Taka mała radość...

 Znacie może tą radość, gdy czasem nawet i po długich poszukiwaniach udaje Wam się coś znaleźć? U mnie jedną z takich rzeczy jest szminka w ukochanym kolorze. Kiedyś kupiłam sobie paletkę, która zawierała cienie, róż i dwie pomadki. Jedna z nich o nazwie 'creamy nude' przypadła mi bardzo, naprawdę bardzo do gustu. Szukałam w sklepach internetowych za tymi szminkami (w zwykłych sklepach wydawało mi się to trochę za drogo) ale bez skutku. Później, z ciekawości w Polsce nawet sprawdzałam, czy ten kolor jest dostępny - niestety nie był. Wczoraj szukając za czymś w moim kuferku na kosmetyki znów się natknęłam na ową pomadkę. Wybierałam się akurat na zakupy, więc postanowiłam przy okazji 'zahaczyć' o pobliskie perfumerie. I udało się! Jest moja i tylko moja :) Uwielbiam szminki tej firmy, są na ustach takie milutkie, świetnie nawilżają i dosyć długo utrzymują się na ustach.
Wcześniej mogłam kupować kosmetyki lepszych marek na tzw. truskawce (www.strawberrynet.com). Odkąd mieszkam w Niemczech - nie mogę. Niemcy zablokowali dostęp do tego serwisu. Nie mam pojęcia, czy przez możliwość, iż część produktów może być podrobiona, czy produkty są zbyt tanie w porównaniu z niemieckimi cenami.







A na koniec zdjęcie przedstawiające moja małą 'słabość'. Kosmetyki :D:D:D



9 comments:

  1. pomadka bardzo ładna, ale na ustach wygląda nieco dziwnie..

    ReplyDelete
  2. Ja nie znoszę wszelkich kolorów nude na ustach u siebie, podkreślam, u siebie. Uważam, że wyglądam w nich wyjątkowo niekorzystnie, bladziochowato itd. A nawet jak mam na tyle mocny makijaż, że mogłabym sobie pozwolić na usta nude, to obie pomadki jakie mam (a mam Inglot i Rimmel) wyglądają na moich ustach obskurnie, podkreślają niedoskonałości itd. Natomiast generalnie efekt nude lips uwielbiam u innych i zazdroszczę, jeśli mogą nosić. Cieszę się, że ty trafiłaś na swojego ulubieńca, nich ci się dobrze nosi :)

    ReplyDelete
  3. oooooo taki kuferek super sprawa! chociaż jak przypomne sobie Twój różowy zestaw narzędzi, to spodziewalabym sie, że ten kuferek tez będzie w tym kolorze :)
    Co do szminki - gratulacje, że się znalazła :)

    pozdriawiam

    ReplyDelete
  4. ..::ramonies: nie wiem, czy kolor ten można dokładnie nazwać 'nude'. Mam jeszcze kilka szminek z clinique, które mają w nazwie 'nude' i na pewno nie są takie. Ta jest mniej więcej zbliżona do koloru moich ust. I stąd ją strasznie lubię. Podobam się sobie, gdy jej użyję.
    Joanna: to, że mam różową skrzynkę na narzędzia nie znaczy, że róż rządzi w moim życiu :) Kupiłam ją bo miałam zapotrzebowanie na jakieś narzędzia, a ta nie dość, że miała co mi trzeba to jeszcze zabawnie wygląda.
    I były różowe kuferki na kosmetyki, a jednak wybrałam czarny :)

    ReplyDelete
  5. ale skrzynia wielachna ;OOO
    ektra blog! :)
    +dodaję

    ReplyDelete
  6. ten kolor nude jest poprostu idealny! :)

    ReplyDelete
  7. Ja rowiez nie bylam przekonana co do kolorow 'nude' do poki nie wyprobowalam blyszczyka w podobnym odcieniu i.... juz caly zdazylam wykorzystac. Kosmetyki to tez moja slabosc. Marze o takim kuferku!

    ReplyDelete

Note: Only a member of this blog may post a comment.

Related posts

 
MOBILE