Shopping

Plus Size Fashion Blog



polski
deutsch
english
Plus Size Fashion Blog


Minął już ponad miesiąc odkąd wróciłam z Polski. Zaraz po przyjeździe chciałam pokazać kilka moich wyprzedażowych "zdobyczy". Pod względem ilości nie są tak imponujące jak na większości blogów, ale przyznam, że też specjalnie nie chodziłam po sklepach. Będąc tam wybraliśmy się do "Silesii" centrum handlowego w Katowicach. Już kiedyś wydawało mi się ogromne i miało się wrażenie, że są w nim wszystkie możliwe sklepy. Gdy wyprowadziłam się już do Niemiec otwarto w nim nowe skrzydło i nie miałam okazji na "zwiedzanie". Co prawda, gdy do Polski przylatywałam samolotem to zawsze do Katowic, ale po takiej podróży raczej marzyłam być jak najszybciej u rodziców niż chodzić po sklepach. Ponieważ tym razem przyjechaliśmy autem, byliśmy dłużej więc i wybraliśmy się do "Silesii". Z nowych sklepów, które zauważyłam był H&M, niestety nie mieli w nim działu Plus Size. Dowiedziałam się, że w Katowicach taki to tylko w Trzech Stawach (czyli na mieście też nie). Ucieszyłam się z New Look (dotychczas mogłam go tylko odwiedzać we Wrocławiu) i mojego ulubionego (niestety nie dostępnego w Niemczech) Kappahl. Właśnie w Kappahl znalazłam bluzkę, którą widać po lewej stronie. Ostatnio bardzo lubię bluzki, które są z koronki bądź wyglądają jakby były haftowane. Ponieważ była na wyprzedaży mogę ją zaliczyć do mojego wyprzedażowego łupu ;)
O ile już wtedy "Silesia" wydawała mi się duża, to teraz jest naprawdę ogromna. Nie potrafię sobie wyobrazić sklepu, którego w nim nie ma.. chociaż jeden jest - Marks&Spencers. Prócz tego jednego jest tam chyba wszystko, co znam :)
Plus Size Fashion Blog




Sweter po prawej "odgapiłam" od mojej babci. Albo od mamy. Chociaż nie, od babci. Albo od mamy???? Sama już nie wiem ;) Mama kupiła taki sweter babci na gwiazdkę. Ponieważ bardzo lubię granatowy od razu zwróciłam na niego uwagę ;) Dodatkowo wyglądał jakby był ażurowy. Szukałam już wcześniej granatowego swetra, który pasowałby mi do dżinsów (nie lubię połączenia czarnego swetra z granatowymi dżinsami). Ponieważ nie mogłam znaleźć nic lepszego, kupiłam taki bez guzików tylko zawiązywany na pasek (jak szlafrok). Rozwiązanie sprawdzało się, gdy sweter był ostatnią warstwą. Jednak, gdy na sweter zakładało się jeszcze jakiś płaszcz lub kurtkę - węzeł paska odstawał sprawiając dziwne wrażenie. Ten okazał się idealny - ładny kolor, ciekawy wzór, dobra długość i zapinany na guziki. Po świętach był niestety ciężki do odnalezienia - może więcej ludzi wpadło na pomysł, by kupić go najbliższym na prezent ;) W sumie poszukiwania przeciągnęły się tak długo - że Takko (bo stąd ten sweter) zrobił promocje i gdy go wreszcie znalazłam był jeszcze dodatkowo przeceniony.


Plus Size Fashion Blog



Zakup, który przedstawiam po lewej był dla mnie najbardziej zaskakujący. Nie spodziewałam się, że w środku zimy uda mi się znaleźć czerwoną kurtkę tak mocno przecenioną (ok 50zł). Ale takie przeceny to tylko w Tesco ;) I w Czechach. Zauważyłam, że w tym roku w Czechach były ciekawsze przeceny - zakupiłam kilka par getrów, z grubym splotem (udające grube wełniane rajstopy), które tam były na wyprzedaży, w Polsce zaś nie. Wiedziałam, że Tesco w swoim dziale TRUE (który jest działem Plus Size) ma ciekawe płaszcze, ale nie sądziłam, że uchowają się one aż do końca grudnia. Płaszcz ma prześliczny czerwony "świecący" kolor i na początku wydawał się dość cienki. Ale przedwczoraj przy czterech stopniach na dworze założyłam go na bardzo cienką, prawie przeźroczystą bluzkę i.. nie było mi zimno :) Za parę dni pokażę kilka zdjęć, które powstały podczas przedwczorajszego, sobotniego spaceru :)
Plus Size Fashion Blog





I na koniec jedna rzecz, którą nie kupiłam w Polsce tylko później. Ne była to żadna rzecz z wyprzedaży, chociaż wśród zimowych rzeczy trochę się wyróżniała - to bluzka typowo na ciepłe pory roku. Niby zwykła czarna, ale neonowo - różowy zamek sprawiał, że jednak nie zwykła. Wzięłam z ciekawości do przymierzalni i spodobało mi się jak leży. Zamek można dowolnie rozpinać więc pod bluzkę można (ale nie trzeba) coś włożyć i rozpiąć go całkowicie. Idealna do ubrań na cebulkę :) Kolorystyka trochę się przekłamała na zdjęciach - zamek jest w takim dość odbijającym się różu. Krój też jest dość ciekawy - pod zamkiem materiał jest tak doszyty jak doszyta powinna być baskinka. Ale nie jest pofalowany. Na szczęście. Niestety należę do tej grupy osób, którym one nie pomagają - a wręcz przeciwnie. Niestety z tej modowej nowości będę musiała zrezygnować :)

Pokazałam trochę tych nowości i żałuję, że za oknem wciąż jest za zimno by móc sobie je nosić tak bez niczego lub ze zwykłym swetrem :) Z całej grupy kurtka jest idealna na teraz, a reszty czasami szkoda mi zakrywać grubszymi swetrami i płaszczami :) Mam ogromną nadzieję, że wiosna nadejdzie szybko i niespodziewanie, tak jak zima w zeszłym roku ;)
Plus Size Fashion Blog


Es ist schon über ein Monat vergangen seit ich aus Polen zurückgekommen bin. Ich habe mir vorgenommen ein Paar Sachen, die ich dort auf dem Winterschlussverkauf ergattert habe, auf dem Blog zu zeigen. Und immer wieder kam was dazwischen :) Immer wieder hatte ich eine andere Idee und verschob das Thema. Aber jetzt ist es nun mal so weit ;)
Die Bluse die man auf der linken Seite sehen kann habe ich mir in Kappahl gekauft. Sie war reduziert und kostete ungefähr 10€. Ich mag letztens diese Blusen die aussehen wie aus Spitze oder dem ähnlichen. Immer wenn ich in Polen bin versuche ich wenigstens ein Mal den Laden Kappahl zu besuchen. Er hat echt schöne Sachen in der Plus Size Abteilung und es gibt immer was, dass reduziert ist. Und neben den Sachen kann man einfach nicht vorbei gehen. Ich finde es wirklich sehr schade, dass es Kappahl nicht in Deutschland gibt. Ich bin mir sicher, dass Frauen in Übergrößen die Sachen mögen würden. Alle anderen natürlich auch, weil Kappahl außer Damenmode auch vieles für Männer und Kinder anbietet.

Die Bluse habe ich in einem tollen Einkaufszentrum in Katowice gekauft. Das Zentrum war schon früher sehr groß und dann hat man es noch erweitert, so dass es jetzt einfach riesig ist. Es enthält alle Läden die es in Polen nur geben kann. Es hat sogar ein Kino und einen Hpermarket - Tesco - in den es auch wunderschöne Sachen für Plus Size Ladies gibt. Warum gibt es nur hier in Raum Köln/Bonn kein echt großes Einkaufzentrum wo man hingegen kann wenn es kalt ist oder regnet, dass Wetter von da aus nicht sehen kann, wo es alle Läden in einem Platz gibt, einen echt großen Supermarkt hat (kein Rewe!!!!!!), tolle Restaurants und ein Kino bietet? Es wäre doch so toll! :)
Plus Size Fashion Blog



So, die Idee für diese hübsche Strickjacke, die man auf den Foto rechts sehen kann, habe ich von meine Mama geklaut. Oder war das eher von meiner Omi?
Jedenfalls hat meine Mutter so eine Strickjacke für meine Oma als Weihnachtsgeschenk gekauft. Nein, keine Angst, ich habe die Geschenke nicht so getauscht, dass ich das gute Stück bekommen habe ;) Bevor die Strickjacke eingepackt wurde habe ich sie anprobiert und musste feststellen, dass genau so etwas mir in meinem Kleiderschrank fehlt ;) Ich habe schon letztes Jahr nach einer dunkelblauen Strickjacke gesucht, die mir zur Jeans passen würde. Ich weiß, dass viele zur dunkelblauen Jeans andere dunkle Strickjacken anziehen. Aber da hat man schon zwei Farben und kann nicht mehr viel mit anderen Farben experimentieren. Wenn man Hose und Strickjacke in der selben Farbe hat dann kommen die anderen Farben mehr zu Geltung und kann eine Farbe mehr dazu tun :) Und ich habe damals nur eine einzige Strickjacke in dunkelblau gefunden und die hatte keine Knöpfe, hatte nur so Gürtel mit dem man sich umbinden könnte. Nicht schlecht für den Herbst oder Frühling. Aber wenn man schon darüber eine Jacke oder Mantel überzieht dann sieht der Knoten von den Gürtel irgendwie komisch aus. Und diese Strickjacke fand ich perfekt - nicht nur wegen der Farbe sondern wegen der Länge, dem Muster und weil man sie zuknöpfen kann. Die Strickjacke ist von Takko und nach Weihnachten wurden einige Sachen reduziert - darunter auch die Strickjacke. Das war wirklich sehr nett ;)
Plus Size Fashion Blog



Der Einkauf den man auf dem Bild links sieht war für mich am meisten Überraschend. Ich habe ende Dezember tatsächlich eine wunderschöne reduzierte Jacke in der Plus Size Größe gefunden. Wo? Natürlich bei Tesco, da gibt es wirklich die besten reduzierten Sachen :) Das ist der einzigste Laden denn ich kenne wo man schöne Leggings oder Strumpfhosen und süße Pyjamas oder Sport Sachen (oder auch solche für Zuhause) billig in großen Größen kaufen kann. Ich habe mir dort Legging die wie grob gestrickte Strumpfhosen aussehen, gekauft. Echt, dort gibts so eine große Vielfalt von Sachen in den verschiedensten Größen wo ich sonst noch gesehen habe. Und bestimmt nicht in Deutschland :/ Diese Jacke kostete reduziert ungefähr 15€. Ich dachte sie ist eher was für wärmere Tage doch am Samstag zog ich sie über eine sehr dünne und fast durchsichtige Bluse und ging bei 4 Grad spazieren und mir war gar nicht kalt :) Bald zeige ich ein Paar Fotos von diesem Spaziergang :)
Plus Size Fashion Blog





Und die letzte Sache, die ich etwas später in Deutschland gekauft habe. Die Bluse war gar nicht reduziert aber ich habe sie zwischen den Wintersachen bei H&M gefunden. Meiner Meinung nach ist das gar nichts für den Winter weil sie sehr dünn ist und aus so einen Stoff in den es eher kalt ist als er wärmt :) Der neon pinke Reißverschluss hat es mir angetan... Es ist eine normale schwarze Bluse mit diesem Reißverschluss. Ich nahm sie aus reiner Neugier mit in die Kabine und habe sie Anprobiert. Mir gefällt sehr der Schnitt und wie sie auf meiner Figur aussieht. Den Reißverschluss kann man nach oben gezogen haben aber man kann ich auch etwas auf machen um ein wenig mehr zu zeigen ;) Nach Beliebtheit ist es möglich etwas darunter an zu ziehen und den Reißverschluss dann ganz auf zu machen. Perfekt für den Lagenlook.
Wenn ich mir jetzt noch die Bilder betrachte bin ich mir nicht ganz Sicher ob die Farben gut abgebildet sind. Die Bluse ist schwarz - das kann man auch gut erkennen, doch der Reißverschluss ist in einem neon pink. Unter dem Reißverschluss ist das Material so genäht als sollte es ein Schösschen haben. Hat es zum Glück nicht - sondern ist nur so genäht. Warum zum Glück? Weil mir Leider Schösschen nicht passen :( Auf anderen Frauen sieht das super aus, die Taille ist schön betont die Curven sehen toll aus aber bei mir klappt es leider nicht. Ich habe ein echt tolles Teil bei H&M in Krakau anprobiert und meine Figur sah nicht gut aus. Tja, so ist es eben, dass nicht alles was in unserer Größe ist auch gut aussieht.
The English version will come a little later :)



18 comments:

  1. Różowa bluzeczka jest fantastyczna :) Swojego czasu ja podbierałam babci ciuchy, ale nie żeby było można jakoś specjalnie wybierać bo moja babcia i mama raczej nie posiadają gustu modowego, że tak powiem ubierają się faktycznie jak z minionej epoki, no ale cóż, jak już coś wypatrzyłam to brałam, obecnie tylko spódnice od mamy powybierałam bo reszta to niestety nie ten rok, nie ten fason i nie ten styl.

    ReplyDelete
  2. Po pierwsze bardzo fajna forma postu ze zdjęciami po boku :)
    Silesia to najbardziej charakterystyczny punkt w naszej okolicy. Jak się ktoś pyta co zwiedzić w Katowicach to mu mówią, że Silesie :D:D Ciekawe, może akurat byłam na zakupach i się minęłyśmy :) Na wyprzedaże często tam wpadam bo normalnie to dla mnie za drogo :(
    Bardzo się cieszę z tej nowej części, ale teraz to już jest chyba niewykonalne zobaczyć wszystko za jednymi zakupami. Mnie po 3 godzinach nogi bolą :)

    P.S. Dziękuję ci za dobre rady na blogu :) Nie umiem na siebie patrzeć obiektywnie. Często jakaś rzecz mi się podoba a potem nie umiem jej dobrze z czymś zestawić. Ale pracuję nad sobą :) I nad figurą ^^

    ReplyDelete
  3. Das pinke Top ist richtig süß.

    Liebe Grüße,
    Jenny

    ReplyDelete
  4. Zakochałam się w tym swetrze. Piękny :)) Ja też lubię Kappahl, tylko zawsze mam problem pt. ich najmniejsze rozmiary są na mnie za duże. Z resztą nie podoba mi się łączona numeracja. 36/38 jako jeden ciuch, a nie 2 jeden rozmiar 36, a drugi 38 :((

    ReplyDelete
  5. bardzo podoba mi się czerwony trencz :) już kiedyś Ci pisałam że w czerwieni wyglądasz bardzo ładnie :)

    ReplyDelete
  6. Toll siehst Du aus - und die Jacke ist so schön! Die hätte ich auch gekauft!

    ReplyDelete
  7. czerwony płaszczyk jest świetny:-)

    ReplyDelete
  8. świetne nabytki :) w każdym wyglądasz fajnie, a bluzka z zamkiem jest interesująca :D

    ReplyDelete
  9. ejj, silesia to kawałeczek ode mnie :( szkoda, że prędzej nie wiedziałam, że wybierasz się na zakupy, spotkałybyśmy się na kawę :( ;)

    ReplyDelete
  10. niezłe zakupy:) mnie się płaszczyk najbardziej podoba, kolor super i cena też. zaglądam czasami do tesco właśnie w poszukiwaniu takich okazji. no i fajna opcja, że zgapiłaś sweterek od babci lub mamy :) no i tej ostatniej bluzki jestem ciekawa bo nie do końca ją widać a kolorki mi się w niej podobają:)

    pozdrawwiam

    ReplyDelete
  11. Bardzo ładne rzeczy kupiłaś,różowa bluzeczka śliczna:)))A w płaszczyku jest Ci bardzo ładnie:)))Pozdrawiam serdecznie

    ReplyDelete
  12. Super ciuszki kochana Asiu! I bardzo ladne zdjecia
    Milego dnia :)
    Buziaki

    ReplyDelete
  13. so was aber auch! ich habe mir auch das oberteil von h&m gekauft! ich wollte bis zum sale nicht warten also habe ich es mir gleich gekauft mit der passenden kette! ich finde das design von dem oberteil raffiniert! ich denke zum furtgehen wäre es klasse!
    cookieschaosncestlavie.blogspot.com/

    ReplyDelete
  14. Hello ! Miło ogląda się Twoją zawsze uśmiechniętą twarz :) Twój blog był inspiracją do stworzenia mojego :) Zapraszam na: szafapomyslow.blogspot.com i pozdrawiam !!!

    ReplyDelete
  15. Fajne zakupy Asiu! Wszystko mi się bardzo podoba, kurczę. Bardzo zgrabnie wyglądasz w każdej rzeczy. Bardzo podoba mi się obróbka zdjęć i ich łączenie razem, to jest to!

    ReplyDelete
  16. Ja lubię kupować w Tesco, w tym F&F, bo tam mają "nasze" rozmiary, nie tak jak większość sieciówek. Podoba mi się czerwony płaszczyk. Pozdrawiam! :*

    ReplyDelete
  17. Nie wiedziałam, że jesteś z okolic Katowic. Ja mieszkam w Katowicach od urodzenia:) ubranka śliczne:)

    ReplyDelete
  18. Hallo Du Liebe,

    so ein Einkaufszentrum, wie Du beschreibst, gibt es in Oberhausen!! Es nennt sich CentrO, mehr Info: http://www.centro.de

    Es ist wunderbar, mit einer riesen Indoor Shopping Mall, einer großen Flaniermeile am Wasser gelegen, Kino's, wunderbare Restaurants und Disco's, Venues mit Live Music und sogar ein kleiner Freizeitpark grenzt gleich an... man kann wirklich einen ganzen Tag dort verbringen. Es gibt megaviele kostenlose Parkplätze (überdacht!!) aber auch super Anschluss an öffentliche Verkehrsmittel. Gleich am CentrO liegt auch die Köpi-Arena (http://www.koenig-pilsener-arena.de), eine tolle Halle, wo oft geniale Live Konzerte mit internationalen Stars stattfinden... Ein Besuch würde sich auch von Köln aus mal lohnen! Ich liebe das Centro!!!

    Hey, und Tesco's kenne ich nur aus England - ist es die gleiche Ladenkette bei Euch in Polen?(www.tesco.com)

    Eine schöne Shoppingausbeute hast Du Dir mitgebracht!

    Liebe Grüße an Dich,

    Loma x

    ReplyDelete

Note: Only a member of this blog may post a comment.

Related posts

 
MOBILE