der Straße normale Outfits? Shirt, Hose, Sneaker und eine Tasche. Das wärs. Keine üppigen Plissees, keine kurzen Oberteile oder Schuhe mit extrem hohen Absätzen. Ich sehe normale Mode mit ganz gewöhnliche Sachen.

Was wenn jemand diese ganz normale Kleidung im Internet zeigen möchte? Manchmal weiß ich selber nicht, was ich mit mir machen soll. Soll ich all diese verrückten Sachen auswählen, wenn eine Marke mit mir kooperieren will, oder darf ich "ich" sein und ein schlichtes und interessantes T-Shirt wählen, das vermutlich 80% der Straße auch gerne wählen würde? Vielleicht gibt es die eine oder andere Person, die sich gerne von den schlichten Outfits inspirieren lässt in denen man auch problemlos zur Arbeit oder Einkaufen gehen kann?

Muss wirklich alles nur Show sein oder kann es auch einfach, schlicht und ohne große Statements sein?

Wie wäre eigentlich eine Welt, wo jeder den Mut und die Möglichkeit hätte einfach "ich selbst" zu sein. Wo man sich nicht schämen oder verstellen müsste, wenn andere zuschauen, wo man andere Meinungen bei Entscheidungen nicht berücksichtigen bräuchte und man einfach wüsste, dass es okay ist einfach so zu sein, wie man ist.
Gdy tak sobie oglądam blogi plus size z całego świata, dochodzę do wniosku, że ten typ mody zupełnie inaczej "działa" niż kiedyś. Pamiętam zasłyszane rozmowy między kobietami w mojej rodzinie, czy z ich znajomymi na temat tego, jak warto się ubierać. Najlepiej unikać tego, czy owego przy większym brzuszku, mając mały biust lepiej unikać dekoltów w szpic, a te z falbankami dodadzą mu nieco objętości. Później i do mnie trafiały rady, co nosić, by ukryć nieco za szerokie uda, a podkreślić talię. Zresztą co tu szukać małych przykładów. W starych filmach co rusz było mówione, jak się ubierać, by jak najlepiej podkreślić swoje atuty i zamaskować mankamenty. Nie będę już wyliczać, ile na ten temat powstało książek, czy artykułów w gazetach.

Zaglądając na blogi lub strony poświęcone dużym rozmiarom, moim oczom coraz częściej pokazują się panie (przepiękne, a jakże) w niesamowicie obcisłych dżinsach, niepozwalających przeoczyć najmniejszej fałdki, najczęściej w zestawieniu z krótkimi, opiętymi bluzkami, nie raz odsłaniającymi cały brzuch. W zasadzie ostatnio wszystko staje się coraz bardziej opięte - sukienki, sweterki, spódnice. Myślę, że rozumiem, o co w tym wszystkim chodzi. Mnóstwo kobiet walczy z tym, by rozmiar ciała był traktowany, jak coś zupełnie normalnego. Czy brunetka, czy blondynka, czy kobieta o rozmiarze 34, czy 56 - to powinno być tak samo obojętne. Cudownie by było, prawda? Kiedyś kobiety musiały walczyć o prawo do głosowania, były czasy, gdy pokazanie gołej kostki było nie do pomyślenia. Może i w tej kwestii kiedyś będzie zupełnie inne podejście. Ale tylko jeśli o to zawalczymy!

To wzruszające, że tyle kobiet walczy o to, by nie być postrzegane przez pryzmat swojego ciała. Zresztą, co ja mówię! Nie tylko kobiety, wszyscy ludzie chcieliby, by patrzono na nich mniej powierzchownie i by większa sylwetka nie budziła tylu negatywnych emocji. Ale ciągle mam wrażenie, że mało osób w ogóle te poczynania zauważa. Zwróciliście może na to uwagę, że w niemal każdym nowym filmie lub serialu jedną z głównych ról gra osoba ciemnoskóra? To zapewne manewr, byśmy uważali kolor skóry coś tak odmiennego, jak kolor włosów, czy oczu. To, czemu też nie możemy iść dalej i w ten sam sposób patrzeć na inne cechy fizyczne? Dlaczego gruba aktorka gra zazwyczaj boczną rolę i jest zazwyczaj śmiesznym głuptaskiem? Czy kobieta o większym rozmiarze nie może grać głównej roli, być inteligentna, sympatyczna, przepiękna i sprawiać, że męskie serca zabiją nieco mocniej? Czy to naprawdę aż tak abstrakcyjne? Dlaczego wszelkie prezenterki, czy hostessy muszą być tak bardzo chude? Czy też macie wrażenie, że ludzie w telewizji stają się coraz bardziej jakby sztuczni, plastikowi? Czy da się w ogóle być tak perfekcyjnym, jak pokazuje telewizja?

Do naprawdę denerwuje, że w telewizji widzi się tyle wymuskanych postaci, po czym wychodząc na ulicę, spotykam samych zwykłych ludzi. Jak mają młode dziewczyny, których samoocena dopiero co się buduje, czuć się dobrze w swojej skórze, skoro z telewizora, czy gazety patrzą na nie same Barbie? Jak chłopakowi ma nie być wstyd przed kolegami, jeśli zakochał się w grubej koleżance z klasy, skoro ci fajni faceci z telewizji pokazują się tylko z modelkami?

Wracając do mody plus size. Te wszystkie panie w obcisłych ubraniach krzyczą, że jest okay być grubą i ubierać się we wszystko, na co mamy ochotę. Tylko czy cała reszta jest na to gotowa? Wystarczy, że pokażę paru znajomym na Instagramie kobietę w obcisłych legginsach i bluzeczce w rozmiarze 56 i widzę zszokowanie w ich oczach. Jak sprawić, by ci wszyscy szczupli też nas uważali za okej?

Zauważyliście może, że wiele blogerek, czy modelek w gazetach pokazując ubrania w dużych rozmiarach, mówią, że fajnie wygląda, gdy włożymy bluzkę do spodni lub spódnicy, tak naprawdę nigdy nie daje się sfotografować z boku lub z tyłu? I dlaczego w ogóle blogerzy pokazują często tak bardzo zwariowane zestawy, a gdy wychodzę na ulicę, widzę masę ludzi w zwykłych rzeczach: koszulka, spodnie, adidasy i torba. Żadnych plis, falban, czy butów z kosmosu lub na niebotycznych obcasach. Po co zatem jest tak dużo blogów o modzie, którą mało kto nosi?

A co jeśli ktoś chciałby pokazywać te najzwyklejsze ubrania? Można, czy wstyd? Czasami sama nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Wskakiwać w zwariowane ubrania, wybierać te najdziwniejsze modele, gdy jakaś firma proponuje współprace, czy zostać wierna samej sobie i wybrać ciekawy prosty T-shirt, na który zapewne 80% kobiet by się też zdecydowało? A może są ludzie, którzy chętnie podejrzą parę inspiracji, w których mogą pokazać się w pracy lub w sklepie?

Jaki byłby świat, gdyby każdy mógł być takim, jakim chce? Gdzie nie trzeba by było się wstydzić albo grać kogoś innego, gdy ktoś patrzy, gdzie nie trzeba by było patrzeć na opinie innych przy swoich wyborach. Gdzie można by było być wielkim, małym, chudym, grubym i nikogo by to nie obchodziło? Co by było, gdyby po prostu można było być w stu procentach sobą i nie przepraszać za to?
English text

Große Größen Plus Size Fashion Blog kik textilien


Shirt - Kik (hier) | Shorts - Kik | Sandalen - Rieker | Tasche - TK Maxx in London | Uhr - Timex | Armband - Evans


Tunika - Kik (tutaj) | spodenki - Kik | sandały - Rieker | torebka - TK Maxx w Londonie | zegarek - Timex | bransoletka - Evans

Große Größen Plus Size Fashion Blog kik textilien
Große Größen Plus Size Fashion Blog Große Größen Plus Size Fashion Blog
Große Größen Plus Size Fashion Blog kik textilien

Der Sommer kann kommen!

Große Größen Plus Size Fashion Blog Your's Clothing

deutsch
polski
Ich glaube, Sommer ist die Jahreszeit, die ich am meisten befürchte. Viele Plus Size Frauen werden bestimmt jetzt verständlich mit dem Kopf nicken :) Ich mag es kühl und die Hitze gibt mir oft zu schaffen, doch etwas anderes raubt vielen Frauen um diese Jahreszeit den Schlaf. Die Sommerbekleidung. Ja richtig. Es wird zu warm und das kleine Spiel mit den verschiedenen Schichten um dies oder jenes zu verdecken, wird immer schwerer und anstrengender. Sommerkleidung, die gut passt, nicht kneift, nicht zu viel preisgibt, bequem und schön ist, ist nicht immer so leicht zu finden!

Was mich angeht, kann ein neues Teil in dem ich mich schön und wohlfühle ein toller Gute-Laune-Macher sein :) Nicht immer kann man alles, was man gerne hätte, verdecken. Doch man kann so gekonnt mit den Schnitten, Mustern und Farben spielen, dass keiner auf die "Schwachstellen" achtet! Das ist doch ziemlich clever, oder? :)

Ich habe in meinem Titel geschrieben, dass der Sommer jetzt kommen kann. Ja, ich fange mich allmählich an auf die höheren Temperaturen zu freuen, weil ich letztens richtig tolle Fänge in Sache Mode, gemacht habe. Natürlich will ich sie euch nicht vorenthalten und die nächsten Tage einen nach dem anderen zeigen.

Das erste Oberteil, dass ich schon von Anfang an sehr süß empfunden habe, ist dieses karierte Oberteil in Rosa von Yours Clothing. Seit einigen Jahren ist eine Hemdbluse ohne Ärmel mein Lieblingsschnitt für den Sommer, ich denke, es liegt wohl daran, dass der schöne Kragen alles etwas eleganter macht. Das Shirt gibt es auch in anderen Farben und es war schwer sich zu entscheiden (denn das blaue war auch sehr verlockend).

Was Yours Clothing angeht - hatte ich meinen ersten Kontakt mit dieser Marke in Glasgow, als ich das erste Mal in Schottland war. Ich war überwältigt, als mir klar wurde, dass genau alles im Laden in allen Größen vorhanden ist, egal ob man 44 oder 64 trägt, jeder wird bei jedem Kleiderständer fündig. Das war schon etwas gewöhnungsbedürftig, denn wenn andere Marken Plus Size Mode anbieten, dann eher nur als eine separate Abteilung. Die modernen Schnitte, niedrige und faire Preise empfinde ich als sehr erfrischend und anlockend.

Ich freue mich, dass ich keine große Reise mehr machen muss, wenn ich eine der Filialen persönlich besuchen möchte, denn bald wird die erste Filiale in Deutschland, genau in Dortmund, eröffnet. Wieso nicht zuerst in Bonn, bleibt mir ein Rätsel ;)
Lato nie jest porą roku, na którą czekam z wytęsknieniem. Domyślam się, że wiele kobiet plus size właśnie ze zrozumieniem kiwa głową. Nie lubię upałów, gdyż jestem typem, który lubi chłód. Być może dlatego od lat na wakacje wybieram się na północ. Wielu osobom sen spędza z powiek fakt, że w tą najcieplejszą porę roku trzeba ubrać się trochę lżej. Ciężko przy upale kombinować z warstwami, by zakryć to i owo. A znalezienie ciucha, który byłby piękny i przy okazji dobrze leżał graniczy z cudem.

Gdy mi uda się zdobyć coś, co sprawia, że pomimo małej ilości warstw na sobie czuję się dobrze, cieszę się, jak małe dziecko. Niestety, pod letnimi ubraniami nie zawsze możemy schować to, co byśmy sobie życzyły. Ale zawsze możemy sprytnie manewrować krojami, kolorami i wzorami tak, by skutecznie odciągnąć uwagę od tych trochę mniej atrakcyjnych części naszego ciała. Dobry pomysł, prawda? :)

Tytułu, który znaczy "lato może nadejść" nie napisałam tak o. Udało mi się ostatnio zdobyć kilka ciekawych ubrań na lato, które sprawiają, że i upały nie wydają się takie złe. Ba! Nawet się trochę na nie cieszę. Oczywiście nie zamierzam ich przed wami ukrywać i w następnych postach je przedstawię :)

Pierwszą rzeczą, która od razu skradła moje serce jest widoczna na zdjęciach bluzka w kratkę marki Yours Clothing. Od paru dni taki krój koszulowy bez rękawów jest moim faworytem na letnie dni. Kołnierzyk najskromniejszemu zestawowi zawsze doda odrobinę szyku :)

Jeśli chodzi o markę Your Clothing to po raz pierwszy miałam w nią styczność, gdy zwiedzałam Glasgow, podczas mojej pierwszej wizyty w Szkocji. Byłam w szoku, gdy dotarło do mnie, że w tym sklepie dosłownie wszystko jest dostępne od rozmiaru 44 do 64. Przyzwyczajona do wydzielonych działów dla dużych rozmiarów, początkowo nie bardzo wiedziałam, jak w tym sklepie się poruszać. Ależ to było fajne! Kroje i wzory w tym sklepie okazały się niezwykle nowoczesne (nic dla babć ani cioć wreszcie!) i ceny były naprawdę bardzo przyjazne.

Cieszy mnie fakt, że nie muszę już odbywać dalekich podróży by móc zajrzeć do tego sklepu, gdyż niebawem otwiera swoją pierwszą placówkę w Dortmundzie. Dlaczego nie w Bonn stanowi dla mnie zagadkę ;)

Große Größen Plus Size Fashion Blog Your's Clothing


Shirt - Your's Clothing (hier) | Hose - MS Mode | Schuhe - Adidas | Armband und Tasche - Mitbringsel aus London | Uhr - Deja Vu


Bluzka - Your's Clothing (tutaj) | spodnie - MS Mode | buty - Adidas | torebka i branzoletka - przywiezione z Londynu | zegarek - Deja Vu

Große Größen Plus Size Fashion Blog Your's Clothing Große Größen Plus Size Fashion Blog Your's Clothing
Große Größen Plus Size Fashion Blog Your's Clothing
Große Größen Plus Size Fashion Blog Your's Clothing Große Größen Plus Size Fashion Blog Your's Clothing
Große Größen Plus Size Fashion Blog Your's Clothing
Große Größen Plus Size Fashion Blog Your's Clothing Große Größen Plus Size Fashion Blog Your's Clothing
Große Größen Plus Size Fashion Blog Your's Clothing Große Größen Plus Size Fashion Blog Your's Clothing
Große Größen Plus Size Fashion Blog Your's Clothing Große Größen Plus Size Fashion Blog Your's Clothing

Deja vu - ich bin jetzt Uhrendesignerin

Große Größen Plus Size Fashion Blog Deja Vu Uhr

deutsch
polski
deja vu uhr Der Titel meines Posts ist gar kein Scherz oder ein Manöver um euch dazu zu bringen auf diesen Artikel zu klicken. Seitdem ich diesen kleinen »Baukasten« das erste Mal in meinen Händen hatte, fühle ich mich so.

Bisher hatte ich nur gewöhnliche Uhren – einmal gekauft (beziehungsweise bekommen) und dann schon jahrelang getragen, immer dasselbe Modell. Das ist natürlich auch schön, denn Uhren sind klasse Geschenke, weil man eine ja immer trägt und die Designer immer schönere anbieten. Doch die Uhren von Deja Vu sind was ganz besonderes, denn hier gilt nicht die Regel, dass man das gleiche Modell trägt, obwohl man nur einmal bestellt hat.

Ich weiß nicht, wie das bei euch so ist, aber mein Bauchgefühl verrät mir, dass eine ganze Menge Frauen ähnlich ticken: eine Uhr muss zum Outfit, Tageszeit, Jahreszeit, Anlass und oft auch zur Stimmung passen. Deswegen, wenn wir schon was kaufen, soll es möglichst universal sein. Nicht jeder kann Uhren guter Qualität für jede Lebenslage haben. Doch nun ist ein Konzept entstanden, was das alles ermöglicht. Eine Uhr – unendliche Möglichkeiten! Wie kann das denn nur sein?
deja vu uhr Tytuł mojego posta znaczy, że stałam się projektantką zegarków. Nie jest to żaden chwyt, by przyciągnąć czyjąś uwagę, bądź zachęcić kogokolwiek do kliknięcia. Odkąd dostałam ten mały zestaw, naprawdę się tak czuję!

Do tej pory miałam tylko "zwykłe" zegarki - raz kupione (a raczej otrzymane w prezencie) i noszone przez lata, wciąż te same modele. Oczywiście takie prezenty bardzo cieszą, zegarki świetnie nadają się jako podarki, w końcu prawie każdy je nosi, a projektanci oferują coraz piękniejsze. Zegarki z Deja Vu to zupełnie inna liga, gdyż tutaj nie rządzi zasada, że nosi się to, za co się raz zapłaciło (lub co się dostało).

Nie wiem, jak to jest u was, ale moje przeczucie podpowiada mi, że mnóstwo kobiet bardzo podobnie myśli: zegarek musi pasować do zestawu, pory dnia, pory roku, okazji i w zasadzie też do nastroju. Dlatego, gdy już decydujemy się na tę część biżuterii, wybieramy tą najbardziej uniwersalną. Niestety nie każdy może sobie pozwolić na tyle markowych zegarków, ile jest różnych sytuacji. Ale powstała właśnie koncepcja, która pozwala na coś takiego. Jeden zegarek - nieskończenie wiele możliwości. Jak to?
Deja Vu Uhr  Große Größen Plus Size Fashion Blog
deja vu uhr
Bei den Uhren von Deja Vu ist das Konzept ganz einfach! Man baut sich die Uhr selbst. Uhrwerk, Armband und Schmuckscheiben - alles kann man separat von einer imposanten Kollektion auswählen. Für die, denen der Kopf von der riesigen Auswahl weh tut ist auch vorgesorgt - es gibt fertige Sets in den verschiedensten Stilrichtungen. Hat man Schon ein Uhrwerk, ein oder zwei Armbänder und ein paar Scheiben kann das Kombinieren losgehen!

Aber zurück zum wesentlichen, wie funktioniert das?

Auf den Bildern habt ihr schon bestimmt bemerkt, dass die Armbänder Löcher für ein Uhrwerk besitzen. Ihr könnt also verschiedene Uhrwerke mit verschiedenen Armbändern kombinieren. Ab jetzt braucht ihr keine neue Uhr, falls ihr eine mit einem Uhrwerk in einer anderen Farbe oder einem anderen Armband benötigt. Es reicht lediglich ein neues Element dazu zu kaufen. Das Befestigen ist kinderleicht und dauert keine Minute. Die auf dem Bild gezeigte Nadel ist für nichts Kompliziertes da, sie hilft den Gummi abzunehmen, wenn die getragene Kombination einfach zu langweilig wird. Die unzähligen Schmuckscheiben erlauben die Uhr noch mehr den aktuellen Bedürfnissen anzupassen. Es ist mir gelungen drei verschiedene Schmuckscheiben aufeinander zu platzieren, was die Anzahl der Kombinationen deutlich erhöht, doch ehrlich gesagt, sind viele der Scheiben auch einzeln sehr schön, sodass sie keine unnötige Gesellschaft brauchen.
deja vu uhr
Zasada w zegarkach marki Deja Vu jest bardzo prosta - składa się je samemu. Spośród imponującej kolekcji wybieramy tarczę, paski i ozdobne krążki, po czym nakładamy je na siebie i mocujemy gumką. Pomyślano również o tych, którym tak ogromny wybór przysparza bólu głowy - na stronie można zamówić gotowe zestawy w najróżniejszych stylach.

Ale wracając do sedna, jak to działa?

Na zdjęciach już na pewno odkryliście, że paski posiadają w środku otwory, do których wkłada się tarcze. Zatem możecie różne tarcze zestawiać z najprzeróżniejszymi paskami. Od teraz nie musicie pędzić do sklepu, gdy zajdzie potrzeba posiadania zegarka z tarczą w innym kolorze, bądź paskiem w innym stylu. Wystarczy właściwie zamówić nowy element. Mocowanie jest dziecinnie proste i nie trwa nawet minuty. Na zdjęciu pokazana igła nie służy niczemu skomplikowanemu, pomaga zdjąć gumkę, gdy noszony zestaw po prostu się nam znudzi. Ogromna ilość ozdobnych krążków pozwala zegarek jeszcze lepiej dopasować do aktualnych potrzeb. Udało mi się zamocować na raz aż trzy, co znacznie powiększa ilość możliwych kombinacji, choć mówiąc szczerze, większość jest tak ładna, że nie potrzebuje zbędnego towarzystwa.
Deja Vu Uhr  Große Größen Plus Size Fashion Blog
deja vu uhr
Ich habe mich für ein braunes Lederarmband und eins aus Metall in der Farbe Gold entschieden. Ich trage sehr gerne braune Taschen und alle meine Accessoires sind mit goldenen Metallelementen verziert, deswegen war die Entscheidung ganz leicht. Die Uhr und Scheiben sind auch alle in Gold- und Brautönen. Nachdem ich das ganze ausgiebig getestet habe, habe ich mich entschieden noch ein dünnes weißes Armband für den Sommer zu kaufen und später, für den Winter, ein schwarzes. Hätte ich diese zwei noch in meiner Kollektion, wäre ich wirklich für jede Situation gedeckt – meine neue Uhr würde dann einfach immer passen!

Schaut euch doch mal im Deja Vu Shop um. Ich bin mir sicher, ihr werdet erstaunt sein, wie viele Elemente für die wandelbare Uhr angeboten werden. Egal ob sportlich, elegant oder casual – alles ist dabei um ein einzigartiges Unikat zu kreieren. Für jeden Geschmack ist gesorgt, egal ob mal Gold, Silber, Rosegold mag – alles ist da! Bunte Farben, Pastelltöne, romantische Verzierungen, moderne Modelle – wörtlich alles um eine Uhr zu konfigurieren, die den neusten Trends oder den ausgefallensten Geschmäckern entspricht.

Und? Denkt ihr, ich habe mit dem Uhrendesignerin sein übertrieben? Mit all den Möglichkeiten kann man sich nicht anders fühlen. Es reichen, wie ihr eigentlich selber sehen könnt, zwei Armbänder und ein paar Scheiben um unzählige Kombinationen zusammenzustellen. Glaubt mir – der Spaß ist riesig!
deja vu uhr
Zdecydowałam się na pasek zrobiony z brązowej skóry oraz na metalowy w złotym odcieniu. Często noszę brązowe torebki i wszystkie moje akcesoria i biżuteria składają się ze złotych elementów, zatem decyzja była całkiem prosta. Krążki, które wybrałam, także są w odcieniach brązu i złota. Po porządnym przetestowaniu tych zestawów postanowiłam dokupić na lato biały cienki pasek i później na zimę - czarny. Naprawdę przekonałam się do tego systemu! Dzięki niemu mam zegarek na naprawdę każdą okazję!

Rozejrzyjcie się w sklepie Deja Vu. Jestem pewna, że będziecie zaskoczeni z różnorodności proponowanych elementów. Wszystko jedno, czy lubicie styl sportowy, elegancki, czy casual'owy - znajdziecie wszystko, co potrzebne, by stworzyć prawdziwy unikat, który w stu procentach będzie "wasz". Mocne kolory, pastele, romantyczne zdobienia, nowoczesne modele - słownie wszystko, by stworzyć zegarek, który będzie pasował do najnowszych trendów lub taki, który zaspokoi najbardziej wyszukane gusta.

No i jak? Przesadziłam z tym że stałam się projektantką zegarków? Z tymi możliwościami naprawdę można się tak poczuć! Jak widzicie, wystarczy w zasadzie jedna tarcza, dwie bransoletki i kilka krążków, by móc stworzyć naprawdę porządną ilość niepowtarzalnych kombinacji. A zabawy przy tym jest naprawdę sporo!
Deja Vu Uhr Große Größen Plus Size Fashion Blog Deja Vu Uhr Große Größen Plus Size Fashion Blog
Deja Vu Uhr
Deja Vu Uhr
Deja Vu Uhr
Deja Vu Uhr  Große Größen Plus Size Fashion Blog
Deja Vu Uhr Große Größen Plus Size Fashion Blog Deja Vu Uhr Große Größen Plus Size Fashion Blog
Deja Vu Uhr  Große Größen Plus Size Fashion Blog
Deja Vu Uhr Große Größen Plus Size Fashion Blog Deja Vu Uhr Große Größen Plus Size Fashion Blog
Deja Vu Uhr  Große Größen Plus Size Fashion Blog
Deja Vu Uhr Große Größen Plus Size Fashion Blog Deja Vu Uhr Große Größen Plus Size Fashion Blog
Deja Vu Uhr  Große Größen Plus Size Fashion Blog
Deja Vu Uhr
Deja Vu Uhr
Deja Vu Uhr

Related posts

 
MOBILE