653: How to wear summer clothes in winter

Große Größen Plus Size Fashion Blog

deutsch
polski
english
Manchmal mag ich meiner Sommerkleider in die Winteroutfits zu schmuggeln. Leider ähneln solche Kombinationen dem Bewegen auf dünnem Eis, doch wenn man es geschickt angeht, kann ein tolles Outfit entstehen.

Sehr oft sehe ich auf der Straße und anderen Blogs ein ungeschicktes verwenden der Sommerkleidung in Winter/Herbst Outfits. Hier die häufigsten Fehler:

  • die falschen Stoffe - sehr oft wählen Frauen Kleidung die aus sehr knitterigen Stoffen ist. Die Winterkleidung ist meistens aus mehr robusten Stoffen, die fast gar nicht knittern und eine Bluse oder Kleid, die nach ein Paar Minuten im sitzen wie ungebügelt wirkt, sieht einfach schrecklich aus. Knitterige Stoffe sind nur im Sommer akzeptabel (wenn überhaupt).
  • die falschen Farben und Transparenz - schwarz-weiß und andere Kontraste sehen auf Kleidung wirklich gut aus. Doch ein weißer, dünner Sommerrock kombiniert mit schwarzen blickdichten Strumpfhosen ist keine gute Idee. Das gleiche gilt für transparente Stoffe unter denen man dicke Wintersachen erkennen kann (z.B. transparenter Rock und grob gestrickte Strumpfhose). In Modezeitschriften gibt es dutzende Fotos von Frauen, so gekleidet aber die meisten von uns haben all diese Fashion-Accessoires nicht, die das alles artistisch wirken lassen :)
  • schwere Zusammenstellungen - oben eine leichte, helle Bluse, dazu ein heller Mantel und geblümter Schall und unten eine schwere dunkle Jeanshose. Diese Kombinationen sehen gar nicht gut aus. Entweder man kombiniert hell und dunkel, schwer und leicht wechselhaft oder man entscheidet sich nur für einen Ton.

    Man könnte jetzt denken, dass es besser ist die Sommerklamotten für den Sommer im Schrank hängen lassen. Nichts der gleichen, das Outfit kann trotzdem gelingen wenn man folgende Punkte bedenkt:

  • der Stoff - den besten Effekt erreicht man indem man einen dickeren Stoff wählt. Er sollte auch Knitterfrei sein
  • die Farbe - gut wenn es eine dunklere oder gedämpfte Farbe wäre. Kontraste sind schön aber ein Kontrast in Farbe und Stoff ist schon zu viel. Entweder ist es ein sommerlicher Akzent in einer hellen Farbe (aber mit groben Stoff) oder ein leichter Stoff aber farblich zum Rest angepasst
  • das T-Shirt - die meisten Blusen, Tuniken oder Kleider haben kurze oder gar keine Ärmel. Es wäre gut unten ein T-Shirt oder Langarm Shirt zu tragen. Es muss aber farblich angepasst sein, das es gar nicht wahr genommen wird, wenn man den Pulli oder die Jacke ausziehen muss
  • dir Harmonie - am schönsten siehst das ganze aus, wenn das Sommerteil "dazwischen" steckt. Was ich damit meine, eine Bluse oder Kleid sollten nicht ganz sichtbar sein, sondern noch mit einer Strickjacke oder grob gestrickten Schal ein bisschen bedeckt sein. Sie sollten etwas "hinaus gucken" und nicht als obere Schicht getragen werden


    Versucht eure Outfits so zu wählen ohne, dass es Teile gibt, die nicht gezeigt werden können. Hiermit meine ich nicht Hosen oder Röcke sondern Tops die zu eng oder Kleider die sehr ausgeschnitten sind und unbedingt mit einer Strickjacke verdeckt werden müssen. Mann weiß ja nie, was am Tag so passieren kann - jemand kann auf und etwas verschütten oder es wird sehr heiß.
  • Lubię czasami zakładać letnie sukienki zimą lub późną jesienią. Wiem, że jest to stąpanie po niepewnym gruncie, ale, gdy taką sukienkę dobrze się wybierze i skomponuje z dobrymi dodatkami, efekt może wyjść naprawdę świetny. I sukienka wcale nie będzie wyglądała na letnią!

    Bardzo często obserwuję na blogach, czy ulicy nieumiejętne użycie letnich ubrań w zestawach zimowych. Oto kilka z nich:

  • Źle dobrane tkaniny - najczęściej są bardzo cienkie i bardzo mnące się. Zazwyczaj ubrania zimowe są z grubych, solidnych materiałów, których "gnietliwość" jest dość mała. Dodanie do tego cienkiej tuniki, która gnie się bardziej od lnu i po kilku minutach siedzenia wygląda jak harmonijka na pewno nie da dobrego efektu. Gnące tkaniny są wybaczalne tylko latem :) Jeżeli w ogóle ;)
  • Zła kolorystyka i transparentność - biel z czernią lub inne kontrasty wyglądają naprawdę imponująco. Lecz biała, lekka spódnica z czarnymi grubymi rajstopami nie jest najlepszym pomysłem. Tak samo wszelkie transparentne ubrania spod których przebija nasza zimowa garderoba nie wyglądają dobrze. Oczywiście w różnych sesjach do gazet widziałam takie połączenia, ale raczej większość z nas nie dysponuje tak zwariowanymi akcesoriami, które sprawiają, że całość wygląda po prostu artystycznie :)
  • Zbyt ciężkie połączenia - przykładowo lekka góra w postaci pastelowej bluzki, jasny płaszczyk i kwiecista, delikatna chusta połączona z ciemnymi ciężkimi dżinsami. Najważniejsza jest harmonia i delikatne przechodzenie z jednego stanu w drugi. Unikajcie góry w jednym tonie, a dołu w zupełni innym! Albo na przemian albo całkowita konsekwencja.


    Wyżej wymienione punkty mogłyby sprawiać wrażenie, że najlepiej porzucić wszelkie próby przemycenia letnich sukienek, czy bluzek w zimową codzienność. Nic bardziej mylnego! Oto kilka punktów, które warto przynajmniej wziąć pod uwagę:

  • Kolor - najlepszy efekt dają te ubrania, których kolorystyka jest dość ciemna lub przygaszona. Niech idealnie komponują się kolorystycznie z resztą zestawu, która jest "zimowa". Kontrast w zestawie w postaci i koloru i tkaniny może być za dużo. Jeśli chcemy dodać coś kontrastującego niech pasuje do reszty "grubością". Przy zmianie tkaniny, warto by kolor komponował się z resztą. Czyli w skrócie: albo kontrast w postaci tkaniny (zimowa/letnia) albo koloru (jasne/ciemne). Nigdy na raz!
  • Podkoszulek - zazwyczaj sukienki, czy bluzki posiadają krótki rękawek lub są na ramiączkach. By nie zmarznąć i, gdy przyjdzie nam zdjąć sweter, czy kurtkę nie świecić golizną warto włożyć coś pod spód. Dobrze by było, gdyby koszulka, czy top był w bardzo podobnym kolorze, czy fakturze i zlewał się na tyle z naszym letnim ubraniem, by nie zwracał na siebie uwagi i wydawał się integralną częścią stroju.
  • Harmonia - najlepiej, gdy letni dodatek znajduje się w "środku" naszego zestawu, niech nie jest warstwą najbardziej wierzchnią. To znaczy, że warto na naszą sukienkę/bluzkę/tunikę nałożyć coś jeszcze w postaci grubszego swetra lub przynajmniej zarzucić szalik o grubym splocie. Tak by nasz letni akcent był gdzieś pomiędzy zimową resztą, a nie świecił na pierwszym planie.
  • Materiał - dobry efekt osiągniemy wybierając ubranie uszyte z ciut grubszego, nie mnącego się materiału.


    Starajcie się nie wybierać takich ubrań, przy których jakaś część nie może być zdjęta, bo efekt będzie okropny. Nie mówię tu o spodniach, czy spódnicach. Ale bardzo często spotykam się z tym, że kobiety nie mogą zdjąć sweterka, bo przykrywa zbyt obcisłą bluzkę, albo pod spodem jest tylko top na ramiączkach, który za nic nie może być pokazany. Nigdy nie wiadomo w jakiej będziemy sytuacji (i nie mówię tu o tych dwuznacznych). A bardzo często jest tak, że akurat w takich przypadkach następuje coś, że musimy się pozbyć jakiejś części odzieży, której byśmy nie chcieli (np. ktoś nas czymś obleje albo zrobi się baaaardzo gorąco).
  • Sometimes I like to smuggle some summer clothes into my winter/autumn Outfits. The combination of winter and summer clothes is like motion on thin ice, but still it is possible to make it good. I've seen a lot of combinations on blogs or on the street that failed. Here are some of the biggest mistakes:

  • the bad fabric - very often women chose clothes in fabric that creases after a few minutes of just sitting and winter clothes are thicker and they look more sleek thanks this contrast the summer piece looks like not ironed
  • the false colour and transparency - white, transparent skirts doesn't look good with black, thick tights. Also thick clothes under a transparent piece aren't the best idea. Maybe it looks good in fashion magazine, but we don't have all this fancy accessories to make it look artistic :)
  • heavy combinations - a light blouse, with a pastel coat and a floral scarf combined with thick, dark and heavy jeans - that is just terrible. Either you make it more shifting (light-dark-light-dark) or just stay only by one tone.

    Now you might think that the best thing you can do is to leave the summer clothes for the summer. Don't! Take into consideration the following points and you can do nothing wrong:

  • the fabric - chose one that is a little bit thicker and is not transparent
  • the colour - the shade should fit to the rest of your clothes and accessories. Don't make a contrast in fabric and colour in the same time. Either fabric or colour
  • the t-shirt - most of summer dresses or tops have short sleeves or are sleeveless. Put under it a T-Shirt that looks like it is a part of it
  • the harmony - the best effect you can achieve is when the summer piece is between the winter layers. If you wear a summer dress or shirt put a cardigan or thick knitted scarf over it. The summer piece shouldn't be the top layer of your outfit.

    Do not wear outfits that includes clothes that can't be taken off. By that I don't mean pants or skirts. Don't wear to tight tops or very "open" dresses that should be covered up by a cardigan or blazer. You never know what can happen during the day (someone can spill something on you or it can get very hot).
  • Große Größen Plus Size Fashion Blog asos curve paisley dress
    Große Größen Plus Size Fashion Blog asos curve paisley dress
    Große Größen Plus Size Fashion Blog asos curve paisley dress
    Große Größen Plus Size Fashion Blog asos curve paisley dress
    Große Größen Plus Size Fashion Blog asos curve paisley dress
    Große Größen Plus Size Fashion Blog asos curve paisley dress

    Jacke - New Look Inspire | Kleid - Aoso Curve | Tasche + Halskette - Primark | Armreifen - New Look | Uhr - Timex | Schuhe - Deichmann
    Kurtka - New Look Inspire | sukienka - Aoso Curve | torebka + naszyjnik - Primark | bransoletki - New Look | zegarek - Timex | buty - Deichmann
    Jacket - New Look Inspire | dress - Aoso Curve | bag + necklace - Primark | bracelet - New Look | watch - Timex | boots - Deichmann

    652:Gold is made for navy

    Große Größen Plus Size Fashion Blog

    deutsch
    polski
    english
    Eine ziemlich lange Zeit mochte ich die Kombination von schwarz und dunkelblau in Outfits gar nicht. Vielleicht deswegen, weil sie mich an die vielen Plus Size Frauen, die schwarze Tunikas mit Jeans im faden dunkelblau vergöttern, erinnert.

    Jetzt dagegen, bin ich mir sicher, dass schwarz mit dunkelblau hervorragend aussehen kann. Das blau sollte nur eine Art leuchtendes Kobalt sein. Dann sieht diese Zusammenstellung einfach himmlisch aus. Und dunkelblau ist einfach geschaffen um es mit gold zu tragen. Die beiden Farben sehen sehr edel aus. Also bitte, kombiniert silber mit was anderem nur nicht mit dunkelblau und braun.

    Ich konnte mich nicht entscheiden, welche Option mir besser gefällt: mit oder ohne der Kette. Bis jetzt weiß ich es nicht, ich glaube es sieht in beiden Fällen ziemlich gut aus.

    P.S. Die Strumpfhose ist in der selben Farbe, wie die Tasche und Bluse. Auf manchen Monitoren kann das anders wirken.
    Długo byłam przeciwna łączeniu granatu z czernią. Głównie dlatego, że kojarzyła mi się z paniami o rozmiarze XL noszącymi czarne bluzki/tuniki do nudnych dżinsów o mdłym odcieniu granatu. Jeśli mowa na tym blogu o paniach XL to chodzi mi o tych prawdziwych XL - czyli o rozmiarze 48+.

    Samo pojęcie XL stało się bardzo względne w tych czasach i w zasadzie nie świadczy już o niczym. To samo XL w Zarze, czy Orsayu wygląda zupełnie inaczej w C&A. Ale to jeszcze nic przy chińskim XL, które jest czymś pomiędzy europejskim XS a S.

    Ale nie o tym chciałam pisać.

    Teraz uważam, że połączenie czerni z granatem może być piękne! Pod warunkiem, że czerń jest czernią (a nie spraną szarością), a granat jest niemal świecącym kobaltem. Z odrobiną złota całość może wyglądać naprawdę świetnie. I błagam... granat aż błaga o towarzystwo złota, te dwa kolory tworzą niesamowicie szlachetną całość. Srebro spokojnie może potowarzyszyć innym kolorom (tylko nie brązom!).

    Powiem wam, że nie mogłam się zdecydować. Z naszyjnikiem, czy bez. Trochę przypominał mi deluxe wersję tego sznurka, który trzyma kapelusz kowboja na plecach ;) Po jakimś czasie go zdjęłam, żeby porównać na zdjęciach, który efekt wygląda lepiej. I do teraz nie jestem do końca pewna.

    Ale czy to ważne? :)

    P.S. Rajtki są w tym samym kolorze, co bluzka i torebka. Nie na każdym monitorze może to być widoczne.
    I must admit, that for a long time a just hated the combination of black and navy. It has always remind me about plus size ladies, who loves to wear black tunics with jeans in a insipid shade of navy.

    Now I know that black and navy can look fabulous together - under one condition - the navy should be more a lightning cobalt. And speaking of cobalt - this shade is just made for being combined with gold. So please, use silver to other colours (except brown).

    I wasn't sure about my necklace. I couldn't decide if the whole outfit looks better with or without it. So I took it off after taking a few shots. But till now I'm not sure. I think it looks great in both ways.

    The tights are in the same colour as the blouse and bag. It might look different on various monitors.
    Große Größen Plus Size Fashion Blog
    Mantel - H&M+ | Rock - Asos curve | Schuhe - Deichmann | Tasche - Steve Madden
    Płaszcz - H&M+ | spódnica - Asos curve | buty - Deichmann | torebka - Steve Madden
    Coat - H&M+ | skirt - Asos curve | shoes - Deichmann | bag - Steve Madden
    Große Größen Plus Size Fashion Blog
    Große Größen Plus Size Fashion Blog
    Große Größen Plus Size Fashion Blog
    Große Größen Plus Size Fashion Blog
    Große Größen Plus Size Fashion Blog
    Große Größen Plus Size Fashion Blog
    Große Größen Plus Size Fashion Blog

    The mountains of Gran Canaria - part 1

    Gran Canaria

    deutsch
    polski
    english
    Anstatt ein Paar Wochen lang Fotos und Beschreibungen von meiner Reise nach Gran Canaria zu zeigen werde ich sie wechselhaft mit anderen Artikeln veröffentlichen. Abwechslung kann ja nicht schaden.

    In der zweiten Woche auf Gran Canaria haben wir uns ein Auto gemietet um uns die Insel genauer anzuschauen. Fast ganz Gran Canaria besteht aus Bergen und 2/3 der Ufer sind Klippen.

    Auf der Karte zeichneten wir eine Rute die durch die Mitte der Berge führte. Dannach sollte es zum westlichen Ufer gehen. Später - Richtung Norden, nach Las Palmas und anschließend zurück nach Maspalomas. Die Rute könnt ihr auf dem ersten Bild sehen. Es sollten ca. 220 km werden und wir dachten, dass wir noch rechtzeitig zum Mittagessen im Hotel erscheinen.

    Sind wir aber nicht.

    Traut den Karten von Gran Canaria nicht. Das, was wie ein breiter Weg, wie in Deutschland aussieht ist in Wirklichkeit ein ganz schmaler und kurviger. Der Weg bog sehr oft hinter Felswänden, so dass man nicht wusste was man gleich zu Gesicht bekommen würde. Um mit keinen Bus oder Laster zusammen zu Stoßen musste man vor jeder Kurve hupen.
    Zamiast przez kilka dni, czy tygodni pokazywać tylko zdjęcia z wycieczki, będę je pokazywała co jakiś czas - przeplatane z różnymi innymi postami. By było różnorodnie.

    W drugim tygodniu naszej podróży do Gran Canarii wypożyczyliśmy sobie samochód, by pozwiedzać dokładniej wyspę. Tutaj wypada wspomnieć, że Gran Canaria w sporej większości jest górzysta, 2/3 tej wyspy (jeśli nie więcej) schodzi klifami do oceanu. Podczas, gdy w Maspalomas, mieście, w którym nocowaliśmy było upalnie, wysoko w górach był śnieg.

    Patrząc na mapę, mniej więcej zakreśliliśmy trasę, którą widzicie u góry, na pierwszym zdjęciu. Chcieliśmy przejechać przez sam środek gór i dotrzeć na zachód wyspy, z którego przy dobrej pogodzie widać Pico del Teide - najwyższą górę na innej Wyspie Kanaryjskiej - Teneryfie. Następnie mieliśmy się udać na północ wyspy do Agaete, później autostradą przez Las Palmas do hotelu. Całość obejmowała niecałe 220km, zakładaliśmy, że luźno zdążymy na obiad do hotelu.

    Nie zdążyliśmy.

    Nie ufajcie mapom Gran Canarii. To, co wydawać się mogło solidną, szeroką drogą przez góry, było czymś wąskim, cholernie krętym i momentami (bardzo częstymi momentami) tak wąskie, że dwa samochody nie mogły się minąć, a po jednej ze stron prawie zawsze było jakieś urwisko. Drogi były tak kręte, tak ostro pozakręcane tuż za ścianami skalnymi, że do ostatniego momentu nie wiadomo było, czy za chwile nie wyskoczy na czołowe inne auto z naprzeciwka. Dlatego przed każdym zakrętem należało trąbić, by oznajmić ewentualnym kierowcom z naprzeciwka, żeby czasem nie wpadli na pomysł ścięcia zakrętu.
    Instead of standing showing you my travel photos over days or weeks, I'll prefer to mix them with posts about other things - to bo not boring.

    In the second week of our Gran Canaria trip, we rent a car, as we wanted to check the surroundings. I must say, that the island is mountainous - as about 2/3 of it ends with cliffs in the ocean. Despite the fact that in Maspalomas (our location) was hot and sunny, in the high mountains ruled snow.

    We planned the ride (the top picture) - and we made us on the way. We wanted to go through the mountains to the west of the island, where, during a good weather, the highest mountain in Spain can be seen - Pico del Teide on Tenerife (the closest island next to Gran Canaria). Then we wanted to go north - to Agaethe, and on the motorway via Las Palmas - to the hotel. The whole had 220km, and we thought, that we made it until dinner. We didn't.

    Don't trust the Gran Canarian maps. That, what was signed as a big road on the map - is so wide, as one lane road in Germany. It has many curves and leeds sometimes direct near many precipices. We didn't know to the last moment, if we make the curves without losses on the car. We had to toot, before almost every curve, to signalize, that we were on the way right now.
    Gran Canaria
    Mundo Aborigen ist ein Museum der Guanchen (die Ureinwohner der Kanarischen Inseln bevor die Spanier sie erobert haben) war das erste interessante Objekt, dass wir auf der GC-60 von Maspalomas Richtung San Bartolome de Tirajana bemerkt haben. Von da aus konnten wir unsere erste Sicht zu Gesicht bekommen. Maspalomas und dessen Dünen.
    Mundo Aborigen - nasz pierwszy widok, który ujrzeliśmy jadąc z Maspalomas w kierunku San Bartolome de Tirajana drogą GC-60. Jest to muzeum Guanczów (pierwotnych mieszkańców Wysp Kanaryjskich przed podbojem wysp przez Hiszpanów), w którym można zobaczyć jak kiedyś żyła tutejsza ludność. Z góry wspaniale widać olbrzymie wydmy Maspalomas, które wyglądają jak mała pustynia (o tym napiszę osobny post).
    Mundo Aborigen - our first stop and first view on the way from Maspalomas in direction an Bartolome de Tirajana(GC-60). It's a open air museum about the Guanches, the former citizen of the Canarian Islands, before the Spain took control over them. The picture shows a look on the dunes of Maspalomas, which look like a desert (I'll write more about them later)
    Gran Canaria
    Bei Mundo Aborigen liefen sehr viele Hähne herum, aber keine Hühner. Wie wollten sie fotografieren, damit sie schön in die Kamera gucken, haben wir Hühner-Geräusche gemacht :D Und das wirkte :D
    Mundo Aborigen to nie tylko muzeum ale sklep z pamiątkami i.. hodowla kogutów. Na początku zobaczyliśmy jednego, który pałętał się po drodze między samochodami. Było to na tyle dziwne, że chcieliśmy mu robić zdjęcia, kogut jak na złość odwracał się od obiektywu. Dopiero jak zaczęliśmy udawać gdakanie kury zaciekawiony podszedł i patrzył na nas. A może po prostu zdębiał na widok dwóch idiotów udających kurę. Nie będę wnikać. W każdym razie, gdy podeszliśmy do sklepu znaleźliśmy dużo więcej tych kogutów, dużo chętniej pozujących do zdjęć.
    Mundo Aborigen is not only a museum, but also a souvenir store and ... a cock farm! We saw one of them, on the parking between the cars. It was so weird, that we wanted to store this moment as a legacy for the future generations, but the cock apparently didn't want to cooperate. But we didn't surrender - we made some chicken sounds, and it gave us his attention!
    Gran Canaria
    Ein Paar Kilometer weiter, der erste wunderschöne Blick auf die Berge - Mirador Degollada De Las Yeguas. Auf der anderen Seite konnten wir noch das letzte mal den Ozean und Maspalomas sehen, bevor die Berge uns voll und ganz verschlungen haben. Damals wussten wir noch nicht, dass wir nicht zwischen den Bergen, sondern auf jeden einzelnen auf und runter fahren werden.
    Parę kilometrów dalej dojechaliśmy do kolejnego widoku, tym razem na pasma górskie - Mirador Degollada De Las Yeguas (słowo "Mirador" pojawiało się za każdym razem, gdy w pobliżu znajdowało się miejsce, z którego rozchodził się przepiękny widok). Po drugiej stronie ostatni raz mogliśmy zobaczyć ocean i wydmy Maspalomas. Za chwile całkowicie ze wszystkich stron byliśmy otoczeni łańcuchami górskimi. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że droga nie idzie dość równo pomiędzy górami, a idzie przez niemal każdą górę jaka tylko znalazła się na drodze!
    Some kilometres from the cock farm, we found a truly amazing view - the Mirador Degollada De Las Yeguas. On the one side, it was possible to see the ocean, and the dunes - on the other - a fabulous view over the mountains.
    Gran Canaria
    Unsere Fahrt hat sich um einiges verlängert, manche Aussichten konnte man einfach nicht ignorieren. Wir mussten einfach stehen bleiben und gucken.
    Nasza jazda wydłużyła się o dobrych kilka godzin. Między innymi z tego powodu, że koło niektórych widoków nie dało się obojętnie przejechać. Musieliśmy się zatrzymać i z opadniętymi szczękami się trochę pogapić.
    Our ride lasted several hours - and this because we had to stop at some beautiful places. And then we crushed the floor by our jaws very often.
    Gran Canaria
    In diesem Moment war ich noch zufrieden mit meinen Outfit. Während in Maspalomas der absolute Sommer herrschte, lag oben in den Bergen Schnee. Gut, dass ich noch etwas wärmere Schuhe mit dabei hatte und eine Strickjacke. Mit meinem Handy habe ich auch Fotos gemacht und sofern ich Internet empfangen konnte habe ich sie auf Instagram geschickt.
    W tym momencie byłam jeszcze zadowolona ze swojego outfitu. Wyżej w górach, gdy temperatura spadła do kilku stopni żałowałam, że nie ubrałam się trochę cieplej. Na szczęście wzięłam ze sobą inne buty i sweter. Na tym poziomie nie był jeszcze potrzebny, choć czuć było chłód w stopy.

    Telefonem robiłam sporo zdjęć, gdy tylko udało mi się złapać jakąś sieć wrzucałam je na Instagram - polecam spojrzeć, jest tam kilka zdjęć, których nie zrobiłam zwykłym aparatem.
    At this moment I was happy with my outfit. But higher in the mountains, where the temperature felt to several degrees, I regret, that I didn't get any warmer clothes. Luckily I took another shoes and a cardigan. On this level, they wasn't necessary, but my foots got the cold.

    I took many photos with my mobile, and put them to the Instagram - I'd recommend you to look around, as there are some exclusive photos, not taken by the camera.
    Gran Canaria
    Die Kurven. Bis ans Ende konnte man nicht sehen, ob jemand in der entgegengesetzten Richtung fährt.
    Mimo podjechania pod sam zakręt wciąż nie mogliśmy wiedzieć, czy z naprzeciwka ktoś nie jedzie. Stąd zwyczaj trąbienia przez skręceniem. Przyznam, że to jeszcze jest lajtowa wersja tej drogi
    The habit of tooting before the curves is the first you learn on these roads. If you don't want to meet a bus face-to-face - you should inform its driver before
    Gran Canaria
    Wir fuhren Richtung Tejeda, wo die besten Plätzchen auf der ganzen Insel gebacken sind.
    Kierowaliśmy się w kierunku Tejedy. Na całej wyspie sprzedawali wypieki z tego miejsca. Swoją drogą dziwię się, że ciężarówki zaopatrujące piekarnie i wywożące stamtąd gotowe produkty dzień w dzień jeździły tymi trasami... Dziwne miejsce na działalność wymagającą tyle transportu.
    We continued our trip in direction of Tejeda. Famous place with the best biscuits on the island. I cannot imagine, how the trucks with products can make the way every day on these roads...
    Gran Canaria
    Am Anfang sind wir jede ein Paar Kilometer auf eine kleine Stadt gestoßen. Dann waren die Städtchen immer seltener bis nur die pure Natur blieb.
    Co kilkanaście kilometrów trafialiśmy na jakieś miasteczko. Jednak im głębiej wjeżdżaliśmy w góry tym rzadziej się pojawiały. Aż w ogóle przestały występować. Tylko droga i czysta, surowa natura.
    Every several kilometres we entered a village. But deeper the mountains were, lesser settlements we met. And then it was only a road and a pure nature.
    Gran Canaria
    Gran Canaria
    Ganz oben in den Bergen gab es Nebel und die Sichtbarkeit war fast null.
    Bardzo wysoko w górach panowała mgła, gdzie widoczność była mocno ograniczona.
    In the high mountaings reigned clouds - the visibility was very limited.
    Gran Canaria
    Hier machten wir ein Päuschen für ein traditionelles Mittagsessen. Leider habe ich keine Fotos von der Gaststädte gemacht - aber mit dem Handy schon und auf Instagram geschickt. Ich aß eine Art Kuchen mit Kartoffeln und mein Mann Salzkartoffeln in Schalen mit Mojo-Soße.
    W tym miejscu zrobiliśmy przerwę na tradycyjny hiszpański posiłek. Ja dostałam placka z zapieczonymi kawałkami ziemniaków, a mąż małe ziemniaczki w mundurach podawane z tradycyjnym sosem Mojo (te sosy są bardzo charakterystyczne na wyspie). Knajpka była niesamowita, utrzymana w bardzo surowym, starym stylu. Jej zdjęcie umieściłam na Instagram. Niestety na fotkę aparatem się nie załapała.
    In the neighbourhood of this place, we ate some traditional canarian food. I'd got a kind of a pie with backed potatoes inside, and my husband small potatoes, boiled in ocean water and served with Mojo (a traditional canarian sauce, based on garlic). The place was amazing, hold in old, raw style. Its photo is on Instagram, as the camera was left in the car.
    Gran Canaria
    Eine der schönsten Aussichten. Die Bilder machen es etwas flach - in Wirklichkeit ist es atemberaubend. Die Kühle Bergluft, die Stille unterbrochen von den Geräuschen der zahlreichen Wasserfälle ist was unbeschreibliches.
    To jeden z piękniejszych widoków. Zdjęcia trochę je spłaszczają, na żywo były niesamowicie zachwycające. Ostre i świeże górskie powietrze plus cisza, przerywana dźwiękiem licznych wodospadów dookoła to coś nie do opisania.
    One of the most beautiful views. The photos make it flatten. In the reality, we could see the depth and settings of the rocks. Fresh mountain air and silence everywhere, with a distant sound of the surrounding waterfalls.
    Gran Canaria
    Kurven, Kurven und nochmals Kurven.
    Zakręty, zakręty i jeszcze raz zakręty.
    Curves, curves, and more curves ...
    Gran Canaria
    Als wir in Tejeda angekommen sind began es zu Regnen und die Siesta war im vollem Gange. Wir sind ein bisschen rumgefahren und dann fuhren wir mit der GC-210 Richtung Westen.
    Gdy dojechaliśmy do Tejedy, zaczęło padać i trwała akurat sjesta. W małych, konserwatywnych hiszpańskich miejscowościach sjesta jest rzeczą świętą - ciężko uświadczyć cokolwiek otwartego. Pojeździliśmy chwilę po uliczkach i zmieniliśmy drogę na GC-210 w kierunku zachodnim wyspy.
    We arrived to Tejeda, but it began to rain and all inhabitants made siesta. We couldn't find anything open - the "siesta" closes all shops We make some rounds around the city centre, and began our travel on the GC-210 to the west.
    Gran Canaria
    Gran Canaria
    Nach einer längeren Fahrt durch unbewohnte Gebiete sind wir auf eine sehr kleine Siedlung gestoßen. Von da aus streckte sich eine wunderschöne Aussicht. Als wir Pause machten, um Fotos zu schießen, lief zu uns ein kontaktfreudiger Hund herüber, der wohl sehr gelangweilt war und mit uns unbedingt spielen wollte. Wir konnten ihn einfach nicht ignorieren :)
    Po dłuższym czasie jechania przez niezamieszkałe tereny trafiliśmy na tę maleńką osadkę. Zatrzymaliśmy się, by zobaczyć powyższy widok. Na przywitania przybiegł do nas bardzo znudzony i jeszcze bardziej towarzyski piesek, który wręcz błagał o chwilę zabawy. Nie mogliśmy odmówić.
    After some time in uninhabited area, we saw this small settlement. We wanted to immortalize the view. There was a small dog, which was friendly and wanted to play with us. We couldn't refuse
    Gran Canaria
    Gran Canaria
    Gran Canaria
    Mann kann deutlich sehen wie steif der Weg und wie scharf die Kurven waren. Viele der Kurven verschwanden hinter Felswänden. Hupen war wirklich die einzige Lösung um gefährliche Situationen zu vermeiden.
    Na powyższym zdjęciu świetnie można zobaczyć jak strome były drogi oraz jak ostre były zakręty. Momentami zakręty znikały za ścianami skalnymi poprzez co do samego końca nie wiadomo było, co lub kto za nim się znajdował.
    You can wonder the roads in the mountains - curly with sharp curves. Sometimes, the curves disappeared behind the rock walls, and there was no possibility to foreseen, if there is someone on the opposite lane. So - as said 100x before - tooting was the key!
    Gran Canaria
    Als wir einen Steinturm mit Parkplatz bemerkten, beschlossen wir unsere Beine etwas zu strecken. Von da an konnten wir diese Aussicht genießen.
    W trakcie jazdy zobaczyliśmy coś na kształt parkingu, murowanej balustrady i kamiennej wieżyczki. By trochę się rozprostować stanęliśmy i wyjrzeliśmy za balustradę. Naszym oczom ukazał się widok tej tamy.
    After some time, we saw a kind of parking, with a stone tower on it. We wanted straight our legs, and see, why is this tower here. But the view below the tower, was this one, which overwhelmed our senses.
    Gran Canaria
    Wenn ihr gut hinschaut, könnt ihr den Steinturm erkennen, von den ich die Fotos des Sees gemacht habe.
    Jak dobrze się przyjrzycie to zobaczycie niewielką kamienną wieżyczkę z czerwonym dachem. Stamtąd było robione zdjęcia jeziora z tamą.
    If you look very cautious, you'll find the tower, where the dam photos were made.
    Gran Canaria
    Der selber Steinturm von einer anderen Perspektive. Hinten rechts kann man die Siedlung mit dem Hund erkennen.
    Ta sama wieżyczka z innej perspektywy. Z tyłu po lewej widać białe budynki - miejsce, w którym bawiliśmy się z psem.
    The same tower from an another perspective.
    Gran Canaria
    Und zum Schluss - das Auto ohne das es den Ausflug nicht geben würde.
    Es hat gute Arbeit geleistet. Es war flink auf den Kurven und trotz seiner Größe, hatte es genug Raum für zwei hohe Personen. Wir haben uns einen Citroen C3 auf Lanzarote gemietet und daher wussten wir, dass es ein echt zuversichtliches Auto ist, dass sich leicht lenken lässt. Und es verbraucht sehr wenig Benzin.

    Natürlich ist das nicht das Ende unserer Reise - der Rest kommt in einem anderen Artikel.
    I na koniec tego posta autko w całej okazałości, bez którego tej wycieczki by nie było. Spisało się na medal, świetnie wytrzymywało wielogodzinne slalomy. Muszę przyznać, że Citroen C3 jest naprawdę bardzo zwrotny, dzięki swoim niewielkim rozmiarom nie mieliśmy większych problemów na wąskich zakrętach i wszędzie bez problemu mogliśmy zawrócić bez zbędnych manewrów. Ach i to spalanie! :)

    Podczas naszej pierwszej podróży na Lanzarote wybraliśmy również Citroena C3, byliśmy na tyle z niego zadowoleni, że znów go wynajęliśmy. To autko jest małe, ale na tyle duże, by dwie dość wysokie osoby mogły nim wygodnie siedzieć

    Dla zainteresowanych: koszt wynajęcia auta takiej klasy na 3 dni to koszt około 100€ (już z wszystkimi możliwymi ubezpieczeniami). Paliwo na wyspie kosztuje ok 1€ za litr. Tak jest dużo wygodniej i taniej, podczas, gdy nierzadko jednodniowa wycieczka z hotelu kosztuje dla dwóch osób ok. 80€.



    Oczywiście to nie koniec naszej podróży po górach. Drugą część przedstawię wkrótce
    And last but not least - our car, that was a perfect companion on this trip. It perfect work during a many hours of our slalom ride, we could turn back without many manoeuvres (to what my husband is accustomed - our Volvo S80 isn't small ). I must admit, this Citroen C3 was a kind of a good car, because of its dimensions and little consumption of gasoline.

    During our first trip to the Canary Island - on Lanzarote, we also rented the same model, as it was big enough to hold 2 tall people without problem :)

    For the interested: the price was about 100€ for 3 days with full casco insurance. The gas costs about 1,05€ pro litre. And this is a very cheap method of travelling, as every trip organized by the hotel/provider costs 80€ - 100€.



    This is not the end - the rest will be available soon.

    Related posts

     
    MOBILE