Showing posts with label Srebrne buty / Silberne Schuhe / Silver shoes. Show all posts

Showing posts with label Srebrne buty / Silberne Schuhe / Silver shoes. Show all posts

Museumsmeilenfest und meine neue Jacke



polski
deutsch
english
W zeszły weekend było święto muzeów i kilka największych w Bonn oferowało bezpłatne wejście. Ponieważ czterech z nich nie zwiedzaliśmy, postanowiliśmy skorzystać z okazji. Pierwsze dwa były związane ze sztuką, w tym dużo sztuki nowoczesnej, co trochę mnie dobiło (dziwne filmy, animacje...) :) Chyba nie będę wielką miłośniczką czegoś takiego. Ciekawe było muzeum historii, gdzie trafiliśmy na wystawę amerykańską - czyli rola Stanów Zjednoczonych w historii Niemiec. Od drugiej wojny światowej, aż po dzisiaj. Nie obyło się bez samochodu, stacji benzynowej, czy ubrań z tamtego okresu. Puszczali również fragmenty najpopularniejszych filmów amerykańskich (m.in. Gwiezdne wojny, czy Gorączka sobotniej nocy). Drugą wystawą (chyba stałą) była wystawa na temat drugiej wojny światowej. Niesamowite jest to, że w przeciwieństwie do Polaków, Niemcy mówią bardzo otwarcie na temat swojej roli w czasie drugiej wojny światowej, nie boją się pokazać, że byli zbrodniarzami, że ponad 10mln Niemców należało do partii NSDAP i zamordowali wiele milionów ludzi. Pokazywali obozy koncentracyjne oraz to, co w nich robili. Polacy wciąż próbują ukryć wszystkie zbrodnie wojenne, pokazując siebie jako pokrzywdzony naród, chowając pod dywan wszystkie krzywdy, które sami zrobili i uwypuklając swoje (rzekome) zwycięstwa oraz ból jakiego doznali od innych narodów w czasie wojen. Idealnie widać to choćby po reakcjach na film "Pokłosie". Niemcy raczej nie reagują tak agresywnie na filmy o ich historii i jej wpływie na całe narody. Ale co ja wam tu będę pisać o takich sprawach. Wiem, że moi czytelnicy uwielbiają ubrania, a nie takie tam brednie odbiegające od zawartości szafy :)

Szybko jeszcze dodam, że następnego dnia byliśmy jeszcze w muzeum przyrodniczym, a później techniki - to ostatnie było najbardziej super i bardzo mnie wciągnęło :)
Ale do rzeczy :) Tego dnia bardziej byłam skupiona na tym, co zobaczę niż jak inni mnie zobaczą, założyłam wygodne spodnie, trampki i pożyczyłam od męża koszulkę :) Poniżej kilka fotek z pierwszego dnia chodzenia. Na dwóch ostatnich chciałam pochwalić się moją nową kurtką. Od dawna bardzo chciałam mieć granatową pikowaną kurtkę ale... na większy rozmiar strasznie ciężko było coś takiego znaleźć. Ale się udało! :)

P.S. Mam pewne problemy techniczne z moją stroną stąd mogą nie działać niektóre funkcje (np. galeria zestawów lub DIY) ale liczę, że wkrótce wszystko wróci do normy :)
Am letzten Wochenende hatten wir in Bonn das Museumsmeilenfest. Ein Paar Museen hatten Eintritt frei und wir beschlossen das auszunutzen. Die ersten zwei Museen waren Kunstmuseen und dort haben wir uns echt gelangweilt. Das nächste Museum war mit Geschichte verbunden und dort war es schon interessanter. Wir waren auf zwei Ausstellungen. Die erste war über den Einfluss Amerika in Deutschlands Geschichte. Die zweite war über den zweiten Weltkrieg und die Zeit danach. Ich habe großes Respekt, dass die Deutschen der Welt ehrlich Zeigen was für Straftäter sie waren, wie viele sie von uns Polen und anderen Nationen gequält und dann ermordet haben. Über 10 Millionen Menschen waren in der NSDAP (Nazi Partei) und damit sagt Deutschland, dass es keine Entscheidungen von oben waren sondern alle Leute an diesen Verbrechen beteiligt waren. Ich finde das wirklich toll, dass niemand daraus ein Geheimnis macht und kann es sehr gut nachvollziehen warum Deutschland sich jetzt als Helfer und Wohltäter in der EU zeigen will, sei es auch auf Kosten der normalen Bürger. Aber eigentlich wollte ich mehr über Kleidung schreiben. Ich wollte mich mehr auf das was ich sehen werde, und nicht wie mich andere sehen werden, konzentrieren, deswegen habe ich mich ganz schlicht angezogen - meine lieblings Jeans und Schuhe und ein geliehenes T-Shirt von meinem Mann.

Ich muss noch was loswerden. Als ich auf die neue XL Kollektion von NKD aufmerksam wurde fuhr ich speziell in eine Filiale hin um mir die Sachen mal ein bisschen genauer anzusehen. Billig sind sie bestimmt, dass ist ein großer Vorteil. Aber der einzige. Ich habe noch nie Klamotten so schlechter Qualität gesehen. Die "Normalgrößen" sind noch ganz gut aber die XL Kollektion ist wohl das letzte. Es gab ein Paar Sachen die mir aus der Ferne gut gefielen aber als ich sie angezogen habe Sachen sie wirklich seltsam aus. Aber ich bin nicht umsonst gefahren! Ich habe etwas gefunden wonach ich schon seit Monaten gesucht habe! Eine Steppjacke - sie war auf der Normalgrößenabteilung und der Preis und Qualität stimmten :) Auf den Bildern könnt ihr sie sehen. Ich bin wirklich froh, dass ich diese Jacke und noch in dunkelblau gefunden habe. Also insgesamt: Danke NKD :)
Last weekend a few museums had their entrance for free. It was a great opportunity to visit them and find out what is interesting for us. The first two were art museums and it turned out that we are not so into modern art. The third museum was a history museum, there were two exhibitions: the influence of the USA in German history and the second world war and the time after it. This was a lot more interesting. The next day we went to a nature and a technical museum. This was much more better then the museum of art.
I wanted to be dressed more comfortable so I took my favourite jeans and shoes and borrowed a T-Shirt from my husband. On the last pictures You can see my new jacket. I was looking for a quillted navy jacket for months. To find one in a bigger size isn't that simple. But I did it :)

Kurtka - NKD, spodnie, torebka - H&M, koszulka - Reserverd, buty - F&F
Jacke - NKD, Jeans, Tasche - H&M, T-Shirt - Reserverd, Schuhe - F&F
Jacket - NKD, Jeans, Bag - H&M, T-Shirt - Reserverd, Shoes - F&F

Geliebte Tasche

Große Größen Plus Size Fashion Blog

polski
deutsch
english
Tą torebkę bardzo, bardzo, bardzo lubię. Dostałam ją od babci i dziadka. Tak sobie powiedziałam. Kiedyś, gdy byłam młodsza oboje raz na jakiś czas wsuwali mi do ręki jakiś banknot z komentarzem bym sobie coś od nich kupiła (chyba każdy to zna?). Ja zawsze brałam to bardzo serio i starałam się kupić coś konkretnego i wtedy mówiłam sobie, że mam to od nich. Tak było z tą torebką. Zobaczyłam ją i zakochałam się. Pech chciał, że z finansami stałam wtedy kiepsko.. a traf, że właśnie miałam coś od babci i dziadka. Pomyślałam, że świetnie się składa, bo jestem pewna, że torebkę będę kochać do końca (jej lub mojego) życia i, że w takim razie, to świetny pomysł, by było to coś od osób, które bardzo kocham. I nie pomyliłam się, torebka ma już swoje lata, a ja wciąż ją uwielbiam. Uwielbiam jej kolor, jej miękkość w dotyku, jej wygląd, no wszystko... Kiedyś urwały mi się nity, które przytrzymują klapy kieszonek. Nie zwracałam na to uwagi, ale, gdy byłam z tą torebką u babci i dziadka, dziadek od razu zauważył dysfunkcję tej części i... zrobił mi nowe nity. To nic, że z pół godziny szukał ("gdzieś miałem jakieś nity") odpowiednich przedmiotów, by to naprawić :) Ważne było bym miała naprawione :) No i mam i za każdym razem jak patrzę na te nity, które trochę kolorystyką i wyglądem odstają od reszty, robi mi się ciepło na sercu.

Wiecie może o czym mówię?

Diese Tasche mag ich wirklich ganz, ganz doll. Ich habe sie von meinen Großeltern bekommen. Naja, die hatten mir Geld gegeben und ich habe gewartet bis ich was perfektes finde das von ihnen sein könnte. Und als ich diese Tasche gesehen habe wusste ich, dass ich sie für immer lieben werde. Und das tue ich die ganze Zeit :) Für mich ist sie perfekt - die Größe, die Weichheit des Stoffes, der verstellbare Trageriemen, der Stil. Mir gefällt einfach alles an ihr :)
I like this bag very, very much. It is a gift from my grandparents. Kind of. They gave me money and told I should buy my something nice from them. I was waiting till I find something perfect. And when I saw this bag I new this is it. I new I will love it forever and I do. I love the shape, the colour, the soft fabric. Everything :)
Große Größen Plus Size Fashion Blog

Płaszcz - H&M; Bluzka - C&A; Spodnie - M&S Mode; Buty - F&F;
Mantel - H&M; Bluse - C&A; Hose - M&S Mode; Schuhe - F&F
Coat - H&M; blouse - C&A; jeans - M&S Mode; shoes - Deichmann


A za oknem szaro...

Ostatnie dni są trochę przygnębiające. Pogoda się trochę popsuła, słońce niemal cały czas jest schowane za chmurami, a do wczoraj rano było poniżej 10 stopni. Mimo, że dzisiaj słońce znów się schowało (rano pięknie świeciło) to termometr pokazuje 20 stopni. Mam nadzieję, że pogoda zacznie się już z dnia na dzień polepszać, gdyż w tym miesiącu mamy w planach dwie 'podróże'. Tym kupiliśmy bilety i lecimy do Polski na święta. Choć tylko na parę dni, ale zawsze to coś. Liczę na to, że weźmiemy dość sporą część naszych rzeczy (łącznie 64 kg bagażu + 20 podręcznego nie jest chyba tak mało). Jeśli się uda to w przyszły weekend, lub za 2 tygodnie wybierzemy się na 2 lub 3 dni do Amsterdamu. Podobno byłam tam jako dziecko, niestety nic nie pamiętam. Znacie może jakieś miejsca warte zwiedzenia, lub ciekawe hotele? Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi :)
Poniżej wklejam zdjęcia z wczorajszego wyjścia na zakupy. Prosty, ale wygodny i dobrze sprawdzający się na bieganie bo centrum handlowym. Kamizelkę, którą mam na sobie kupiłam w środę. Na pierwszy rzut oka wygląda dość zwyczajnie, ale myślę, że ma potencjał ;) Pasuje do wielu rzeczy i mam mnóstwo pomysłów jak ją nosić :)


Bluzka/Blouse - C&A
Kamizelka/Vest - KIK
Spodnie/Pants - C&A
Buty/Shoes - Deichmann
Zegarek/Watch - Fossil



Wieczór w centrum Köln

Nareszcie udało mi się 'zmusić' siebie i wyjść na miasto ze statywem i lustrzanką. Zmusić jest w cudzysłowie ponieważ bardzo lubię robić zdjęcia. Zazwyczaj szłam na miasto celem załatwienia jakiejś sprawy i statyw przeważnie w tym przeszkadzał. Wczorajszy wieczór postanowiłam całkowicie poświęcić zdjęciom. Zaczęłam od już wcześniej pokazywanego tu mostu, a później przeniosłam się na drugą stronę rzeki. Części ze sklepami nie fotografowałam, bo jest nudna i powtarzająca się (5 H&Mów na jednej ulicy to chyba przesada?). Udałam się do bardziej klimatycznej części, mianowicie tej nad samym Renem. Ciekawe oświetlenie, wąskie uliczki, przesympatyczne knajpki czynią to miejsce mocno urokliwym. Żałuję tylko, że nie zdążyłam na zachód słońca. Ale jeszcze zdążę :)







Related posts

 
MOBILE