Jak w temacie. Czasem podczas wieczornych rozmów przez gg można otrzymać najbardziej niespodziewane wypowiedzi. Niespodziewane, bo rozmówca jest raczej kolegą po fachu (prawie, ja - programista, on - admin). Więc zejście rozmowy na takie tory sprawiło, że "zastrzygłam uszami". Oczywiście moja niezaspokojona ciekawość dotycząca, cóż takiego "szafiary" mu wyrządziły nie pozwoliłaby mi spokojnie pójść spać. Dowiedziałam się, że kolega korzystając często z jednego z najpopularniejszych serwisów mikroblogowych miał "przyjemność" natknąć się na jedną z "szafiar". W ramach gratisu otrzymałam logi sposobu używania przez nią serwisu, rozmów kolegów z tą kobitką oraz niestety nieprzyjemne wypowiedzi innych osób, szczerze wątpiących w jej inteligencję. Nie miło się to czytało, choć było momentami zabawne :)
Wydarzenie to wywołało u mnie przemyślenia na temat szufladkowania i generalizacji. Niestety nasze społeczeństwo ma taką właściwość, że gdy spotka jedną głupiutką osobę, która prowadzi bloga o ubraniach. to stwierdza, że osoby, które prowadzą blogi o takiej tematyce są głupie, bo tamta jest głupia. Ludziom często się wydaje, że ciuchy, kosmetyki i tym podobne tematy są jedynymi rzeczami, które wypełniają nasze myśli i tylko tym się interesujemy. Podejrzewam, że jest grupa blogujących, których życie się rzeczywiście do tego sprowadza, natomiast nie wszystkim. Przynajmniej dla mnie blog ten był zawsze ucieczką od normalnego życia w kierunku mojej prostej kobiecej natury :) Pracując na co dzień w firmie zajmującej się oprogramowaniem, przez większą część dnia prowadziłam rozmowy na temat tajników programowania, nowych metod, czy algorytmów. Musiałam mieć jakąś odskocznię, bo o ciuchach z innymi rozmawiać nie lubię :) Pisanie to co innego. Dlatego założyłam tego bloga. Ponieważ spotkał się z dość pozytywnymi opiniami, ba! nawet mailami, gdy dłużej nie pisałam, więc jak mogłabym przestać go rozwijać? Doszło nawet do tego, że momentami łamię sobie głowę jak sprawić, by stał się jeszcze ciekawszy. Momentami już nie wiem, czy prowadzę go dla siebie, czy dla innych, bo wiem, czy są osoby (dziękuję :*), którym czytanie i przeglądanie go sprawia przyjemność. I proszę mnie źle nie zrozumieć, robię to z dużą radością.
Tak więc wracając do tematu: nie wszystkie osoby blogujące o ciuchach są głupie :) Nie używam słowa "szafiara" bo go nie lubię.. Zresztą na moje pytanie, czy wg. niego jestem szafiarą odpowiedział, że nie bo na nim nie jęczę jak mi w życiu źle. A tamta jęczy, więc jest szafiarą :) I tyle do tematu :D
I żeby nie było, że się tylko wymądrzam wklejam zdjęcia :)
In Polen werden Personen, die Blogs über Mode führen ale eine separate Gruppe bezeichnet. Ich weiss nicht ob auch so was in Deutschland ist. Die gruppe hat einen Namen, dessen ursprung von dem wort "Schrank" stand. Schrank, wei sie halt den Inhalt ihres Schrankes im Internet zeigen. Mein Kollege hatte einmal (im Internet) ein Ereignis mit einer von denen, wo sie sich total dumm und blöd zeigte. Es enstand eine kleine diskusion wo man fast feststellte das Personen, die solche Blogs füren einfach dumm sind. Das erregte bei mir gewisse Gedanken. Muss dass denn immer so sein, dass wenn ein Mitglied einer gewissen Gruppe eine gewisse Eigenschaft erweist dann denken alle die ganze Gruppe sei so? Ich bin mir sicher bin, dass es bestimmt Personen gib, dessen Leben sich nur auf Kleider und Kosmetik reduziert. Aber nicht alle sind so. Als ich noch als Softwareentwickler gearbeitet habe hatte ich fen ganzen Tag über nichts anderes gesprochen als über das Programieren. Eines Tages habe ich diesen Blog erschaffen damit ich auch über was anderes denken kann. Weil ich viele nette Kommentare und Mails bekommen habe führe ich ihn weiter. Es ist immer wieder nett eine E-mail zu bekomment, wenn man nich lange gepostet hat. Also bitte, steckt nicht jeden in eine Schublade :)
Sukienka / Kleid - C&A
Legginsy / Leggings - KiK
Buty / Schuhe - New Yorker
Torebka / Tasche - Top Secret