Showing posts with label Dm Lieblinge. Show all posts

Showing posts with label Dm Lieblinge. Show all posts

DM LIEBLINGE JANUAR

DM Lieblinge Januar 2013

polski
deutsch
english


Tym razem nie chcę zwlekać tylko opisuję styczniowe pudełko DM Lieblinge od razu zaraz po zrobieniu zdjęć. Oto zawartość:

1. Balea Trend it up Heisse Sprüh Stärke (1,95€) - spray, żel do włosów, który jest aktywowany ciepłem.

2. John Frieda Luxurious volume (5,95€) - spray nadający objętość włosom

3. Nivea stress protect anti-transpirant (1,95€) - dezodorant

4. Essential garden flowers of eden Eau de perfum (6,95€) - Perfum o zapachu jaśminu i róży

5. Catrice cosmetics glamour doll volume mascara - Tusz do rzęs, wyróżniony produktem roku 2013 przez Lebensmittel Praxis. Tusz od razu przetestowałam i rezultat możecie zobaczyć na ostatnim zdjęciu.

Znów zakończyła się seria trzech pudełek DMa. Dostałam sporo fajnych kosmetyków (mąż też) i prześliczne czerwone pudełeczka, które świetnie wyglądają na półce. Teraz mogę jedynie czekać na maila od DMa powiadamiającego o zapisach na nowe pudełka i zobaczyć, czy mnie wylosują :)

Diesmal werde ich nicht warten und zeige sofort die Bilder von dem Inhalt der Januar DM Lieblinge Box:

1. Balea Trend it up heisse sprüh Stärke (1,95€)

2. John Friede Luxurious volume mehr-Haar-Gefühl Styling Spray (5,95€)

3. Nivea stress protect Anti-Transpirant (1,95€)

4. Essential garden flowers of eden Eau de Parfum (6,95€) - Duft von Jasmin und Rose

5. Catrice Cosmetics Glamour Doll Volume Mascara (3,95€) - diese habe ich schon getestet und den Effekt kann man auf dem letzten Foto sehen.

So, drei Boxen gab es schon, jetzt bin ich gespannt ob DM wieder so etwas verlosen wird :)

The January DM Lieblinge BOX.
DM Lieblinge Januar 2013




DM LIEBLINGE DEZEMBER

DM Lieblinge Box Dezember 2012

polski
deutsch
english


Tym razem sporo się spóźniłam z pokazaniem DM Lieblinge. Ponieważ dzisiaj odebrałam styczniowe pudełko, a pokazuję grudniowe. Ale dla tych, którzy są bardzo ciekawi zawartości tego najnowszego zapraszam na mój Instagram:


Założyłam sobie konto na tej stronie zaledwie kilka dni temu więc dużo zdjęć nie ma. Ale będzie ich więcej i będą bardziej bieżące niż na blogu :) Więc jeśli macie ochotę to zaglądajcie.

Co do zawartości:

1. Nawilżający szampon do włosów GUHL (3,45€). Znalazłam już swój szampon i odżywkę idealną ale i tak spróbowałam tego. I spodobał mi się na tyle, że dokupiłam sobie odżywkę i używam na zmianę z tym co mam. Naprawdę bardzo fajny produkt!

2. Nawilżający balsam do ciała NEUTROGENA Nordic Berry (4,95€) - o tak! Tak sobie pomyślałam, gdy po praz pierwszy go wypróbowałam. Jest bardzo odżywczy, cudownie mocno nawilża skórę, błyskawicznie się wchłania i długo utrzymuje. To świetne zastępstwo mojego Vichy, który już się niestety skończył. Ale w sumie, co się dziwę. W końcu to Neutrogena.

3. Płynne mydło do rąk migdałowo-karmelowe ALVERDE (1,35€) - bardzo się cieszę, że je dostałam ponieważ normalnie nie zwróciłabym na nie uwagi. Nie przepadałam za bardzo za tą firmą ale coraz bardziej mnie do siebie przekonuje. Pięknie pachnące mydło.

4.Krem do rąk Dar Glamour Limited Edition BALEA (1,75€) - tyle kremu do rąk na raz w życiu nie miałam :) Nie jest ani specjalnie cudowny, anie też zły - czyli jak większość produktów Balei. Szału nie ma.

5.Tusz do rzęs MAX FACTOR - Clump defy volumising mascara (12,95€) - i tu bym mogła rzec, że znalazłam mój tusz idealny! Serio. Pięknie wydłuża rzęsy, rozdziela je, w ogóle się nie skleja i długo się trzyma na rzęsach. Dla mnie bajka nad bajkami! Czy podkręca to nie wiem, ponieważ moje rzęsy kręcą się aż za bardzo i najchętniej użyłabym tuszu, który je trochę prostuje, ale takich chyba nie ma :) Nie jestem w stanie powiedzieć, czy dodaje objętości. W każdym razie tusz naprawdę warty wypróbowania. Na samym dole wkleiłam zdjęcie bez tuszu i z tuszem :)


Za całość zapłaciłam standardowo 5€ wartość paczki jest o wiele większa (sam tusz już jest droższy).



Diesmal bin ich etwas spät dran. Ich zeige ich die DM Lieblinge vom Dezember dabei habe ich heute schon meine Januar Box bekommen. Die, die gespannt sind, was schon in der nächsten Box ist, können sich ein Foto von dem Inhalt auf meinem Instagram angucken:


Viele Fotos gibt es dort nicht weil ich mir ein Konto erst vor ein Paar Tagen erschaffen habe. Aber dort werden schneller Fotos was so bei mir geschieht gezeigt. Und natürlich viele davon werden auf dem Blog nicht gezeigt :)

So, zurück zu der Box. Hier der Inhalt:

1. GUHL Feuchtigkeits-Aufbau Shampoo (3,45€) - ich habe zwar schon mein, sagen wir mal, perfektes Shampoo und Spülung gefunden, aber dieser war so toll, dass ich mir noch die Spülung dazu gekauft habe und benutze das abwechselnd mit dem was ich schon habe. Ist ein wirklich tolles Shampoo.

2. NEUTROGENA Nordic Berry Bodylotion (4,95€) - oh ja. Das genau habe ich mir gedacht als ich die das erste mal benutzt habe. Die Bodylotion ist sehr reichhaltig, wirkt sehr schnell ein und gibt wirklich viel langanhaltende Feuchtigkeit. Wirklich empfehlenswert.

3. ALVERDE Flüssigseife Mandel-Karamel (1,35€) - ich freue mich, dass ich diese Seife bekommen habe weil sonst würde ich sie mir nicht kaufen. Ich war nie wirklich von Alverde begeistert, aber dank der DM Lieblinge, die von Alverde immer was dazu geben, ändert sich langsam meine Meinung. Die Seife riecht richtig schön naja... und tut was sie tun soll. Die Hände austrocknen tut sie bestimmt nicht. Also auch empfehlenswert.

4. BALEA Dark Glamour Handlotion Limited Edition (1,75€). So viel Handcreme auf ein mal hatte ich noch nie. Aber diese hier ist wie fast alles von Balea - nicht so super toll, aber auch nicht schlecht. Eine ganz normale Handcreme - es gibt bessere (z.B. Neutrogena oder Essence).

5. MAX FACTOR Clump defy volumising mascara - ich glaube das ist DIE Wimperntusche, die viele suchen. Die ist für mich perfekt. Sie verhindert Klümpchen hundertprozentig. Benutze sie schon fast zwei Wochen und habe noch keine gesehen. Sie lässt die Wimpern viel länger wirken. Ob sie mehr Volumen gibt kann ich nicht sagen... aber sie ist trotzdem toll :) Auf dem Letzten Foto könnt Ihr mein Auge mit und ohne diese Mascara sehen.


I am a little bit to late because I am showing You the Dm Lieblinge Box from December and today I have become my January one. For those who wants to look the content of the latest one I invite to my Instagram:


. I created the account a few days ago so there are only a few pictures. But this will change. And the added pictures will be more actually than these on the blog.

Let go back to the content:

1.A moisturising shampoo from GUHL (1,35€) - I already have found my perfect shampoo and conditioner. But after trying this one I bougt myself the fitting conditioner and use it in turns with that I already have.

2. Nordic Berry Bodylotion (4,95€) - I love it. It very rich, thick,is absorbed very quickly and moisturises very very long.

3.ALVERDE hand cream - I wasn't a fan of Alverde, but thanks the DM Lieblinge Boxes I am changing my mind. It is a great soap that smells wonderful.

4.BALEA Dark Glamour Handlotion (1,75€) - I have never had so much hand cream :) But like almost everything from Balea - it isn't very good and it isn't very bad. There are better products for that money.

5.MAX FACTOR clump defy volumising mscara (12,95€) - this is one of my favourite mascaras. The eyelashes looks much longer and really - there are no clumps :) On the last picture You can see my eye without and with the mascara :)


DM Lieblinge Box Dezember 2012




DM Lieblinge & Leckerbissen



polski
deutsch
english
Znów zaczęła się kolejna seria pudełek DM Lieblinge. Wcześniej pudełko otrzymywał ten, kto zdążył się w danym czasie po otrzymaniu maila powiadamiającego zapisać. W tej serii DM zmienił taktykę. Wysłał maila o nowej akcji, umożliwił zapis przez 24 godziny, a następnie wylosował osoby, które otrzymają kolejne 3 pudełka. Dzięki temu szansę miało więcej osób, każdy kto dostał tego maila mógł poinformować swoich znajomych o nich oraz Ci, którzy nie mieli dostępu do Internetu podczas rozsyłania maili. W każdym razie miałam na tyle szczęścia, że zostałam wylosowana.
Wczoraj odebrałam moje pudełko, po rozpakowaniu okazało się, że DM zadbał nie tylko o mnie ale i o mojego męża :D

dm lieblinge november 2012

1. Żel pod prysznic - Balea Young Sweet Wonderland (cudownie pachnie czekoladą) - 0,85€
2. Peeling do twarzy dla mężczyzn - Alverde Naturkosmetik Men - 2,65€
3. Lakier do paznokci - p2 Last Forever - 1,75€
3. Maseczka/Peeling enzymatyczny - Balea - 2,45€
4. Żel pod prysznic - Axe - 1,95€
5. Bodyspray - Axe - 2,95€
6. Żel do włosów - Balea men - 1,95€
7. Pasta do zębów - Dontodent (marka DMa) - 0,95€.

Po podliczeniu wychodzi 15,5€. Całkiem nieźle, gdy za pudełko zapłaciłam 5€. Dodatkowo rzeczy były zapakowane w prześliczne czerwone pudełko, które w środku, jak widać, jest w czerwone kropki. To pudełko było zapakowane w jeszcze większe więc jest zupełnie niezniszczone.

Drugim pudełkiem jakie niedawno otrzymałam jest DM Leckerbissen. Podobna zasada tylko z żywnością. O ile zeszłym razem DM postawił na zdrowe śniadanie tym razem są produkty do azjatyckiego obiadu bądź kolacji.

dm lieblinge november 2012

1. Ryż basmati (w życiu pyszniejszego ryżu nie jadłam!) - 2,25€
2. Makaron do woka - 1,25€
3. Pasztet z curry (baaardzo ostry) - 2,45
4. Ghee - od dzisiaj jak będę smażyć to tylko na tym, jakie to jest dobre!!!!! - 3,95€
5. Sos słodko-kwaśny (pyszny, lepszy od innych dostępnych tu w Niemczech) - 1,95€
6. Sos indyjski curry (niedobry, nawet po przyprawieniu) - 2,45€
7. Herbata czarna z przyprawami (m.in. cynamon i kardamon - do picia z mlekiem).
8. Książeczka z przepisamy na azjatyckie dania.

Po przeliczeniu wyszło 16,25€. Ja zapłaciłam 5€.

I mały gratisik. Dzisiaj spadł śnieg!!!! Ostatnio troszeczkę prószyło, ale dzisiaj śnieg zakrył cały świat :). Widok z okna na mój balkon. A raczej na jego połowę.




Gestern habe ich meine DM Lieblinge Box abgeholt. Diesmal gab es viele Produkte für meinen lieben Mann, was ihn sehr glücklich machte. Schaut doch selbst.

dm lieblinge november 2012

1. Duschgel Sweet Wonderland von Balea - den habe ich mir schon vor einiger Zeit selber gekauft, ich liebe diesen Duft - 0,85€.
2. Gesichtspeeling von Alverde Men - ich versuche meinen Mann zu zwingen ihn auch zu benutzen, mal sehen ob es mir gelingt :) - 2,65€.
3. Nagellack p2 LastForever - total meine Farbe! - wenn ich eine von den anderen bekommen hätte wäre ich nicht so zufrieden - 1,75€
4. Enzym Peeling-Maske - ich bin kein Fan von derart Produkten aber ich probiere sie trotzdem sehr gerne aus, vielleicht wird sie mich angenehm überraschen - 2,45€
5. Styling Gel von Balea Man - netter Zufall ich wollte meinem Man so was kaufen
6. Axe Bodyspray - ganz netter Duft - 1,95€
7. Axe Duschgel - die selbe Duftrichtung wie das Bodyspray - 2,95€
8. Zahnpasta von Dentodent - ich benutzte schon seit einiger Zeit dessen Zahnpasta und kann sie nur empfehlen - 0,95€.

Nach Zusammenrechnung ergibt sich 15,5€ und ich habe nur 5€ bezahlt :) Und dazu kommt noch eine wunderschöne Rote Schachtel :)

Vor ein Paar Tagen habe ich auch meine DM Leckerbissen Box erhalten. Das letzte mal setzte DM auf gesundes Frühstück. Diesmal war es Zeit für Asiatische Küche:

dm lieblinge november 2012

Alle Produkte von Alnatura:
1. Rote Thai Curry-Paste - 2,45€
2. Wok-Nudeln - 1,25€
3. Basmati Reis Weiß - ich habe noch nie einen so leckeren Reis gegessen! - 2,25€
4. Süss-Saure Sauce - lecker! Besser als die von Uncle Bens, nicht so sauer - 1,95€
5. Indisches Curry - die Soße fand ich scheußlich, also würde die definitiv nicht nachkaufen - 2,45€
6.Ghee - oh man! Ab heute werde ich auf gar nichts anderen Braten! Es schmeckt einfach super, hat einen starken Butter Geschmack! Kann ich nur empfehlen! - 3,95€
7. Chai Tee - ganz lecker - 1,95€
8. Ein kleines Kochbuch mit Asiatischen Rezepten.

Zusammengerechnet ergibt das eine Summe von 16,25€. Die Box hat mich auch 5€ gekostet.

Und noch was von ganz anderem Thema: es hat endlich bei mir geschneit. Wie in dem Lied, sieht die Welt wie gepudert aus :)




Yesterday I got my DM Lieblinge Box. This time there were nut just cosmetics for me but for my husband too. Have a look:

dm lieblinge november 2012

The Box cost 5€ but the worth of the products is 15,50€.

A few days ago I received also my DM Leckerbissen Box. The same idea like Lieblinge but with food. The last time the theme was about healthy breakfast. Now everything is about Asian specialities. Just look:

dm lieblinge november 2012

Everything together cost 16,25€, in the box - 5€.

Today fell the first snow in Bonn. Here a few from my balcony:




Related posts

 
MOBILE