Mój pierwszy make-up / Mein erstes Make-up

Nie wiem ile to ma sensu ale postanowiłam rozszerzyć "działalność" bloga o dział z moim "artystycznym" (żart) makijażem. Dzisiaj dotarła paczka od mojej mamy z (cytat) "drobnostkami, które mają mi poprawić humor". I udało się :) Między innymi znalazły się w niej dwa cienie. Od razu chciałam je wypróbować ale nie wiedziałam, na który się zdecydować. Spróbowałam oba na raz i efekt jest widoczny poniżej.
Myślę, że spróbuję częściej wklejać takie zdjęcia z nadzieją, że osoby bardziej (lub mniej) obeznane w tym temacie będą mi mogły dawać rady lub wskazywać błędy i pisać jak mogę coś poprawić. Byłoby mi naprawdę bardzo miło.

Ich weiss nicht wieviel Sinn das macht, aber ich hab' beschlosen meinen Blog aufs Make-up zu erweitern. Heute ist ein Päckchen von meiner Mama angekommen, dass mir (Zitat:) "meine Laune verbessern soll". Hat es ja auch :) U.a. gab es dort zwei Lidschatten. Ich wollte die sofort ausprobieren, konnte mich aber nicht entscheiden welchen. Darum habe ich beide aufeinmal aufgetragen. Das Effekt könnt ihr auf den volgenden Fotos sehen.
Ich versuche jetzt mehr Fotos von meinem Make-up zu zegien in der Hoffnung, dass Ihr mir Ratschläge gibt, sagt was Ihr darüber denk und sagt mir was ich ewentuell falsch mache und wie ich es besser machen kann :)








































Cienie / Lidschatten - Kobo Professional (304 - Icy blue), Pierre Rene (112 - Window garden)
Kredka / Stift - Kobo Professional (206 - Forest green) , Oriflame (Green jungle)
Tusz do rzęs / Mascara - Max Factor (black)


13 comments:

  1. ja się nie znam, ręka mi się trzęsie i nawet prostej kreski nie umiem zrobić, ale ta zieleń jest zachwycająca a Ty masz cudowne, idealnie migdałowe oczy.

    ReplyDelete
  2. te kolory swietnie podkreślają ciemne oczy :) w wakacje sama je stosuje ;D

    ReplyDelete
  3. Świetne połączenie zieleni i niebieskiego. Całkiem udany debiut :)

    ReplyDelete
  4. Wiesz co, makijaż naprawdę ładny... ja to tylko tusz używam, bo nic innego mi nie wychodzi...
    Masz fantastyczną linię brwi, nie wiem czemu wcześniej nie zwróciłam uwagi :) Pozdrowionka :)

    ReplyDelete
  5. ja zawsze przy mocniejszym makijażu rozświetlam wewnętrzne kąciki oczu opalizującym białym cieniem albo białym brokatem, dosłownie odrobinką - pięknie rozświetla spojrzenie. i rozświetlająca smuga pod łukiem brwiowym, delikatny odcień.
    faktycznie masz piękne brwi :) a kolory ładnie ze sobą harmonizują, przypomina mi to pawie oczka :)

    ReplyDelete
  6. Asiu, masz piękny kształt oka! takie kolory jak najbardziej dla Ciebie :)
    i powtórzę za tattwą, odrobinka opalizującego cienia na wewnętrzny kącik oka i spojrzenie od razu jest rozświetlone ;)

    ReplyDelete
  7. Ten mój gorset nosi się na bluzkę, choć rzeczywiście ciekawe jakby to wyglądało pod :) ale chyba na ulicy tego nie pokażę, co najwyżej przed lustrem ;)
    Na razie bardzo się nie ściągam, bo mam go dwa dni, ale jak trochę się przyzwyczaję to dopiero zrobię talię ;)
    oddychać to można, bez przesady :) ale jak coś upadnie to trzeba uklęknąć i bokiem to coś wziąć :) buta zapiąć się nie da :D
    Fajnie, że do mnie zajrzałaś, ja już oglądam Twego bloga dłuższy czas. :) pozdrowienia!

    PS. A jeśli chodzi o makijaż to ślicznie wygląda. Bardzo lubię mocno podkreślone rzęsy.

    ReplyDelete
  8. Na Twoim miejscu nałożyłabym grubszą warstwę cienia, nie będzie wtedy skóra przebijała spod niego. Proponowałabym też jakiś jasno beżowy matowy cień jako bazę makijażu oka. Nakłada się go równo od lini rzęs po same brwi. Dlatego ważne jest aby jego kolor jak najbardziej przypominał kolor naszej skóry. Na takiej bazie dużo łatwiej się maluje. Dobrze by było też pod samymi brwiami nałożyć białawy cień- kość słoniowa. Ale żeby był bez brokatu i nie perłowy. Najlepszy mat lub satyna. Taki zabieg rozświetla spojrzenie. Kolorowe cienie możesz bardziej wyciągnąć w gorę, będą bardziej widoczne, musisz tylko pamiętać o bardzo dokładnym roztarciu granicy. Nie piszę już nic więcej bo wyjdzie, że się mądrzę :P Ale wizaż to mój zawód i pasja więc mam nadzieję, że mi wybaczysz :)
    pozdrawiam

    ReplyDelete
  9. panna marta. :
    Miałam tak jak Ty na początku. Z czasem nie było już problemu. Dziękuję :)

    Mała Gosia :
    Bo to są najlepsze kolory dla brązowych oczu :) Na lato są świetne, jeszcze nie mam zdania, czy pasują do pracy...

    nurka :
    Dziękuję :)

    Czerwony pazur :
    Hehe, dziękuję :) No to próbuj do upadłego! Warto :)

    tattwa :
    Dziękuję za miłe słowa i porady. Na pewno uwzględnię to następnym razem :)

    6roove :
    Dziękuję :)

    Keisi :
    Dzięki kochana!! Ja też będę zaglądać!

    księżycowa piosenka :
    To, co napisałaś jest bardzo cenne dla mnie. Jak to czytałam przypomniało mi się, że kiedyś kumpela dała mi cielisty cień z Chanel. Wtedy pomyślałam po ch*lerę mi cielisty cień??? Teraz już wiem. Dziękuję bardzo za te rady i liczę na więcej :)

    ReplyDelete
  10. wyszło fajne połączenie kolorystyczne i mat kontra błysk. Ideał ciemnych oczu, zapewniam :)
    Muszę wreszcie sobie sprawić cienie KOBO, długo się namyślam przed zakupem, ale ilekroć jestem w Naturze pacnę sobie jakiś fiolet na rękę .. nie rozumiem siebie :D pozdrawiam! :)

    ReplyDelete
  11. Dziękuję Asiu za komentarze i chetnie odpowiadam :)
    Po pierwsze, abrdzo łądny makijaż ale rzeczywiscie zdjecie nie oddaję (tak podejrzewam) całego jego uroku.
    Po drugie, zapamietaj nie trzeba mieć drogiego sprzętu abyz robić dobre zdjecie. Bo najwazniejsze jest światło!

    Kilka rad:
    - rób zdjecia makijażu zawsze na ustawieniach makro i przy lampie
    - rób z wiekszej odległości (na wyciagniecie ręki) a później wycinaj same oczy ze zdjecia (czy to co chcesz pokazać w ramach makijażu)
    - najlepiej uzywać kilka zródeł swietła (lampa, okno, włączone swietło sztuczne)
    - nie ustawiaj żródła świetła bezposrednio na twarz, najlepiej niech oświetla cię przez cos (żeby nie była tak "goła" żarówka)
    Chyba tyle iżycze powodzenia!
    W razie pytań, pisz śmiało!

    ReplyDelete
  12. Cóż,jak na moje laickie oko to makijaż bardzo profesjonalny,pasuje Ci niezmiernie,plus zazdroszczę szalenie idealnego łuku brwi,gęste i starannie wyskubane,moje brwi są takim koszmarem,że bez kredki do tychże w ogóle nie wychodzę z domu...
    Ukłony!

    ReplyDelete
  13. hmm moze tez kiedys pokusze sie o wpis make-up'owy. czekam na wiecej!

    ReplyDelete

Note: Only a member of this blog may post a comment.

Related posts

 
MOBILE