Life is to short to wear boring clothes

Große Größen Plus Size Fashion Blog

deutsch
polski
english
Jetzt mal ehrlich, wie viele Sachen habt ihr im Kleiderschrank hängen, die ihr wirklich nicht trägt? Ich meine nicht all diese zu großen, so kleinen, unmodernen und langweiligen Teile sondern die ganz schönen, für die euer Alltag zu gewöhnlich ist? Sie warten auf die super spezialen Anlässe und wen man spazieren geht, mit dem Mann ins Kino oder Restaurant bleiben sie trotzdem hängen. Sie könnten ja beschmutzt werden oder kaputt gehen. Klingt das vertraut? :)

In der Theorie sollte es nicht vertraut klingen doch bei den meisten ist das leider so. Ich selbst habe in meinem Kleiderschrank viele Sachen die ich wunderschön finde und dennoch trage ich immer die selben T-Shirts und Hosen. Darauf bin ich letztens aufmerksam geworden und seitdem versuche ich umzudenken. Ich gebe den Sachen doch mal eine Chance, bisher ist es mit mir noch nicht gelungen ein Teil beim tragen völlig zu zerstören, bis mir das nicht passiert möchte ich es wenigstens versuchen so viel Lieblingsteile zu tragen, wie es nur geht. Ich möchte den Sachen doch eine Chance geben damit sie mit einer interessanten Geschichte verbunden werden, der ewige Hüter des Kleiderschrankes ist nicht so ganz flott, oder? ;)
Als erstes beschloss ich mit etwas riskanten anzufangen - nämlich mit meinem weißen spitzen Kleid (in DIESEM Post könnt ihr es noch besser sehen). Bisher ist es ganz gut gelaufen und dem Kleid ist noch nichts passiert. Ich versuche jede Möglichkeit auszunutzen - die Spaziergänge, das Kino, Restaurant, Bummeln und sogar da wo ich mehr Mut brauche (z.B. Zahnarzt). Das Leben ist zu kurz für langweilige Kleidung :)
Ile z was ma w szafie ubrania, których nie nosi? I nie dlatego, że są za małe, za duże, już nie modne, czy po prostu się znudziły? Chodzi mi dokładnie o te ubrania, które uważamy za nasze perełki, przy których nie raz wzdychamy, gdy na moment wyjmujemy z szafy. Czekają na specjalną okazję, bo przecież szkoda założyć je na zwykły spacer, czy cotygodniowe wyjście z mężem do kina. Jeszcze się gdzieś poplami, albo zniszczy. Albo ktoś pomyśli, że za bardzo się wystroiłyśmy. Brzmi znajomo? :)

Teoretycznie nie powinno, a w praktyce jest zupełnie inaczej. Sama mam w szafie mnóstwo ubrań, które uważam za niewiadomo jakie skarby i wciąż je z namaszczeniem pomijam podczas ubierania się. Wybieram tysiąc razy noszone T-Shirty ze spodniami, które mam od lat. Ostatnio zdałam sobie z tego sprawę i pomyślałam, że jeszcze nigdy przecież nie udało mi się tak zniszczyć ubrania żeby nadawało się jedynie do wyrzucenia. Dopóki przynajmniej raz coś takiego mi się nie przytrafi to będę nosić te moje ukochane ciuchy. Przynajmniej dam im szansę, by wiązała się z nimi jakaś ciekawa historia zamiast mianować je wiecznymi strażnikami mojej szafy. Na pierwszy ogień poszła rzecz najbardziej zagrożona - biała koronkowa sukienka (której w całej okazałości możecie zobaczyć w TYM poście). Póki co - przeżyła. A ja zamierzam nosić wszystko, co lubię - na spacer, do restauracji, czy choćby żeby dodać sobie otuchy (idąc np. do dentysty). Życie jest za krótkie na nudne ubrania :)
Lately I realised that there is a lot of clothes hanging in my closet I almost don't wear at all. Not because they are to small, to big or boring. I don't wear them cause they are too beautiful and too precious for me. I am afraid I could somehow destroy them and that is why I am wearing the same shirts and pants all the time. Now I started to think in a different way and will try to give all my clothes a chance to be connected with an interesting story. I started with my white lace dress (you can see it better in THIS post). And it survived. Until now I didn't manage to destroy anything so there is still hope I can wear all my nice clothes a long time. Fearless. Life is to short to wear boring clothes :)

Große Größen Plus Size Fashion Blog


Kleid - Asos Curve (Gr.52)| Mantel - Long Tall Sally (52) | Stiefel - Jilsen | Tasche - M.C.


Sukienka - Asos Curve (rozm. 52)| płaszcz - Long Tall Sally (52)| kozaki - Jilsen | torebka - M.C.


Dress - Asos Curve (UK24)| coat - Long Tall Sally (UK24)| boots - Jilsen | bag - M.C.

Große Größen Plus Size Fashion Blog Große Größen Plus Size Fashion Blog
Große Größen Plus Size Fashion Blog
Große Größen Plus Size Fashion Blog Große Größen Plus Size Fashion Blog

2 in 1 plus size outfit

Große Größen Plus Size Fashion Blog

deutsch
polski
english
Manchmal kommt man auf die tollsten Ideen durch reinen Zufall. An jenem Tag wollte ich mein schwarzes Kleid mit der Karojacke tragen. Leider war es am morgen noch zu kühl um ein leichtes Kleid nur mir einer nicht allzu warmen Jacke zu tragen. Der erste Gedanke war natürlich eine schwarze Strickjacke, die fast unsichtbar wäre, doch dann hatte ich eine andere Idee. Ich zog meinen neuen weißen Pulli über das Kleid. Bisher habe ich immer ein weißes Top drunter getragen, damit der Pulli auch schon weiß bleibt. Ich befürchtete, dass etwas schwarzes in gräulich wirken lässt, doch das war hier nicht der Fall. Ich war richtig begeistert, weil der Pulli weiß blieb, die Löcher jedoch schwarz waren, was sie schön zu Geltung brachte und er nicht mehr so sehr mit dem Kleid kontrastierte. Es war reiner Zufall, ich wollte einfach mal sehen, wie das passen würde. Weil der Pulli auch nicht zu lang ist, klappte das mit dem Kleid auch ganz gut. Seit diesem Tag, wenn ich den Pullover mit dunkleren Hosen trage, ziehe ich immer ein schwarzes Top unter. Passt super! :)
Den Pullover habe ich in einem der letzten Post schon vorgeführt. Da haben sich einige von euch beklagt man sehe ihn nicht richtig. Ich denke das Problem wäre hiermit gelöst ;)
Czasami na najciekawsze pomysły wpada się w całkowicie przypadkowy sposób. Tamtego dnia chciałam ubrać na moją czarną sukienkę kraciastą kurtkę. Rankiem jednak jeszcze było zbyt zimno by na cienką sukienkę ubrać niezbyt ciepłą kurtkę. Początkowo myślałam, że założę czarny rozpinany sweterek, który przy tym zestawieniu byłby praktycznie niewidoczny, a mnie byłoby znacznie cieplej. Spróbowałam jednak czegoś innego, włożyłam na czarną sukienkę biały sweter. Do tej pory wkładałam pod niego białe podkoszulki, by zachować jego biel. Wydawało mi się, że pomysł okaże się kiepski, gdyż czarny spód sprawi, że sweter będzie szary. Ku mojemu zaskoczeniu czarna sukienka nie zmieniła jego koloru, podkreśliła tylko czarne dziurki. Efekt mnie zachwycił. Nie dość, że wzór swetra został nieźle podkreślony, to jeszcze nie kontrastował tak mocno z sukienką. Od tamtego dnia, gdy zakładam ciemniejsze spodnie, pod sweter obowiązkowo wkładam czarny top :)
Sometimes the most simple ideas come in the most unexpected way. That day I wanted to wear a not to warm jacket over a thin dress, the morning was quite cool so I had to add an extra layer. Firstly I wanted to put a black cardigan on, it would be almost invisible by that outfit but on the end I tried something else out. I usually put this white jumper over white tops on. To keep its white colour. But that day, experimental I put the jumper over my black dress. I thought the jumper would turn in something grey but nothing like that happened. It was still white, just the little wholes were highlighted and the jumper contrasted not that much with the dress. Since them, when I wear dark pants I put a black top under this jumper. It looks a way better! :)

Große Größen Plus Size Fashion Blog missguided plus plaid jacket jilsen


Jacke - Missguided Plus (Gr. 52) | Kleid - Clockhouse XL (Gr. 52) | Pullover - Ms Mode (XL) | Halskette - Primark | Stiefel - Jilsen


Kurtka - Missguided Plus (rozm. 52) | sukienka - Clockhouse XL (52) | sweter - Ms Mode (XL) | naszyjnik - Primark | buty - Jilsen


Coat - Missguided Plus (Size 52) | dress - Clockhouse XL (52) | jumper - Ms Mode (XL) | necklace - Primark | boots - Jilsen

Große Größen Plus Size Fashion Blogg missguided plaid jacket jilsen Große Größen Plus Size Fashion Blogg missguided plaid jacket
Große Größen Plus Size Fashion Blog missguided plaid jacket
Große Größen Plus Size Fashion Blogg missguided plaid jacket Große Größen Plus Size Fashion Blogg missguided plaid jacket jilsen
Große Größen Plus Size Fashion Blog missguided plaid jacket
Große Größen Plus Size Fashion Blog missguided plaid jacket

Navy cricket pullover

Große Größen Plus Size Fashion Blog

deutsch
polski
english
Sonntag war das Wetter wunderschön, da beschlossen wir auf einen kleinen Spaziergang zu gehen. In der Gegend gibt es ja massenhaft Berge, Hügel und Wälder die tolle Wandermöglichkeiten bieten. Leider war es etwas windig, was das Foto schießen etwas schwieriger machte. Ich habe meinen neuen Pulli angezogen. Ich durfte mir was von dem Onlineshop WearAll.com aussuchen und ich fand diesen Pulli richtig schön: www.wearall.com/fae-cable-knit-cricket-jumper. Ich fand die blaue Farbe schön, wollte schon immer so einen Cricket Pulli ausprobieren. Weiß wollte ich nicht, weil eine andere Firma das schon verkauft und ziemlich viele Frauen diesen Pulli schon haben. Auf der Seite sah er sehr interessant aus, ziemlich lang geschnitten mit längeren Ärmeln. Im in etwas Oversize tragen zu können habe ich mich auf die größtmögliche Größe entschieden.
Hm.. ein Oversize ist es nicht geworden, um die Länge etwas zu retten habe ich ein längeres Shirt angezogen. Ich denke, dass für Personen die unter 165cm sich der Pulli hervorragend eignen wird :) Und er fällt gute zweit Größen kleiner aus, also wenn ihr an diesem Laden interessiert seit - das bitte beachten.
W niedziele była idealna pogoda na spacer. Mieszkamy dookoła gór i lasów, więc warunki do tego typu aktywności mamy świetne :) Było trochę wietrznie, co utrudniało robienie zdjęć, ale jakoś sobie poradziliśmy. Postanowiłam "wypróbować" mój nowy sweter, który dostałam od AllWear.com. Otrzymałam możliwość wyboru jakiejś rzeczy z tego sklepu internetowego i wybór padł na bardzo modny ostatnio sweter (tzw. krykietowy?). Wybrałam ten oto model www.wearall.com/fae-cable-knit-cricket-jumper. Sądząc po zdjęciu powinien być dość długi, żeby mieć go w tzw. oversize wybrałam największy możliwy rozmiar. Ciemny kolor, wydłużony krój, dekolt w szpic... brzmi idealnie dla XLki :)
Hm, to co otrzymałam raczej nie było oversizem, nie miało też zakładanej przeze mnie długości. Żeby całość troszkę uratować i wydłużyć pod spód założyłam dłuższą dżinsową koszulę. Myślę, że sweter nadaje się świetnie dla osób poniżej 165cm i ma taki krój, że powinno się go o 1 lub 2 rozmiary większy kupować. Wtedy na pewno będzie leżał świetnie :) Prócz tego całkiem nieźle grzał w ten wietrzny dzień :)
Sunday was a perfect day for a walk. We live between mountains and woods so the conditions for an activity like this are just perfect. It was windy, that made taking the pictures a little bit harder but we did handle that. I decided to try out my new pullover I got from AllWear.com. The online shop gave me the opportunity to pick one item from they stock. I chose a navy cricket pullover (www.wearall.com/fae-cable-knit-cricket-jumper), it looked like it was quite long, with nice long sleeves. Dark colour, a deep V neckline and a long cut sound perfect for a plus size. To have it a little bit oversize and even more longer I chose the biggest available size (24-26).
Well, what arrived wasn't a oversize. It would be perfect for a person who is not taller than 165cm. I put on a longer denim shirt to make the length look better. My advice: if you order this pullover, take it one or two sizes bigger. Despite the length and the tight cut its a very nice pullover that kept myself very warm that windy day :)

Große Größen Plus Size Fashion Blog


Pullover - WearAll | Mantel - Asos Curve | Hose - C&A | Jeanshemd - KiK


Sweter - WearAll | płaszcz - Asos Curve | spodnie - C&A | koszula - KiK


Pullover - WearAll | coat - Asos Curve | pants - C&A | shirt - KiK

Große Größen Plus Size Fashion Blog Große Größen Plus Size Fashion Blog
Große Größen Plus Size Fashion Blog
Große Größen Plus Size Fashion Blog Große Größen Plus Size Fashion Blog
Große Größen Plus Size Fashion Blog

Pink, grey and beige

Große Größen Plus Size Fashion Blog F&F pink duffle coat

deutsch
polski
english
Es ist schon einige Zeit vergangen seitdem ich mich in Pink gekleidet habe. Mit erstaunen blicke ich auf die Tage zurück, wo ich ein richtiger Fan von dieser Farbe war. Nicht nur Kleidung habe ich in dieser Farbe gern gekauft, es waren auch Accessoires für Zuhause. Gut das ich damals eine möblierte Wohnung gemietet habe, ich will gar nicht daran denken, wie sie aussehen würde hätte ich freie Hand in Sachen Möbel, Teppiche, Vorhänge o.Ä. :)
Natürlich heißt das jetzt nicht, dass ich Pink verabscheue, die Fotos zeigen ja das Gegenteil, aber mit meinen ü30 habe ich gelernt andere Farben zu bevorzugen :) Jedenfalls gibt es ab und zu einen Tag, wo ich mich in meiner pinken Jacke in die große Welt traue. Da es ja von Tag zu Tag immer wärmer wird beschloss ich sie vielleicht das letzte mal diesen Winter zu tragen. Um das süße etwas auszugleichen habe ich ein schlichtes graues Kleid gewählt und braune Accessoires. Die Tasche hat schon ein Paar Auftritte auf dem Blog hinter sich und ich gebe zu, sie ist schon einige Jahre alt. Doch letztens war sie beim Aufräumen eine Neuentdeckung und seitdem ist sie mein Liebling :)

Seitdem ich die Tonnen von benutzter Kleidung und Accessoires auf Kleiderkreisel und eBay gesehen habe (und selber mal einen Stapel dort verkaufte) überlege ich jeden Einkauf (von Taschen insbesondere) sehr gründlich. Die Hauptfrage ist, ob ich das vielleicht später verkaufen möchte. Es ist mir tatsächlich gelungen jetzt eine kleine Kollektion von Taschen zu besitzen. dank denen ich keinen Zwang fühle eine neue Tasche zu kaufen. Und keine von denen möchte ich verkaufen. Ich finde dass echt gut nicht nur vom ökologischen Sichtpunkt, es gibt ja wirklich viele Frauen, die nur das tragen, was aktuell ist, ich dahingegen bevorzuge Sachen, die schon etwas älter sind und eine Geschichte haben (z.B. meine Tasche aus Gran Canaria, die mein Mann entdeckt und mir gekauft hat). Ich besitze auch Taschen, die meine Mutter trug als sie mich als Baby jeden Tag im Kinderwagen spazieren fuhr. Wie kann das bitteschön mit einer aktuellen Tasche, die man in der eigenen Stadt während eines ganz normalen Einkaufsbummel macht?
Zu einem Voten wir mit unserem Geld auf die Sachen, die wir kaufen - d.H. wir übermitteln den Produzenten, dass diese Sachen super sind, es einen großen Bedarf darauf gibt und er soll bitte mehr davon machen. Je mehr wir kaufen, desto mehr werden Sachen produziert (und Ressource verschwendet). Und je mehr wir kaufen desto mehr landet auf Kleiderkreisel oder auf dem Müll. Letztendlich sind wir unser Geld los und die Sachen kosteten eine Menge Umweltverschmutzung und bereiten nach einem halben Jahr keine Freude mehr. Wo ist eigentlich der Sinn der Sache?
Minęło już trochę czasu odkąd uwielbiałam nosić się w różu :) Ze zdumieniem oglądam sobie stare zdjęcia, na których widać, że byłam fanem tych odcieni. Nie tylko takie ubrania lubiłam kupować ale i akcesoria do domu. Jak dobrze, że wynajmowałam wtedy umeblowane mieszkanie. Strach pomyśleć, co by było gdybym mogła sama wybierać kolor zasłon, czy dywanów ;)
Oczywiście nie znaczy to, że uważam kolor różowy za absolutny "no go". Z moim 30+ zaczęłam doceniać bardziej inne barwy, choć jak widać na załączonych zdjęciach, czasami coś mnie podkusi i włożę coś w odcieniu pink. Z dnia na dzień robi się coraz cieplej, więc prawdopodobnie po raz ostatni tej zimy włożyłam ten płaszcz, zapewne za niedługo zniknie w czeluściach piwnicy, by tam poczekał do końca roku.

Wiem, że pokazywałam tą torbę może aż za dużo razy. Mówiąc szczerze ma ona już swoje lata, odkryłam ją na nowo podczas ostatniego sprzątania i od tej pory nie mogę się z nią rozstać. Już dawno temu szperając po niemieckim eBayu, czy Kleiderkreisel (to jest niemiecki odpowiednik Vinted, a raczej to oni stworzyli Vinted w Polsce) zauważyłam ile ton ubrań i dodatków każdego dnia ludzie sprzedają. Sama kiedyś zmagałam się z niezłym stosikiem, który szczęśliwie udało mi się sprzedać. Pomyślałam wtedy, że nigdy więcej nie chcę mieć takiego stosika do sprzedaży. Dało mi to naprawdę do myślenia i od tamtej pory przed każdym zakupem oglądam tą rzecz dziesiątki razy i zastanawiam się, czy może tak być, że za rok będę ją chciała sprzedać. Udało mi się stworzyć małą kolekcję torebek, które (przynajmniej w moim mniemaniu) są ponadczasowe, nie są hitem jednego sezonu, które sprawiają, że zaglądanie na działy z torebkami jest bardziej z ciekawości niż potrzebą. I za nic nie chciałabym tej mojej kolekcyjki sprzedać.
Prawda jest taka, że kupując daną rzecz głosujemy na nią naszymi pieniędzmi. Dajemy sygnał producentom, że takie coś nam się podoba i prosimy o więcej. Tamci dostając cynk, że tandetne plastikowe torebki bardzo dobrze się sprzedają, i w następstwie zwiększają produkcję tychże tandetnych plastikowych torebek. Oczywiście zamiast "tandetna plastikowa torebka" możecie wstawić dowolną rzecz np. marnej jakości koszulka. W efekcie zużywa się zużywa się zasoby naszej planety, zatruwa ją chemikaliami po to by ludzie kupili coś, co za pół roku albo wyląduje na śmietniku (czyli po raz drugi zaszkodzi ziemi), albo na Vinted, Allegro, czy eBayu. A my będziemy chudsi o te pieniądze, które wydaliśmy.
Jest mnóstwo kobiet, które dziwią się, że nie noszę tylko aktualnych trendów, że nie kupuję co chwila nowych rzeczy i na blogu pokazuję coś po raz setny. Jeśli blogowanie miałoby na tym polegać, stać się trybikiem w tym systemie kupowania i wyrzucania to bardzo chętnie przestanę blogować. Ale dopóki styl nie ma absolutnie nic wspólnego z ubraniami i dodatkami z najnowszych kolekcji to bardzo chętnie biorę w tym wszystkim udział. Zresztą ja kocham rzeczy z historią i takich staram się mieć jak najwięcej. Uwielbiam moją torebkę z Gran Canarii, którą sam wyszukał i potem kupił mi mój mąż, albo taką, którą nosiła moja mama podczas spacerów ze mną, gdy miałam kilka miesięcy. To jest nic w porównaniu z kupnem torebki, we własnym mieście podczas cosobotnich nudnych zakupów. Takich rzeczy nie chce się sprzedać i na pewno (przynajmniej ja) nie chce zastąpić czymś zwykłym. I historia nie musi być jakaś wielka, imponująca. Może być całkiem małą, osobista. Ale nasza.
There was a time when I was a big fan of pink. I had plenty of clothes and accessoires in this shade. Luckily, I rented a furnished flat that time. I won't even think what would happen if I could decide about the carpets, curtains or the furniture :)
With my 30+ I learned to appreciate more other colours but from time to time I still like to wear something in pink. With every day it is getting warmer so I decided to put this coat the last time on, before I stow it into the cellar with other winter clothes.

Große Größen Plus Size Fashion Blog F&F pink duffle coat grey dress jilsen boots


Mantel - F&F True | Kleid - Clockhouse XL | Schuhe - Jilsen | Tasche - MC | Tuch - Primark


Płaszcz - F&F True | sukienka - Clockhouse XL | buty - Jilsen | torebka - MC | chustka - Primark


Coat - F&F True | dress - Clockhouse XL | boots - Jilsen | bag - MC | scarf - Primark

Große Größen Plus Size Fashion Blog F&F pink duffle coat grey dress jilsen boots
Große Größen Plus Size Fashion Blog F&F pink duffle coat grey dress jilsen boots Große Größen Plus Size Fashion Blog F&F pink duffle coat grey dress jilsen boots
Große Größen Plus Size Fashion Blog F&F pink duffle coat grey dress jilsen boots

Plus size statement shirt

Große Größen Plus Size Fashion Blog

deutsch
polski
english
Dieses Outfit ist schon ein Paar Wochen alt und ich überlegte mir ob ich es noch überhaupt zeigen sollte, aber dann habe ich heute dieses Wetter gesehen (trüb, neblig, kalt) und dachte, dass es perfekt für heute wäre. Damals hatte ich noch meine cognac-farbenen Stiefel nicht, die hier viel besser passen würden. Aber seitdem die gleiche Farbe der Schuhe und Taschen kein Muss ist, ist es wohl auch nicht sehr schlimm :)
Ten zestaw ma już kilka tygodni i zastanawiałam się, czy go w ogóle pokazać. Ale gdy dzisiaj wstałam i zobaczyłam tę pogodę (ponuro, mgliście i zimno) pomyślałam, że zestaw byłby idealny na dzisiaj. Tamtego dnia nie miałam jeszcze moich karmelowych kozaków, które by wyglądały o niebo lepiej, ale odkąd buty i torebka w tym samym kolorze nie są musem, to całość się chyba obroni? :)
This outfit is a couple weeks old and I've been thinking if I should show it at all. But today when I woke up and saw this weather (foggy and cold) I decided to show it anyway. It fits perfect for today! That day I didn't had my cognac boots yet, that would fit a way better but with these ones it isn't bad too. I hope :)

Große Größen Plus Size Fashion Blog kik textilien asos curve burgundy coat


Mantel - Asos Curve | Shirt - Kik | Hose - Clockhouse XL | Schuhe - Primark | Tasche - MC


Płaszcz - Asos Curve | koszulka - Kik | spodnie - Clockhouse XL | buty - Primark | torebka - MC


Coat - Asos Curve | shirt - Kik | pants - Clockhouse XL | shoes - Primark | bag - MC

Große Größen Plus Size Fashion Blog kik textilien asos curve burgundy coat
Große Größen Plus Size Fashion Blog kik textilien asos curve burgundy coat Große Größen Plus Size Fashion Blog kik textilien asos curve burgundy coat
Große Größen Plus Size Fashion Blog kik textilien asos curve burgundy coat
Große Größen Plus Size Fashion Blog kik textilien asos curve burgundy coat Große Größen Plus Size Fashion Blog kik textilien asos curve burgundy coat
Große Größen Plus Size Fashion Blog kik textilien asos curve burgundy coat

Related posts

 
MOBILE