Showing posts with label Czerwona kurtka / Rote Jacke / Red jacket. Show all posts

Showing posts with label Czerwona kurtka / Rote Jacke / Red jacket. Show all posts

Slon Torbalski and address change

Świat Asi Plus Size Fashion Blog Torbalski

polski
deutsch
english


Zmieniłam adres bloga. Oczywiście swiatasi.blogspot.com lub swiatasi.pl nadal działa, po prostu przekierowują na nowy adres theplussizeblog.com. Chciałam by adres od razu był kojarzony z tematyką bloga.

Torebka, którą mam na sobie jest ostatnio jedną z moich ulubionych. Dostałam ją na urodziny od moich rodziców. Przyznam, że o torebce Słonia Torbalskiego marzyłam już dobre pięć lat ale cena nieźle mnie odstraszyła. Jest wykonana niesamowicie porządnie z grubej skóry, w środku kieszenie są świetnie porozmieszczane, posiada dobre zapięcie i regulowany pasek. Dodatkowo w jednej z moich ulubionych kolorystyk - dla mnie torba idealna. Razem z chustą tworzą świetny duet, który tu w Niemczech jest wręcz nie do zdobycia. Dodatkowo torba ta jest też pamiątką naprawdę fajnej wycieczki z moim tatą i mężem do Krakowa. Początkowo rodzice chcieli kupić mi inną torebkę tej marki w miejscowym sklepiku, ale następnego dnia planowaliśmy wyjazd do Krakowa, w którym jest cały sklep tych torebek i miałam naprawdę wiele fajnych modeli do wyboru. Po cichu marzę jeszcze o białej na lato, ale to dopiero jak znów zawitam do Polski :)

Świat Asi Plus Size Fashion Blog Torbalski

Z innych nowości technicznych - założyłam sobie konto na Facebooku  KLIK. Tzn. nie mnie tylko mojemu blogowi. Na razie jest na nim tylko zdjęcie profilowe. Nie chcę oczywiście uważać się za gwiazdę lub niewiadomo jaką super blogerkę, ale pomyślałam, że być może jest choć kilka osób, które nie mają konta na blogspocie, a chciałyby w jakiś sposób być informowane o nowych postach. Lub pooglądać trochę więcej, że tak śmiesznie to nazwę, nieoficjalnych zdjęć mojej osoby lub poczytać trochę więcej o tym, co u mnie słychać. Przynajmniej mam taką nadzieję, że czas pozwoli mi na wprowadzanie tam różnych wiadomości.

Świat Asi Plus Size Fashion Blog Torbalski

Świat Asi Plus Size Fashion Blog Torbalski

Co do ubrań jeszcze - poniżej zdjęcia tego, co miałam pod kurtką, czyli moja ulubiona zimowa sukienka. Trochę żałuję, że nie ma długiego rękawa ale cóż, nie można mieć wszystkiego. Pod nią bluzka dzięki której nie muszę myśleć o naszyjniku. Na to włożyłam jeszcze rozpinany sweterek. Trochę smutno, dwukolorowo, ale kto powiedział, że zawsze musi być kolorowo?
Świat Asi Plus Size Fashion Blog

Świat Asi Plus Size Fashion Blog


Ich habe die Adresse meines Blog geändert. Die Adressen swiatasi.blogspot.com oder swiatasi.pl funktionieren immer noch, doch sie leiten alles zu www.theplussizeblog.com. Ich wollte damit der Name oder die Adresse des Blogs schon sagen kann worüber er ist.

Die Tasche, die ihr auf den Fotos sehen könnt, habe ich zum Geburtstag von meinen Eltern bekommen. Die Tasche ist von Slon Torbalski - einem polnischen Unternehmen der wirklich ordentliche Taschen näht. Das Leder ist dick, alles ist wunderbar, bis aufs kleinste Detail perfekt genäht. Ich habe schon viele Jahre über eine Tasche von denen geträumt, hatte aber nie das Geld dafür. Zusammen mit meinem Tuch formen sie ein Duett, dass man nicht in Deutschland ergattern kann :) Die Tasche ist auch eine sehr große Erinnerung an einen wunderbaren Tag den ich mit meinem Papa und meinem Mann in Krakau verbracht habe.

Świat Asi Plus Size Fashion Blog Torbalski

Wenn es um weitere technische Neuigkeiten geht - ich habe mir ein Facebook Account anglegt - HIER. Also nicht mir persönlich sondern meinem Blog. Jetzt gibt es da noch gar nichts, aber bald fängt es an zu leben. Hoffe ich jedenfalls. Also es ist jetzt nicht so, dass ich mich wie ein Star fühle, ich wollte nur, dass die Leute, die kein Konto auf Blogspot haben und wissen möchten wann ich was neues geschrieben habe, auch die Möglichkeit dazu hätten. Ich bin mir noch nicht sicher in wie vielen Sprachen ich schreiben sollte. Ob nur in polnisch oder auch wie hier, in allen ich kann :)

Świat Asi Plus Size Fashion Blog Torbalski

Świat Asi Plus Size Fashion Blog Torbalski

Noch zum Thema Outfit - auf den folgenden Fotos habe ich das gezeigt, was unter meiner Jacke war. Das ist mein Lieblingswinterkleid. Nur schade, dass er kurze Ärmel hat, naja, man kann ja auch nicht alles haben. Ich trage dazu noch eine Strickjacke wenn es kalt ist. Unter dem Kleid habe ich ein T-Shirt dank dessen ich mich um keine Halskette kümmern muss. Ich weiß, dass das Outfit etwas traurig wirken kann, aber wer hat gesagt, dass man immer nur farbenfrohe Sachen tragen sollte? :)

Świat Asi Plus Size Fashion Blog

Świat Asi Plus Size Fashion Blog


I have changed my blog address. The addresses swiatasi.blogspot.com or swiatasi.pl are still working but they lead to www.theplusziseblog.com. I just wanted, that the blog address would tell, what the blog is about.

The bag I am wearing was a birthday gift from my parents. I never had such a solid bag. I must admit that I wanted a bag from Slon Torbalski since I remember. But I had never got the money for that. The bag is not just a birthday gift but a souvenir from a wonderful day spent with my dad and my husband in Krakow.

Świat Asi Plus Size Fashion Blog Torbalski

Other technical news - I created myself a facebook account - HERE. Maybe not myself just for my blog. It doesn't mean that I am feeling like a star or something like that. I just wanted people who hasn't an blogspot account to know when I write something new.

Świat Asi Plus Size Fashion Blog Torbalski

Świat Asi Plus Size Fashion Blog Torbalski

Back to the outfit - on the next pictures you can see what I wore under my jacket. It is my favourite winter dress. It's a pity that it has short sleeves, but you can't always have everything, right? By colder days I'm just wearing a cardigan on it. This time under the dress I am wearing a t-shirt thanks what I don't have to bother over a necklace :) I know, the outfit may be a little sad, but who said it should be always worn colourfully?


My winter outfit

swiat asi plus size fashion blog

polski
deutsch
english
Co prawda od wczoraj pokazany zestaw mało się nadaje ale ogólnie tak lubię się przyodziewać, gdy robi się naprawdę zimno. Naprawdę zimno tutaj to max -2 stopnie tej zimy ;) Ostatnio pisałam Wam o potwornej różnicy temperatur jaka będzie w święta pomiędzy tutaj, a Polską. Otóż nagle wszystko się zmienia. Tu będzie trochę zimniej, a w Polsce cieplej. To dobrze, bo -12 stopni mało kogo cieszy.
Dzisiaj obejrzałam sobie w telewizji mój pierwszy świąteczny film. Lubię te filmo-baśnie, w których pokazują cudy bożonarodzeniowe, Mikołaja, jego elfy, prezenty. Dla mnie święta mają bardziej taki charakter - to mnie w nich cieszy. Ta ich baśniowość. Te wesołe piosenki adwentowe, wszędzie ukazujące się choinki, mikołaje, jarmarki świąteczne na każdym rogu. Stajenki i kolędy są kompletnie nie w moim klimacie, że się tak wyrażę. Możecie straszyć mnie ogniem piekielnym ale dla mnie święta to cudowna tradycja, poprzedzona wspaniałym miesiącem, który magicznie zmienia świat i ludzi. Okres ukoronowany wspaniałą kolacją, do której siadają Ci co się kochają lub przynajmniej bardzo lubią. Czy jakiekolwiek inne święto ma tyle magii? A możecie mi mówić, że to wszystko razem z Walentynkami i Halloween przyszło z Ameryki. Ale wolę takie święta, które mają klimat, które są tak różnorodne, które można fajnie świętować niż rodzime tylko katolickie poparte mszami i wyniosłymi pieśniami. Bo moim zdaniem więcej radości i miłości niesie się z świąt, które większość z was nazwie komercyjnymi niż z tych, które do niedawna były tylko nam znane.
Swoją drogą to według historyków Chrystus nie narodził się w grudniu, a data 25.12 została uznana za Boże Narodzenie żeby "zasłonić" obchodzone w tym dniu pogańskie święto Sol Invictus (Słońce niezwyciężone).
Żeby nie było niedomówień: uwielbiam te święta, to dla mnie najwspanialszy okres w roku. Ale nie bardzo lubię jak ktoś mówi, że trzeba patrzeć na nie tak, czy inaczej. Religijnie bądź nie. Niech każdy przeżywa je po swojemu tak, by przynosiły mu jak najwięcej radości i nie mówi innym, co mają z tym okresem zrobić :)
A miało być o czapce z sową ;)
Obwohl die Temperatur die seit gestern herrscht mein Outfit nicht sehr viel tauglich macht wollte ich zeigen, wie ich mich "kleide" wenn es richtig kalt wird. Ich habe wieder mal die Wettervorhersage angeguckt und sie hat sich für Weihnachten geändert. Es wird etwas wärmer sein, keine -12 Grad, was mich sehr freut. Ich habe mir wirklich den Kopf zerbrochen wie viel Schichten ich anziehen muss um nicht zu erfrieren.
Heute habe ich mir meinen ersten Weihnachtsfilm im Fernsehen angeschaut. Ich liebe diese Familienfilme über Weihnachten wo es diese Weihnachtswunder, Nickoläuse, Elfen und viel Schnee gibt. Ich könnte den ganzen Advent solche Filme mir anschauen :) Ich freue mich auf Weihnachten so sehr doch andererseits möchte ich damit der Advent so lange dauert, wie es nur geht.. Die Vorfreude ist so groß. Wenn schon der 24te kommt dann ist alles schon vorbei und dann bin ich immer wieder traurig. Der Advent tut es mir immer an, nicht Heiligabend :)
Although are the temperatures quite high for the last two days I decided to show my favourite winter outfit. I watched the weather preview once again today and can relieved say that it has changed. It won't be -12 degree at Christmas what makes me glad because I really hadn't an idea what to wear to not to freeze!
swiat asi plus size fashion blog

swiat asi plus size fashion blog

swiat asi plus size fashion blog

swiat asi plus size fashion blog

Ostatnio zapukał do mnie kurier i wręczył mi malutki pakuneczek. Zdziwiona otworzyłam go, a moim oczom okazała się zawartość na poniższym zdjęciu. Od tak - prezent na święta od DMa dla bloggerów. Miłe :)
Vor ein Paar Tagen hat der DPD Bote angeklopft und mir ein kleines Päckchen gegeben. Als ich es öffnete war ich verblüfft. Doch das war super nett! DM hat für Blogger kleine Geschenke geschickt. Vielen Dank DM!!!!!
A few days ago the postman knocked to my door and reached me a little package. I opened it and smiled :) DM send blogers little Christmas gifts. Thank You DM!!!
DM Xmas gift

Red jacket


polski
deutsch
english


Ile razy zdarzyło Wam się widzieć pewną rzecz w sklepie, zastanowić się nad nią ale ją zostawić lub nawet przejść obojętnie, a dopiero w domu sobie uświadomić, że to było to? Mnie się to czasami zdarza. Najczęściej potem tej rzeczy nie ma już w sklepie i muszę szukać w internecie. Tak było z tą kurtką. Zresztą chyba kiedyś o niej już pisałam. Gdy ją znalazłam była wczesna wiosna, ale już bardzo ciepło na zewnątrz, więc dałam sobie spokój. Na następny dzień zrobiło się zimno i zaczęłam żałować, że jej nie kupiłam. Wtedy jeszcze mieszkałam w Köln, a kurtkę widziałam w Bonn. W efekcie, gdy już się zdecydowałam - nigdzie nie było już mojego rozmiaru. Dopiero po kilku miesiącach w jednym sklepie znalazłam ją wciśniętą pomiędzy inne rzeczy. I już była moja :) Miałam ją dopiero raz na sobie, właśnie wtedy, kiedy zrobiłam zdjęcie. Przyznam, że trochę zły moment wybrałam na nią, gdyż na dworze było ciepło ale wiał zimny wiatr. Wtedy bardziej przydałaby się lekka wiatrówka niż coś takiego grzejącego :)

Kurtka, Koszulka - C&A
Spodnie - M&S Mode
Sweter -H&aM
Chustka, torba - Primark
Buty - Skechers

Die Jacke ist eine Premiere. Am Anfang habe ich sie im Laden ignoriert, als ich feststellte, dass ich sie gerne hätte war meine Größe ausverkauft. Nach ein Paar Wochen habe ich sie doch, eine einzige und zum Glück in meiner Größe gefunden.

Jacke, T-Shirt - C&A
Hose - M&S Mode
Strickjacke - H&M
Tuch, Tasche - Primark
Schuhe - Skechers

The Jacket on the picture I am wearing the first time. When I saw it in the store I ignored it at the beginning. After a few days I realised that I want this jacket so badly but my size was sold out. After a few weeks I saw it in another store, only one and exactly in my size :)

Jacket, t-shirt -C&A
Pants - M&S Mode
Cardigan - H&M
Scarf, bag - Primark
Schoes - Skechers





Valentine's Day

Polski Na wstępie chciałabym podziękować za wszystkie miłe życzenia powrotu do zdrowia. Chyba poskutkowało, bo czuję się znacznie, znacznie lepiej. Co prawda dużo słabiej, ale cała reszta w dużej mierze zniknęła. Zarazem przepraszam też za moje narzekania, ale było mi tak źle i chciałam się z kimś tym podzielić :D
Na innych blogach widziałam sporo nawiązań do Walentynek. Część pokazywała swoich ukochanych i popularne stało się hasło "dla nas walentynki trwają cały rok". Wybaczcie ale nie bardzo widzę potrzeby, by iść za tym trendem. Nie chcę wykorzystywać tego "święta" i niby od niechcenia, przy okazji, mimochodem pokazać, że jestem tak zajefajna, że ktoś mnie chce ;) 
A tak na poważnie to nigdy nie potrafiłam sobie wyrobić zdania na temat tego święta. Przerażała mnie zawsze liczba poduszek w kształcie serc, misie, zajączki, pieski, kotki trzymające napis, że bardzo kochają, miliony kartek, ciastek, szklanek, kwiatków i cholera wie czego jeszcze związanych z wielką miłością. Miałam nadzieję, że mój mąż nie uraczy mnie niczym z tego i na szczęście tego nie zrobił (dostałam coś przyjemnego i zielonego, coś , co już od jakiegoś czasu chciałam mieć :) ) Pamiętam, że jak byłam mała przez dobre cztery lata byłam zakochana w koledze ze szkoły i przez ten cały czas nigdy mu tego nie wyznałam, a w walentynki wciąż wyobrażałam sobie, że mu się coś odmieni i wyśle mi kartkę :D Teraz jak sobie tak przypominam go to dziwię się sobie, co ja w nim widziałam i w myślach dziękuję, że nic nie przysłał :D 
W każdym razie niczego się na wczorajszy dzień nie spodziewałam, a mój mąż postanowił zrobić mi niespodziankę i wziął sobie wolne. Nie za bardzo chciałam pchać się do restauracji, czy kina, wiedząc, że wszystkie miejsca będą zawalone zakochanymi. Deszcz niestety udaremnił wszystkie pomysły na spacer. Ale pojechaliśmy do innego miasta, niedaleko naszego i tam spędziliśmy w mało uczęszczanych miejscach ten dzień :) Więcej nie chcę zdradzać :) W każdym razie było bardzo miło. I drogi mężu, jeżeli to czytasz, to jeszcze raz dziękuję za tak przyjemny dzień w Twoim towarzystwie :* 
Co do pogody, to z radością mogę oznajmić, że wraca do normy. Dziś znów było 10 stopni więc z chęcią wyściubiłam nos poza dom :) Niestety nadal z moim wiernym przyjacielem czapką. Proszę, nie wyśmiewajcie mojej czapki, wszak jest to jedyna jaką mam. Może oprócz czerwonej z gigantycznym pomponem. Ale schowana gdzieś w czeluściach szafy. Czapkę dostałam od męża rok temu, gdy jeszcze nie pojawiała się na co drugim blogu nastoletniej dziewczyny. Tutaj w Köln nie widziałam jej u nikogo, więc myślę, że mogę śmiało nosić :) Mam też na sobie swój ulubiony sweter, z którym chyba powoli będę musiała się rozstawać. Strasznie go lubię, uwielbiam jego aplikacje na ramionach ale niestety strasznie się porozciągał. Szkoda, że swetry, które średnio lubię mają się idealnie :)

Deutsch Gestern war Valentinstag und ich kann mich glücklich schätzen, weil ich ihn ziemlich nett verbracht habe. Ich muss zugeben, dass ich ein gemischtes Verhältnis zu diesen Tag habe. Irgendwie erschrecken mich diese Haufen von Herzkissen, Teddys, Häschen, Hündchen, Kätzchen, die "Ich liebe dich" aufgeschrieben haben, Karten, Bücher, Gläser und Gott weiß noch was mit Liebesmotiven. Ich hoffte, dass mein Mann mir keins davon schenken würde und meine Gebete worden erhöht. Ich bekam was grünes und kuscheliges, etwas, dass ich schon seit längeren haben wollte. Mein Mann machte mir noch eine Überraschung und nahm sich diesen Tag frei. Als erstes dachten wir über einem Restaurant oder Kino nach, aber dann stellten wir Fest, dass es in solchen Plätzen an diesem Tag nur wimmeln wird vor lauter Paaren. Spazieren konnten wir auch nicht, weil es regnete. Also fuhren wir in eine andere Stadt und gingen in Plätze wo es nicht so viele Leute gab. 
Das Wetter ist schon wieder normal geworden, d.h. das es auf dem Thermometer wieder 10 Grad ist. Ich rühre mit vom Haus weiterhin nicht ohne meine Mütze. Ich weiß, dass sie eigenartig wirken kann, aber leider habe ich keine andere. Und außerdem habe ich sie letztes Jahr von meinem Mann bekommen also ist sie mir sehr wichtig :) 


Kurtka/ Jacke - Ms Mode | Sweter / Pulli - F&F | Spódnica / Rock - Kappahl | Buty / Schuhe - Deichmann

Brrrrrrr

Deutsch Letztens ist es wirklich kalt geworden. Nachts zeigt das Thermometer -10 Grad, Gestern und vorgestern sind wir Einkaufen gefahren. Also ich bin nur vom Auto in die Geschäfte gelaufen und  zurück. Und das reichte. Gestern fing an mein Ohr weh zu tun und heute tut es immer noch. Ich glaube, dass ich schon wieder den HNO Arzt besuchen muss :( 
Die folgenden Fotos sind von dem letzten Wochenende. Es war zwar noch nicht so kalt wie jetzt aber trotzdem! Ich fühlte mich als wäre mir überall kalt und habe mich gemütlich angezogen. Eine komfortable Hose, eine weiche Bluse, ein Sweatshirt, dass ich meinem Mann geklaut habe (mit einer echt super tiefen Kapuze)  und eine bequeme Jacke. Damit alles nicht so männlich wirkt habe ich dazu Schuhe auf Absatz angezogen. Ich habe mich mit einem Schal umwickelt, Handschuhe angezogen und noch im Auto eine Sonnenbrille aufgesetzt. So angezogen konnte ich irgendwie diesen Tag funktionieren :)

Polski Brrr. Zima zawitała i tutaj. Co prawda nie mamy ponad -20 ale termometr wskazuje nocą do -10 stopni. Przedwczoraj i wczoraj pojechaliśmy na zakupy (więc robiłam trasę auto -> sklep -> auto) i od wczoraj boli mnie znowu ucho :( Obawiam się, że nie obejdzie się bez laryngologa :( Od dzisiaj WSZĘDZIE chodzę w nausznikach dopóki temperatura nie wróci z powrotem do ok 10 stopni (w plusie!!!!). Póki co, kilka zdjęć z zeszłego tygodnia, gdy jeszcze tak nie było zimno. Mnie już było zimnawo, więc chciałam wskoczyć w jak najbardziej wygodne i cieplutkie rzeczy. Włożyłam ulubione wygodne spodnie, miękką bluzkę, wygodną kurtkę i zabrałam mężowi jego ulubioną bluzę. Spodobał mi się jej kaptur, taki głęboki, i można ukryć w nim całą twarz, aż po nos. Do tego owinęłam się szczelnie chustą, założyłam rękawiczki i mogłam jakoś istnieć poza domem :) Żeby nie było jakoś tak całkiem po męsku włożyłam buty na obcasie :p


Kurtka / Jacke - MS Mode | Spodnie / Hose - H&M | Torebka, Rękawiczki, Chustka / Tasche, Handschuhe, Halstuch - Primark | Bluza / Sweatshirt - Reserved (Star Wars Collection) | Buty / Schuhe - Deichmann | Bluzka / Bluse - C&A

Deutsch Die Fotos unten worden an dem selben Tag gemacht nur ganz ganz früher als ich was fürs Frühstuck holen ging :) Ich habe die wärmsten Schuhe, die ich zu Hause finden konnte, angezogen. Diesmal trage ich sie zu Treggings. Das letzte mal habe ich sie zu einem Rock getragen und ihr habt mir geschrieben, dass das meine Beine sehr kurz wirken lässt. Ich hoffe, dass die zu diesen Hosen besser aussehen :)
PolskiA to zdjęcie z tego samego dnia tylko w porannej porze, gdy wyskoczyłam po prowiant na śniadanie :) Założyłam najcieplejsze buty, które aktualnie miałam w mieszkaniu. Poprzednio pisałyście, że przy spódnicy skracają nieźle nogi, więc włożyłam do rurek, mam nadzieję, że wyszło ciut lepiej :)

Kurtka / Jacke - MS Mode | Spodnie / Hose - H&M | Chustka, buty / Halstuch, Schuhe - Primark | Shopper - Tesco


Related posts

 
MOBILE