My husband's cardigan

Große Größen Plus Size Fashion Blog

deutsch
polski
english
Nach einer Pause bin ich wieder da! Ich musst mir das Verzeihen aber es wird langsam eine kleine Tradition, dass wir im Herbst für einige Tage ans Meer fahren. Um diese Zeit gibt es da kaum Menschen, ja sogar an ein Paar Tagen hatten wir einen riesigen Strand ganz für uns alleine. Wir spazieren unzählige Kilometer entlang des Strandes, erfreuen unsere Augen mit dem Anblick des Meeres und genießen sein Rauschen. So ein entspannter Urlaub muss ab und zu mal sein. Vielleicht mache ich sogar einen kleinen Post mit meinen Fotos, mal sehen :) Ich muss ja noch ein Paar Posts mit Edinburgh vorbereiten! :)

Und jetzt noch zum Titel des Artikels. Der Schrank des eigenen Gatten kann oft eine große Quelle der Inspiration sein. Auf Pinterest kann man eine Menge Ideen finden, wie man aus einem (Männer)Hemd leicht ein schönes Kleid oder anderes Damenkleidungsstück bastelt. Was ich aber vorerst raten würde - nachfragen ob man darf. Doch in meinem Fall mache ich keine DIY Projekte aus der Garderobe meines Mannes sogar "leihe" mir etwas aus. Um ehrlich zu sein, weiß ich nicht genau ob ich es jetzt wieder zurück geben möchte. Es handelt sich um die Strickjacke, die ich auf den Fotos trage. Gefunden habe ich sie (zusammen mit ihrer dunkelgrauen Zwillingsschwester) in einem New Look Laden in Glasgow. Doch als mein Mann sie anprobierte kamen mir schon der Gedanke sich ab und zu die Teile zu borgen. Natürlich sagt der eine der andere, dass ich doch selbst eine offene Strickjacke in beige besitze. Das Stimmt, aber diese hier mag ich viel mehr :)

Letztens war es ziemlich schwer Fotos für ein Outfit zu schießen. Wenn es gerade aufgehört hat zu regnen, war es trotzdem zu dunkel und das Fotografieren hat einfach nicht geklappt. Doch seit ein Paar Tagen ist es wieder schön und ich kann mich mit meinen Outfits wieder richtig austoben :) Man sagt, dass es am Wochenende sogar 24 Grad auf dem Thermometer sein soll, da bin ich froh, dass ich meine Sommerschuhe noch nicht weggepackt habe. Dafür soll der Winter wieder ziemlich hart werden. Ob das wahr ist? Ich bin sehr gespannt und würde mich über ein weißes Weihnachten sehr freuen :)

Habt ein schönes Wochenende!
Po przerwie wreszcie powracam! :) Musicie mi wybaczyć, ale to już się staje małą tradycją, że jesienią jedziemy na jakiś czas nad morze. Jest tam wtedy bardzo spokojnie i ludzi jest tyle co nic. Ba! w naszym przypadku to nawet kilka razy mogliśmy się nacieszyć bezludną plażą. Lubię spacerować wzdłuż brzegu morza, myśli same odpływają w najdziwniejsze miejsca, a gdy się ocknę okazuje się, że przeszłam wiele kilometrów. Na plaży duże odległości jakoś nie przeszkadzają, spacer przy szumu morza z tak pięknymi widokami to czysta przyjemność. Postaram się przygotować mały post z tego wyjazdu, choć wiem, że wciąż "wisi" nade mną post z Edynburga!

A teraz kilka słów wyjaśniających tytuł. Już zawsze twierdziłam, że szafa własnego męża potrafi być niezłym źródłem inspiracji. Na Pinterest można znaleźć masę pomysłów, jak z męskiej koszulki wyczarować ciekawą damską sukienkę ale tym razem nie do końca o to mi chodzi, gdy piszę o zajrzeniu do męskiej szafy. Bo od własnego męża można sobie czasami coś fajnego pożyczyć :) Jak ten sweter. Znalazłam go, razem z jego ciemnoszarym bratem bliźniakiem w jednym ze sklepów w Glasgow. Gdy zawołałam męża, by je przymierzył już wtedy wiedziałam, że chyba nie będzie jedynym "nosicielem" tych swetrów :) Uważny czytelnik tego bloga powie, że przecież mam swój beżowy kardigan ale tamten w porównaniu z tym bardzo źle leży ;)

A tak w ogóle to chciałam się trochę pożalić, bo pogoda w zeszłych tygodniach bardzo, ale to bardzo utrudniała robienie zdjęć. Nawet jeśli przez moment przestało padać, to było tak ciemno, że zdjęcia wychodziły rozmazane. Dopiero parę dni temu zrobiło się na tyle przyjemnie, że można było wyjść z aparatem na zewnątrz :) Podobno w weekend ma być 24 stopnie i cieszę się, że jeszcze nie wyniosłam moich letnich butów. Podobno też nadchodząca zima ma być dość ostra, więc trochę się cieszę, bo może w końcu doczekam się białych świąt? Tu gdzie mieszkam jest dużo cieplej niż w Polsce i śnieg bardzo rzadko się tu pojawia. Może tym razem się uda :)

Miłego weekendu!
:)

Große Größen Plus Size Fashion Blog


Strickjacke - New Look | Top und Hose - C&A | Schuhe - Mustang | Tasche - Kors | Armbänder - Debenhams | Uhr - Fossil | Brille - RayBan


Sweter - New Look | bluzka i spodnie - C&A | buty - Mustang | torebka - Kors | bransoletki - Debenhams | zegarek - Fossil | okulary - RayBan


Cardigan - New Look | top and pants - C&A | shoes - Mustang | bag - Kors | bracelets - Debenhams | watch - Fossil | glasses - RayBan

Große Größen Plus Size Fashion Blog Große Größen Plus Size Fashion Blog
Große Größen Plus Size Fashion Blog
Große Größen Plus Size Fashion Blog Große Größen Plus Size Fashion Blog
Große Größen Plus Size Fashion Blog
Große Größen Plus Size Fashion Blog
Große Größen Plus Size Fashion Blog Große Größen Plus Size Fashion Blog
Große Größen Plus Size Fashion Blog
Große Größen Plus Size Fashion Blog Große Größen Plus Size Fashion Blog
Große Größen Plus Size Fashion Blog


9 comments:

  1. Brązy jesienne kolory:)))bardzo ładnie wyglądasz:)))torebka i buty rewelacja:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    ReplyDelete
  2. Liebe Joanna, das sieht klasse aus! Mit den Schuhen und Tasche in braun genial.
    Ich verstehe dass ihr ans Meer fahrt im Herbst :)
    Liebe Grüße Tina

    ReplyDelete
  3. Sehr schöne Blogbeiträge dieses outfit ist einfach der hammer.

    MfG

    Marco von schuhe-trend

    ReplyDelete
  4. Der Cardigan steht Dir echt gut liebe Joanna. Du solltest Deinem Mann öfters mal was mopsen :D

    Liebe Grüße Sabine

    ReplyDelete
  5. Ojejku, jaki fajny zestaw kolorów, wzorów, struktur, fasonów i w ogóle wszystkiego :)

    ReplyDelete

Note: Only a member of this blog may post a comment.

Related posts

 
MOBILE